Strony

poniedziałek, 25 kwietnia 2016

Kiermaszowe spotkania

To był mój drugi Kiermasz Mojego Mieszkania ale na następne też chętnie zawitam, bo tam jedzie się nie tylko zaprezentować swoje prace ale też spotkać się z naszym blogowym towarzystwem, pogadać chwilkę ... Część z Tych Super Babek oprócz prezentacji własnych stoisk prowadziła warsztaty w trakcie kiermaszu dla gości. Sąsiadujące stoiska miałyśmy z Agą z AGO HOME, która była Partnerem Gali Kobiet z Pasją i jednym z kilku sponsorów nagród. Z nią widuję się często  towarzysko na kawie i z racji naszej współpracy o której niebawem napiszę.
Parę fotek ze stoiska Przytulnego domu. Tematyka miała być wiosenna więc u mnie doniczki, wianki i motylkowe zawieszki oraz tace i skrzynki.

Stoisko Agi po sąsiedzku
Była okazja spotkać się z Docią, Aldonką, Ulą, Jolą, Sandrą i Sabinką i wieloma, wieloma innymi super babkami. Jeśli chcecie je odwiedzić na ich blogach wystarczy kliknąć na link pod imieniem. I choć mało czasu na pogaduchy i zdjęć też mało to sympatyczne wspomnienia zostają.
Było miło i wzruszająco bo podczas Kiermaszu odbyła Gala Konkursu  "Kobieta z pasją". W jednym miejscu spotkało się wiele kreatywnych, wspaniałych kobiet z ogromną energią.


 A wiecie co w tym wszystkim wydało mi się najważniejsze? To, że kobiety w różnym wieku, które mają wiele obowiązków codziennych, i rodzicielskich, często do opanowania domy i ogrody idą jak burza realizując swoje pasje i talenty! Zarażają tą pasją inne i pokazują nam, że można, da się to wszystko pogodzić. I warto też podkreślić, że efekt  ich  tworzenia to nie tylko pochwały i nagrody bo też często zarwane noce i zmęczenie, ciężka praca nad organizacją dnia codziennego, pokonywanie „codziennych schodów” Znacie to, prawda?
Podziwiam zwłaszcza te z Was, które mają małe dzieci, godzą pracę zawodową, prowadzenie domów i tworzenie. Jakiś przykład? Choćby Sandrynka lub Sabina ze Śmietankowego Domu   albo Aga  z AGO HOME, wszystkie  kreatywne i bardzo uzdolnione Mamy. Są przykładem że
 Da Się!
 Jak na nie patrzę to żałuję, że mnie zabrakło odwagi realizowania się dużo, dużo  wcześniej...



13 komentarzy:

  1. Cudowne takie miejsca i spotkania. Szczerze zazdroszczę. Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musisz się kiedyś wybrać.
      PS: widziałam Twoje cudne szyldziki przy pracach ULI:))

      Usuń
  2. Takie spotkania z pewnością dają kopa i ładują nasze wewnętrzne akumulatory :)
    Pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie, że tak ci się spodobało :) Może i ja za rok się wybiorę? ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo się cieszę, że mogłyśmy się spotkać!!! było strasznie sympatycznie!!!
    dziękuję za Twoje, tak miłe dla mnie słowa :*

    OdpowiedzUsuń
  5. a ja żałuję ,że jak byłam młoda i pełna energii i twórczych pasji to nie było internetu:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. masz rację Bożenko,że internet bardzo ułatwia wiele spraw i jak widać nie ogranicz osobistych spotkań. Mnie się marzy zorganizowanie takiego mini zlotu blogerek. Aby się i razem spotkać i przy kawie, plotkach coś stworzyć, pomalować, ozdobić.

      Usuń
  6. Zazdroszcze troche tego spotkania.Tu gdzie mieszkam jest nas az dwie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Buziaki Ewcia....Bardzo było mi miło....Cieplutko pozdrawiam pa...

    OdpowiedzUsuń
  8. jak się chce to wszystko się da...
    fajne spotkanie...
    pozdrawiam Ewo :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepiękny kiermasz! Wspaniałe akcesoria :) Tak piękne, jak cały Twój blog i dom. Zostaję tu na dłużej, zdecydowanie :)
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Szkoda, że tym razem nie mogłam być, ale mam nadzieję, że na kolejnym będzie okazja do spotkania.
    Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuje za wizytę u mnie i komentarz :)