Zostałam zaproszona do zabawy przez Elaine. Zabawa ma tytuł „ Moje małe tajemnice….” Ale chodzi o to, żeby napisać o sobie … rzeczy, których jeszcze o mnie nie wiecie.
- Jestem uzależniona od czekolady, zdarza się, ze moi znajomi dostają mdłości jak opowiadam o zjedzeniu paczki ptasiego mleczka za jednym podejściem. Tabliczkę czekolady zjadam jak kanapkę!
- Jestem pracoholikiem, nie potrafię usiąść i odpoczywać bezczynnie.
- Wszystko robię z ogromnym zaangażowaniem, ….nawet pranie, szorowanie płyty gazowej czy inne nudne zajęcia domowe.
- Praca zawodowa, choć też wykonuje ją z zaangażowaniem, skutecznie oduczyła mnie spontaniczności . Wszystko planuję i staram się trzymać planu. Ostatnio po zmianie pracy powoli staję się na nowo sobą. Dodam, ze kiedyś byłam bardzo spontaniczną osobą i znów nią będę!
- Mam kiepską pamięć do dowcipów, prawie zawsze je „spalę”
- Nie umiem i nie lubię gotować. Oczywiście jak muszę to coś tam poprawnie upichcę ale polotu w tym brak. A moje dzieci jak były małe, zawsze przed obiadem pytały „kto ugotował obiad?” I niestety jak usłyszały odpowiedź, że mama miny im rzedły
- Kocham kupować buty, mam ich chyba z 80 par. Dodam, że kupienie butów to cała wyprawa połączona z polowaniem. Dlaczego? Noszę rozmiar 34.
- Jestem niska, zaledwie 154 cm wzrostu i strasznie mnie to złości, bo niczego nie mogę dosięgnąć, zawsze na stołeczkach, drabinkach itp. Czasami mam wrażenie, ze z powodu swojego wzrostu na ulicy jestem niewidzialna. Są tez plusy „małe jest piękne” no i ekonomiczne np. mało materiału trzeba do uszycia spódniczki.
- Pracuję w sektorze finansowym ale nienawidzę matematyki i Excela.
- Wierzę, że jak się ma rodzinę , prawdziwych przyjaciół i zdrowie to zawsze sobie dam radę.
Mam nadzieję, ze nie objawiła się Wam mała, grubiutka łakomczuszka, bez talentu do gotowania i matematyki :)
Pozdrawiam Was serdecznie i wiosennie.
mało mnie ostatnio i tak chyba będzie do Świąt z powodu pracy na d sporym projektem. Przy codziennej pracy zawodowej zajmuje mi on całe weekendy. Odezwę się niebawem.
Fajna zabawa i dzięki niej mamy okazję poznać Cię lepiej :) Ja też kocham czekoladę i do wysokich nie należę :)
OdpowiedzUsuńno najbardziej rozbawiło mnie, ze pracujesz w finansach i nie lubisz matmy i ecxela..to tak się da?
OdpowiedzUsuńO, jak dużo ciekawych informacji!
OdpowiedzUsuńA czekoladę ja też niestety lubię bardzo..........
Pozdrawiam
Milo bylo Cie blizej poznac,maly, sympatyczny grubasku bez talentu do matematyki ;)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitaj mały czekoladowy grubasku(?) pozdrawia Cię twój zaprzyjażniony duży czekoladowy grubasek(!)
OdpowiedzUsuńSuper tajemnice:) najbardziej mi się podoba, że nie lubisz gotować, bo ja teeeeeeeeeż :) i podziwiam za ilość butów w rozm. 34! moja córka ma taki rozmiar ciucha i bardzo cierpi :)...a czekolada ma wiele zalet np. jest... duża:))
OdpowiedzUsuńI tak trzymaj!!!!! pozdrawiam serdecznie
wow :)) po takim opisie można Ciebie polubić "z kopyta" :))))
OdpowiedzUsuńświetnie napisane :))))
serdecznie pozdrawiam
Równa z Ciebie babka :-)
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu
:)))) Ale fajnie się czyta:) Bardzo fajna z Ciebie osóbka:) Buziaki!
OdpowiedzUsuń