Ewuniu, dziękuję za odwiedziny i pozostawienie ciepłych słów. Zwierzęta są nieodłączną częścią mojego życia. Nie może ich zabraknąć. Bo szczęśliwy dom, to dom ze zwierzętami, takie jest moje zdanie.
"Zwiedziłam" cały Twój blog, dużo czytałam. Znam historię Frajdy, teraz chciałabym poznać "bliżej" Waszego drugiego 40-kilogramowca ;) Masz piękny domek, i piękny ogród. Może i ja kiedyś spełnię największe marzenie o własnym, małym domku, a wtedy grono moich podopiecznych z całą pewnością się powiększy :) Pozdrawiam serdecznie :)
I Tobie kochana życzę wesołych i spokojnych świąt.
OdpowiedzUsuńPiękne masz dekoracje, a ogród wygląda wspaniale.
Pozdrawiam
Wszystkiego dobrego i słonecznego Dyngusa :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Ewuniu- Spokojnych Świąt!
OdpowiedzUsuńPiękny ogródek!
I Tobie miłych chwil świątecznych! ogródek wygląda ślicznie :).
OdpowiedzUsuńŚlicznie u Ciebie!!
OdpowiedzUsuńwszystkiego dobrego!
Pozdrawiam
Wszystkiego dobrego...pięknie u ciebie w ogrodzie..pozdrawiam
OdpowiedzUsuńEwuniu, dziękuję za odwiedziny i pozostawienie ciepłych słów.
OdpowiedzUsuńZwierzęta są nieodłączną częścią mojego życia. Nie może ich zabraknąć. Bo szczęśliwy dom, to dom ze zwierzętami, takie jest moje zdanie.
"Zwiedziłam" cały Twój blog, dużo czytałam. Znam historię Frajdy, teraz chciałabym poznać "bliżej" Waszego drugiego 40-kilogramowca ;)
Masz piękny domek, i piękny ogród.
Może i ja kiedyś spełnię największe marzenie o własnym, małym domku, a wtedy grono moich podopiecznych z całą pewnością się powiększy :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Widzisz kochana i to jest właśnie cud natury- ożył, mimo że myślałaś inaczej!
OdpowiedzUsuńprzyjemnie tu :) pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńMagda
http://magart-magdaczechoska.blogspot.com/