wróciłam z krótkiego bo 4 dniowego urlopu. A wycieczka była wspaniała. Wybraliśmy się do Buska Zdroju świętować 45 rocznicę ślubu moich rodziców a przy okazji starsze pokolenie zostało podreperować zdrowie w uzdrowisku.
A że okolica piękna i bogata w zabytki to trochę pojeździliśmy po okolicy: Wiślica, Chroberz, wizyta w Ogrodzie na rozstajach i chwilka w Krakowie. Oczywiście nie mogłam sobie odmówić wizyty na Targu staroci "Pod halą" na krakowskich Grzegórzkach.
Miejsce pełne staroci wymieszanych z antykami, replikami i innymi rupieciami. Miałam tak zajęte oczy i ręce, że kompletnie zapomniałam o robieniu zdjęć. Właściwie nie wybrałam się tam na konkretne zakupy ale wiecie jak to jest! Tyle wspaniałych "rupieci" do przerabiania! Pochwalę się paroma zdobyczami w następnym poście ja je obfocę.
A teraz relacja ze spotkania z historią...i inspiracje ogrodowe ze zwiedzania "Ogrodu na Rozstajch".
Okolice Buska Zdroju obfitują w ciekawe miejsca jak całe świętokrzyskie. Będzie bardzo dużo zdjęć, więc mam nadzieję, że wytrzymacie do końca.
Na trasie zwiedzania był Chroberz - nazwa miejscowości pochodzi od Bolesława Chrobrego, który wracając z wyprawy kijowskiej wzniósł tu obronny zamek i założył parafię. W Chrobrzu zatrzymał się też król Kazimierz Wielki, który leczył się po wypadku, odniesionym w czasie polowania, w okolicznych lasach.
Obejżelismy Zespół pałacowy Wielopolskich powstały w 1857 pałac w stylu klasycystycznym wg projektu Henryka Marconiego, który zaprojektował też budynki uzdrowiska w Busku.
Udało mi się z bardzo daleka zrobić zdjęcie romantycznej kapliczki w parku, która niestety niszczeje bo własciciel Pałacu nie ma środków na renowacje parku i pozostałych obiektów.
W pałacu brak oryginalnego wyposażenia, cóż wojna wszędzie pozostawiła zniszczenia. Na zdjęciach pięknie zachowane , malowane sufity sal.
Są też bardzo ciekawe wystawy. Jedna z nich dotyczy najstarszego osadnictwa ludzkiego na tej ziemi, ponad 3 tys. lat p.n.e. Ekspozycja robi wrażenie!
Rekonstrukcja pochówku kobiety i mężczyzny.
W parku wiele pięknych i starych okazów drzew, nas najbardziej zachwycił stary platan klonolistny - ogromny! Na zdjęciu ja ( tylko 154 cm wzrostu) dla porównania z gabarytami pnia.następna wieś na trasie zwiedzania: Wiślica - która do 1869 roku była miastem.
Wiślica istnieje od co najmniej IX w. i według przekazywanej legendy jej nazwa pochodzi od imienia jej założyciela, księcia Wiślan o imieniu Wiślimir, który wraz ze swoim otoczeniem miał przyjąć chrzest w 880 roku. Zapiski o tym zdarzeniu można znaleźć w Żywocie św. Metodego. Dokument mówi o przymusowym chrzcie pogańskiego księcia Wiślan.
W XV w. w Wiślicy Jan Długosz - kronikarz i nauczyciel prowadził tu w tym czasie edukację synów króla Kazimierza Jagiellończyka.
W Wiślicy warto zobaczyć Bazylikę z 1350 r. ufundowaną przez Kazimierza Wielkiego.
Wnętrze zdobią gotyckie sklepienia krzyżowo – żebrowe. Co ciekawe bazylika jest dwunawowa co oznacza, że sklepienia oparte są na trzech filarach stojących na bazyliki. Dojścia do ołtarza są po obu bokach, dość nietypowo. Jest to najstarszy i największy kościół dwunawowy w Polsce.
We wnętrzu można obejrzeć fragmenty fresków rusko-bizantyjskich powstałych w 1397 – 1400 r. ufundowanych przez Władysława Jagiełłę.
Na ołtarzu głównym stoi figura Matki Boskiej tzw. Madonny Łokietkowej pochodzącej z roku ok. 1300.
Na ołtarzu głównym stoi figura Matki Boskiej tzw. Madonny Łokietkowej pochodzącej z roku ok. 1300.
W podziemiach Bazyliki znajdują się pozostałości dwóch wcześniejszych romańskich kościołów z XII i XIII w. oraz unikatowa romańska Płyta Ornatów z 1175 r.
Obok Bazyliki stoi Dom Długosza z XV w. Budynek z cegły, wybudowany jako mieszkanie dla wikariuszy kolegiaty wiślickiej. We wnętrzach znajduje się muzeum z eksponatami ze zniszczonej podczas I wojny światowej Bazyliki, które nie zostały umieszczone w niej po renowacji. Piwnice Domu Długosza robią wrażenie, zachowały się jej XV wieczne elementy.
Mieliśmy też okazję pospacerować po Ogrodzie na Rozstajach w miejscowości Młodzawy Małe 17 k/Pińczowa. Jest to prywatny ogród, który w weekendy jest udostępniony dla zwiedzających. Wspaniała inspiracja ogrodowa, ogród dość swobodny, naturalny i malowniczy.
Następny post będzie o zdobyczach z targu staroci i nowych pracach.
Pozdrawiam Was serdecznie
Ewa
Ewo wspaniała wyprawa i wspaniała rocznica. Gdy będę tylko miała okazję, chętnie odwiedzę tak ciekawe miejsca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Ada
Coś dla mnie!:) Uwielbiam takie wycieczki-połączone ze zwiedzaniem:)
OdpowiedzUsuńZdjęcia Ewo-cudowne. Z chęcią pojechałabym w te urokliwe miejsca.
Pozdrawiam!
Świetna wyprawa! Tyle pięknych miejsc zwiedziłas!
OdpowiedzUsuńZauroczona jestem ogrodem!!!
Pozdrawiam
PIĘKNE MIEJSCE-MÓJ TATO JEŹDZIŁ TAM DO SANATORIUM NA KRĘGOSŁUP....A OGRÓD.....RE-WE-LA-CJA!!!!!
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia i fajne miejsca:) Ogród śliczny.. Ale najfajniejszy ze wszystkiego platan...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
dzięki dziewczyny za komentarze, mam nadzieję, że w tym przydługim poście każdy znajdzie coś dla siebie.
OdpowiedzUsuńJa mam skrzywienie zawodowe i uwielbiam starą architekturę, musiałam sie powstrzymać od opisywania jaką fantastycznie skonstruowana więźbę dachową ma bazylika w Wiślicy! Konstrukcja drewniana, wprost koronkowa robota.
Zawsze podlegam ogromnym emocjom jak dotykam czegoś zbudowanego np. 500 lat temu. Ot tak mam i już. Co by było jak bym mogła dotknąć piramid?
No to widzę, że wyjazd się udał :) I pogoda dopisała. Cudnie!
OdpowiedzUsuńPozazdrościć urlopu. Ogród ,o którym piszesz, znam z jakiegoś artykułu, jest rzeczywiście piękny. A w sprawie warzywnika- pomogę, ile się da. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuń4 dni,ale za to jakie!!! Fajna wyprawa. Pozdrawiam Magda
OdpowiedzUsuń