Duża skrzynka po winach (ok. 40 x 24 cm), służyła jako pudełko
na kredki dla mojego chrześniaka ale jego mama potrzebowała pudełka do innych
celów. Olek dostał nowy przybornik na
biurko a bratowa odzyskała pudełko, które przerobiłam na różaną szkatułę.
Pudełko wymagało trochę pracy bo było tylko czymś bejcowane,
co nie dało się wyszlifować a po pokryciu farbą wyłaziły plamy nawet po trzykrotnym
malowaniu. Po czwartym malowaniu wreszcie było OK. i mogłam się zabrać za
oklejanie.
Teraz pudełko z odzysku wygląda tak
A niebawem post z lawendą....
pozdrawiam
Ewa
ojjj doczekać się nie mogę na nowy post z lawenda bo normalnie uwielbiam ją na takich pracach :) pudełeczko śliczne :)
OdpowiedzUsuńWitam,świetna skrzynia.Ja natomiast mam pytanie czy komplet kuchenny z tęczowego straganu dałoby się powiększyć o wieszaczek z dwoma haczykami i jakąś tablicę do notowania kredą lub z notesikiem? Pozdrawiam D.
OdpowiedzUsuńŚLICZNA SZKATUŁKA:))
OdpowiedzUsuńpzrslicznie!!!! Ech... szkoda ze ja tak nie potrafie :(
OdpowiedzUsuńNo i to co lubię...)))Coś z niczego. fajnie wyszło kobietko. Cieplutkie pozdrowienia pa...
OdpowiedzUsuńPrześliczna szkatułka!
OdpowiedzUsuńPiękne pudełeczko! Fajnie mieć taki talent :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładne !!!
OdpowiedzUsuńSkrzyneczka wygląda cudnie.Troche się napracowałaś.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
piekna skrzyneczka, a na lawende czekam.
OdpowiedzUsuńTo czwarte malowanie dało radę:)) Świetna szkatułka. Pozdrawiam serdecznie, Ewciu.
OdpowiedzUsuńŚliczna skrzyneczka. Wymagała wiele pracy, ale się opłaciło. Efekt niesamowity!
OdpowiedzUsuńurokliwe jest to pudełeczko, piękny motyw, super wkomponował się na tym kształcie pudełeczka, te delikatne brązy bardzo ładnie wyglądają przy różach :)
OdpowiedzUsuńPiękna!
OdpowiedzUsuńPudełeczko wyszło pięknie! Ale napracowałaś się przy tym malowaniu... Ja też używałam tej serwetki, ładny ma wzór. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń