Od lipca chciałam spędzić choć 1 dzień spacerując po plaży, pustej plaży...
W sezonie to raczej nie możliwe, wiec jak nadarzyła się okazja wyjazdu na weekend byłam wniebowzięta.
Odpocząć choć 3 dni, naładować akumulatorki!
Padło na Jastarnię bo z obu stron morze a poza tym dawno tam nie byłyśmy.... 15 lat.
A że wyjazd był typowo babski, dwie mamy z dwoma 19-letnimi córkami, to zwiedzałyśmy "stare kąty"
Np. knajpkę na Helu w której podają pyszne, świeże ryby. Jadłyśmy je tam poprzednio jak nasze córki maiły po 4 latka :) Ryby tak samo dobre, wciąż ta sama właścicielka, tylko wszyscy starsi he,he
...me dziecko łapiące wrześniową opaleniznę, oczywiście w słuchawkach i oczywiście nie słyszy co do niej mówię, hi, hi
...i jak tu nie kochać polskiego morza, cisza, szum fal i JA
pozdrowienia dla wszystkich gości
Ewa
no, super... My też się staramy każdego roku choć na kilka dni wpaść nad polskie morze, ale w tym roku nam się nie udało :-(
OdpowiedzUsuńale cudownie, piekne zdjęcia, już pozazdrosciłam Ci tego relaksu:) Też kocham polskie morze.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńostatni raz nad morzem byłam ponad około 10 lat temu.... już nie pamiętam jak pachnie bryza.... ciesze się ze odpoczęłaś należało się tobie :)
OdpowiedzUsuńPięknie!A dziecko-słuchawki-brak kontaktu-norma :)Pozdrawiam D.
OdpowiedzUsuńswietny weekend!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńja nawet nie myślę kiedy byłam ostatni raz nad morzem, cudny taki wypad.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia-fajny wypoczynek:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe zdjęcia, super relacja z wyjazdu - pełna ciepła i pozytywnej energii.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Super wyjazd :) My w tym roku też byliśmy na urlopie w Jastarni, ale w szczycie sezonu :) Jak tam moja tabliczka, robi się? :)
OdpowiedzUsuńPrzez wyjazd i parę innych spraw nie zamówiłam formatki, gapa ze mnie.
UsuńTeraz już się robi się, wieszaczek powinien być gotowy na koniec tygodnia. Odezwę się.