Pani Justyna poprosiła o pudełko do zielonej bombki.
I oto jest
Tyle co w poniższym cytacie z jednego z moich ulubionych polskich filmów "Nie wiem, nie znam się. Zarobiona jestem!"
Pa
sobota, 7 grudnia 2013
Mało czasu!!!!
Dziś w wielkim skrócie....bombki się robią.....jak ja zdążę?! mam nadzieję zakończyć wszystko do czwartku i zająć się moim zaniedbanym domem, sprzątaniem, dekorowaniem i planowaniem pyszności. Mężuś już bigos gotuje wg swojego udoskonalonego przepisu. W tym roku dodaliśmy suszone grzyby od Anetki z Domu Pod Sosnami. Są podwędzane i wspaniale pachną. Pierwszą degustację Świątecznego bigosu mam za sobą. No musiałam spróbować czy jest OK. :)
Pani Justyna poprosiła o pudełko do zielonej bombki.
I oto jest
a co poza tym słychać?
Tyle co w poniższym cytacie z jednego z moich ulubionych polskich filmów "Nie wiem, nie znam się. Zarobiona jestem!"
Pa
Pani Justyna poprosiła o pudełko do zielonej bombki.
I oto jest
Tyle co w poniższym cytacie z jednego z moich ulubionych polskich filmów "Nie wiem, nie znam się. Zarobiona jestem!"
Pa
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
cudowny zestaw-piękna bombka i opakowanie :).
OdpowiedzUsuńŻyczę choć chwili wytchnienia!! Śliczny zestaw, świetna ta zieleń
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tej degustacji bigosiku :-) ja jakoś nie mam odwagi się zabrać, więc chyba poczekam na jakiś udział z maminego garnka, chociaż zachciankę mam już teraz, na taki chudziutki, bo ostatnimi czasy mnie mięsożerce jakoś mięsko nie ciągnie ;-(
OdpowiedzUsuńAle mam nadzieję, że to kiedyś wróci do normy, bo ja strasznie lubię schabowe mojej mamy. Mam dylemat co ja będe pałaszować w święta, kiedy to każdy serwuje pieczenie, roladki i kotleciki...
Czyli co, gorączka świąteczna pochłonie Cię na cały grudzień? Kurcze, a ja tak dzisiaj beztrosko odpoczywam cały dzionek.
cieplutkie pozdrowienia przesyłam
Przepięknie wykonane :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńBombka i pudełko cudne. A u nas słychać - głównie wiatr ;) Dzięki niemu jeden dzień w wersji unplugged zaliczony.
OdpowiedzUsuńTa bombka to cudo majstersztyk !!!! Masz ogromny talent i już wprawiłaś mnie w świąteczny czar :)
OdpowiedzUsuńUrzekający komplet! Cudna bombka w przecudnym opakowaniu:)
OdpowiedzUsuńśliczny zestaw.. odważny kolorek ale... wygląda rewelacyjnie
OdpowiedzUsuńja tam jestem w lesie... hihi
Kolorek przepiękny, świąteczny, zielony, choinkowy!
OdpowiedzUsuńŚliczna bombka i równie śliczne opakowanie!
No i cieszę się ogromnie, że grzybki smakują! ;)
Bombka i pudełko bardzo piękne! Zielony wygrał z wszechobecną czerwienią :)
OdpowiedzUsuńPiękne i zazdroszczę,miałam i ja dekupować mnóstwo serwetek dostałam i figa z makiem nie mam czasu.pewnie dopiero na Wielkanoc coś zrobię.Zazdroszczę i podziwiam.
OdpowiedzUsuńPiękne :)
OdpowiedzUsuńpudełko i bombka rewelacja....kocham zieleń...
OdpowiedzUsuńBombka cudna.....A bigosiku bym zjadła.....muszę na święta ugotować bigos staropolski..gotowałam w ubiegłym roku..pyszny jest....
OdpowiedzUsuńBoże, te bombki są cudowne !!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny komplet.Bigosiku już zazdroszczę bo go uwielbiam.Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńPiękny komplet. Ktoś, kto go dostanie z pewnością doceni urodę prezentu i misterność ręcznego zdobienia. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńCudowny komplet i do tego w moim ulubionym kolorze:)Super!
OdpowiedzUsuńAleż piękny komplet!!!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny prezent!
OdpowiedzUsuń:)) dzień dobry:)) zaglądając na bloga spodziewałam się wrażeń wzrokowych, a tu proszę- pociekła mi ślinka ( na bigos:)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
pozdrawiam
OdpowiedzUsuńłał :)
OdpowiedzUsuńCudowne :))
OdpowiedzUsuńPiękny komplecik powstał, będzie bardzo ładnym prezentem.
OdpowiedzUsuńPrześliczne prace :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny komplet !!!
OdpowiedzUsuńWszystkim chyba czas ucieka z prędkością światła.......
Pozdrawiam słonecznie.
Cudne po prostu! Brak słów :)
OdpowiedzUsuń