Na życzenie mojej koleżanki bombki bez zdobienia decoupage, tylko wiele warstw farby i duuuuuużo zabawy z konturówką oraz lakier w kilku warstwach.
A w przerwie, wieczorkiem uszyłam kolejne filcowe serduszka. Tym razem
czerwień i ecri w połączeniu z szarością. Filcowe reniferki udało mi się kupić gotowe. Szkoda że nie było więcej bo są urocze. Serduszka zostały natychmiast "porwane" przez kolejną koleżankę ledwo zdjęcia zrobiłam, i do tego niewyraźne :)
Jeszcze ostatnie prace: lampion, 2 duże anielskie bombki i może jeden komplet bombek zrobię dla siebie? jak zdążę.... szewc bez butów chodzi!
Same śliczności !
OdpowiedzUsuńTwoje bombki są śliczne;)
OdpowiedzUsuńsuper
OdpowiedzUsuń:)
a rozmyte zdjęcia jeszcze bardziej urokliwe :)
Przepiękne dekoracje, bardzo pomysłowe
OdpowiedzUsuńUrzekły mnie te malowane :) Choć filcowe są też piękne !
OdpowiedzUsuńśliczne te bombki....a filcaczki rewelacja....akurat w kolorystyce takiej jak ja w tym roku będę robić dekorację na święta...
OdpowiedzUsuńSama bym te filcowe serduszka zabrała w jasyr tuż po zobaczeniu. ;) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńSerduszka filcowe u mnie pozaczynane, muszę dokupić bombek, bo już nie mam, wianuszka na drzwi już też żadnego. Wyjdzie na to, że w domu same kupne stroiki z dawnych lat zawisną . :)
OdpowiedzUsuńpiekne :)
OdpowiedzUsuńo tak! racja, szewc bez butów chodzi! U mnie dokładnie to samo, tworzę ozdoby dla wszystkich, a sama zostanę z niczym. Ale czy uśmiech obdarowanej osoby na widok ozdóbek, nie wynagradza wszystkiego?
OdpowiedzUsuńPiękne ozdoby!
Filcowe serduszka są urocze i nie dziwię się, że od razu znalazły właścicielkę :)
OdpowiedzUsuńPiękne bombki! Serduszka są słodkie :)
OdpowiedzUsuńEwuś, przypomnij mi, jak będziecie - mam dla Ciebie filcowe czerwone anioły. Mogą być? ;)
OdpowiedzUsuńNiedawno odkopałam, są zupełnie nie z mojej bajki, a Ty byś na pewno cudeńka z nich zrobiła. No to poczekają na Ciebie!, dobrze? Buziaki!!!
ja tez juz przeszukuję materiały pod kątem planów szyciowych u Ciebie. Czy serwetka świąteczna jest wystarczająco błyszcząca:)
Usuńpiękne dekoracje :)
OdpowiedzUsuńŚliczne bombki i zawieszki. A z tym szewcem to prawda - ja zwykle nie mam na święta żadnej swojej bombki - bo wszystkie jakoś "wychodzą":))
OdpowiedzUsuńNie mogę się napatrzeć na te twoje bombkowe i filcowe cudeńka! Wymagają czasu, a z tym zawsze krucho:(
OdpowiedzUsuńŚliczne i bombki i te zawieszki, szczególnie urocze te reniferki :)
OdpowiedzUsuń