wtorek, 2 czerwca 2015

Co ma wiek do prac ogrodowych - ogrodowe love



Ostatnio coraz częściej dopada mnie zły nastrój czy melancholia. Jak zwał tak zwał ale uciążliwe to strasznie. Powinnam się z tym godzić bo przecież weszłam w taki wiek, że skoki nastrojów są elementem zmian w organizmie  a czas płynie nieubłaganie. A tu zonk, chęci do działania jak u młodego człowieka, setki pomysłów a ciało nie nadąża, buntuje się. A ja się złoszczę!  Może to taki tydzień w którym nic się nie udaje. Ogród nawiedziły wszystkie plagi: ślimaki bezskorupowe, mszyce mączniak, larwy muchy plujki. Walczyłam z tym cały weekend.  Nie miałam nawet czasu żeby skorzystać ze skończonych , odnowionych mebli.
Za to pieskom bardzo się podobało i miały nadzieję że w końcu usiądę więc ulokowały się w pobliżu i czekały. 

Białe meble pomalowałam specjalnie z przeznaczeniem do altany.Będą stanowiły komplet z białą ławka, którą odnowiłam w ubiegłym roku.


 
Krzesła przed malowaniem były zszarzałe, lakier zszedł prawie zupełnie i miały ślady pleśni. Stół był w trochę lepszym stanie.

Altana nadal w budowie. Kolejny etap: więźba dachowa. I tu muszę pochwalić mojego  męża, bo pierwszy raz budował taką konstrukcję.

 Ogród mimo plag wszelakich jakoś sobie radzi. Kwitnie przecudnie żurawka od Joasi, majowe liliowce i róże pomarszczone.
 W te weekend wreszcie udało mi się kupić trochę kwiatów jednorocznych i obsadzić donice. Wysiałam tez trochę aksamitek, nasturcji i cynii. Zobaczymy czy w ogóle wzejdą.
Życzę Wam dobrej pogody na długi weekend!
Pozdrawiam
Ewa

25 komentarzy :

  1. Ewuś ogród przepiękny, meble prezentują się znakomicie, no i masz bardzo zdolnego męża.
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale się dzieje u Ciebie
    Mebelki prezentują się świetnie.... no i zlitowałabyś się nad czworonogami i przysiadła na chwilkę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj Ewuś, jak ślicznie u Ciebie. Zazdroszczę wszystkim, którzy mają ogród koło domu :( Masz bardzo zdolnego męża, tak altanka to jest cóś . Mam pytanie, czym malowałaś wiklinowe meble, bo chciałabym swój fotel odmalować na biało, ale zupełnie nie wiem czym, aby farba nie złaziła.
    Pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiklinowe meble maluje się ciężko więc polecam farby w sprayu lub maliwanie farbą akrylową do drewna ale pistoletem natryskowym. Ja swoje malowałam pędzlem farbą akrylową. Bardzo pracochłonne.

      Usuń
  4. no to Cię pocieszę...' wiek ' mamy niemalże taki sam i plagi w ogrodzie podobne... i będzie jeszcze gorzej;
    u mnie najpierw lało ponad tydzień każdego dnia a od wczoraj w słońcu czyli w moim ogrodzie + 40... i znowu przyjdą nowe ' dziamgole ' do zżerania roślin;
    ręce opadają a włos się jeży !
    ogród bajeczny, żurawka ode mnie też świetnie rośnie; czyli taka jak powinna być... mocno wysoka i długo kwitnąć;
    rób nowe rabatki bo w tym roku będę rozdzielać żurawki ale inne odmiany
    ściskam mocno

    OdpowiedzUsuń
  5. Ewuś zdolny z Was ludzie, to się nie dziwię, że macie tak pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Mebelki będą się wspaniale prezentowały w waszej altance!
    Fajnie tak sobie posiedzieć przed domem...
    Dużo sił witalnych życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. I ja jakoś opadłam z chęci:)tylko bym siedziała w moim "ogródku":)całe szczęście ,że on malutki i plagi ślimakowe go nie dotyczą:)))
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  8. Jedynym powodem, dla którego chciałabym mieć własny, jednorodzinny dom jest właśnie ogród. Zazdroszczę;)

    OdpowiedzUsuń
  9. No cudownie u Ciebie. Odnowione meble wyglądają super, zwłaszcza, że to mój ulubiony kolor

    OdpowiedzUsuń
  10. Ukłony dla małżonka bo altanka zapowiada się piękna.Mebelki ogrodowe super ,piękny komplet.Pozdrawiam i słoneczka życzę.

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczne mebelki, mam nadzieję, że już niedługo uda Ci się na nich relaksować :))
    U mnie na szczęście paskudnych ślimorów nie ma, ale jest ogrom mszyc, a na różach dodatkowo skoczek. Już 2 dni obcinam końcówki gałęzi oblepionych mszycą na czereśni. Już 2 worki tego paskudztwa nazbierałam.
    Altanka zapowiada się cudna :)
    Pozdrawiam cieplutko, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ta żurawka mnie zaciekawiła:) Mam podobne goździki ale w trochę innym kolorze i nie za bardzo chcą mi rosnąć:) Zresztą żadnych goździków nie mogę się dochować:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Przepiękny ogród - będę to powtarzać za każdym razem bo nie da się tego pominąć :))) Dzisiaj właśnie również odkryłam, że mam na różach mnóstwo mszyc, czy to przyczyna ciepłej zimy? I na różach i nawet oblepiły po raz pierwszy wiciokrzew, który akurat u mnie mszyc nigdy nie miał, a jesli miał to w ilości znikomej. Czyżby coś się stało z biedronkami? Przepiękny masz ten komplet wypoczynkowy i aż szkoda, że nie można z niego skorzystać, ale ja mam podobnie chociaż staram się robić przerwy chociaż na chwileczkę. U Was altana prawie na ukończeniu nam jeszcze do rozpoczęcia prac daleko i nie wiem czy się uda w tym roku, jakoś tak dużo tego wszystkiego, albo jakieś opóźnienie przez pogodę mamy i się ciągnie... Moc uścisków :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo. Ogród zazwyczaj się odwdzięcz za ciężką pracę chociaż kaprysy pogody w połączeniu ze szkodnikami potrafią mu dokuczyć. Nie martw się wolnym postępem prac. Ja to znam doskonale bo siudmy rok realizujemy plan, który miał nam zająć trzy może cztery lata. Trudno, byle do przodu, małymi kroczkami.

      Usuń
    2. Masz rację, nasze planowania a realia życia często nie idą ze sobą w parze :)))) Ale to złości :D

      Usuń
  14. Nie jesteś osamotniona Ewo w tym "rozjeździe" chęci i możliwości. ;) Miło popatrzeć na Twój zadbany ogród i pięknie odnowione meble. Z pewnością godnie będą wyglądały w altanie. :) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Trudno się z tym pogodzić ale się mobilizuję:)

      Usuń
  15. Oj, myślę, że niezależnie od wieku czasem po prostu się nie chce i jakoś wszystko jest "na nie", ale jeśli tak wygląda Twój ogród po złym tygodniu, to nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak wspaniale mógłby wyglądać po dobrym ;)) Pięknie jest! Pozdrawiam serdecznie i przesyłam pozytywną energię!

    OdpowiedzUsuń
  16. Zakochałam się w twojej zielonej poduszce:) Gdzie się nabywa takie cudo?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety w sklepie AGO HOME była już tylko jedna, jak Agnieszka likwidowała ten asortyment w sklepiku. Ja też żałuję bo potrzebuje jeszcze 3 szt.

      Usuń
  17. Śliczne rzeczy robisz :) wszystko wygląda bardzo ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Przyjemnie było zajrzeć do Twojego ogrodu, super pomysły na niecodzienne wykorzystanie codziennych przedmiotów :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuje za wizytę u mnie i komentarz :)