Parę takich już malowałam na różne kolory. Jedne były w dobrym stanie inne w gorszym. Każde wymagały indywidualnego podejścia.
Tym razem na warsztat trafiły dwojaki. Wymagały demontażu nóg i ponownego ich , porządnego mocowania. Poza tym stary lakier wymagał zeszlifowania, bo chciałam na blatach pozostawić naturalne drewno.
Dębowe blaty zawoskowałam a nogi pomalowałam czarną, matową farbą Byta-yta.
Boki blatów oraz zdobienia na nogach przetarłam nierówno złotym woskiem. Wygląda to bardzo efektownie ale trudno dobrze sfotografować ten efekt.
Znacie kogoś, kto by je przygarnął? Są na sprzedaż.
Ale to wszystko pięknie wygląda. Bardzo podobają mi się takie odnowione wnętrza, ale moim zdaniem pasują one do konkretnych wnętrz. Jeśli chodzi już o nowoczesne wnętrza, to niestety nie będzie to dobrze wyglądało, dlatego ja chyba pozostanę przy tym, że kupię owoczesne meble włoskie https://www.asmeble.pl/ a Twoje prace będę podziwiała na zdjęciach.
OdpowiedzUsuńGenialnie Ci to wyszło. Wykonujesz też prace na zamówienie?
OdpowiedzUsuń