piątek, 18 stycznia 2013

Przewartościowanie - czyli żyje z dnia na dzień.


W ostatnim czasie w naszym wspólnym rodzinnym życiu zaszło trochę zmian. Nie będę się rozpisywać, bo stali goście wiedzą z czym się zmagamy. Nieuleczalna choroba trawi psychikę całej rodziny choć choruje tylko organizm jednej osoby.
Poza tym obiecałam sobie, że na blogu będę  przekazywać same pozytywne emocje choć trudno czasami uniknąć małych smuteczków wtrąconych do niektórych postów, kiedy smutek dławi duszę a stres ciało.
Więc powiem tylko, że się trzymamy, wspierani przez dobrych ludzi rozmową, radą i informacją.
Przewartościowałam swoje spojrzenie na wiele spraw, wiele "ważnych spraw" stało się błahostkami. Inne są teraz najważniejsze choć dotyczą zwykłej codzienności.
Chcę aby każdy dzień był jak najbardziej zwyczajny, żeby nie różnił się od dni " przed chorobą" bo przecież nic tak nie denerwuje jak codzienne przypominanie choremu, że jest chory.  Czeka nas zmiana podejścia i przyzwyczajeń a także test z miłości. Staramy się uśmiechać, choć w środku boli.
Moich nowych prac jak na lekarstwo, ale mam w zapasie jeszcze trochę nie publikowanych prac z grudnia więc mogę się nimi pochwalić. Niestety niektóre zdjęcia robione komórką, bez "stosownej" aranżacji.
                      zestaw zamówiony na prezent: butelka na  domowe wino i chustecznik

 
kilka przedmiotów z różanymi motywami ( lubię je podobnie jak lawendowe wzory)
  • szkatuła z reliefem

  • klamry do zasłon

 ostatnie dwie,  nie pokazywane bombki

 

dwa zimowe lampiony 

Teraz mam na tapecie dwa małe pudełka z przeznaczeniem dla milusińskich więc to wesoła robótka. 
Wzory serwetek  znane i trudno z nimi coś oryginalnego zrobić. Po weekendzie je pokażę, to będziecie mogły ocenić same. Zastanawiam się też nad wiosennymi dekoracjami, kolorami i wzorami pisanek.  
Stało się u mnie tradycją, że jak przychodzi nowy sezon, to ja znowu znajduję technikę lub materiał, którego wcześniej nie używałam. W tym roku będą to wydmuszki gęsie, z którymi jeszcze nie pracowałam a bardzo podziwiałam prace na innych blogach. Planuję połączenie Decu z ażurami na pisankach i może trochę „potrenuję” reliefy. Wszystko zależy od czasu jaki  na moją terapię rękodziełem wygospodaruję.
Jest też drugi projekt: szyję, choć stara maszyna nadal się buntuje i walczy ze mną.
Będą sukienki na krzesła, dwa komplety.  Niestety nie na moje krzesła, choć one też tego potrzebują. Cóż – szewc bez butów chodzi….

Pozdrawiam stałych i nowych Gości 
Ewa

27 komentarzy :

  1. Trzymajcie się ciepło!
    Prace piękne, najbardziej wpadły mi w oko klamry, bo jeszcze nie widziałam decu na nich :) świetny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ewuś sił Wam życzę!!!
    Prace piękne!

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam nadzieję, że stanie się cud i wszystko będzie dobrze:) A cuda się zdarzają, będę się modlić:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Życzę dużo sił do pokonywania codzienności. A prace przepiękne. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Klamry do zasłon ozdobione decu - na to nie wpadałam. Są świetne

    OdpowiedzUsuń
  6. Klamry faktycznie są świetnie, choć i reszcie prac niczego nie brakuje. :) Pozdrawiam serdecznie życząc Ci samych zwyczajnych dni i mnóstwa miłości w sobie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękny komplet z bluszczem i kwiatowy kufer !
    Spokoju życzę :)Ewa

    OdpowiedzUsuń
  8. prace naprawdę przepiękne,życzę dużo sił,cierpliwości i pogody ducha.

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne prace, bardzo mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  10. życzę dużo siły , śle dużo uścisków,.
    Śliczne twoje prace , na lampionach przykleiłaś serwetki , pierwszy jest po prostu boski ..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuję.
      pierwszy lampion jest ozdobiony papierem ryżowym, chyba "ITD"

      Usuń
    2. Mam zamiar jeszcze robić lampiony i poszukuje różnych serwetek i za papierem też sie rozglądam , jeszcze bombki nowe też by sie chciało , zakupiłam w Lidlu pastę i mogę pomału szaleć ,
      Pozdrawiam i dziękuje za każdą podpowiedz..

      Usuń
  11. Piękne bombki i lampiony:)
    Dużo sił życzę i pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  12. Podziwiam Ewciu i nie o pracach tu mówię, Kochana:))

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczne prace. A Tobie dużo pozytywnych energii :)

    OdpowiedzUsuń
  14. To przykro, że takie sytuacje dzieją się... Człowiek marzy o idealnym życiu, a życie płynie swoim nurtem...
    Najważniejsze mieć koło siebie ludzi okazujących miłość i empatie, to daje silę :)
    Trzymam za was kciuki i pozdrawiam bardzo bardzo cieplutko :)
    Aha... prace robisz fajniutkie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Prace jak zwykle zachwycające. Życzę duzo sił.

    OdpowiedzUsuń
  16. Wszystkie prace są piękne. Butelka na wino i pudełko - śliczne. Też lubię motywy lawendowe.
    Bądź dzielna... i myśl pozytywnie...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Urzekła mnie szkatułka.Trzymaj się Ewo,pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  18. prace piękne i pozytywna energia tego posta, równie piękna. Mam nadzieję, ze z nią łatwiej:) pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  19. Wspaniałe prace.
    Pozdrawiam cieplutko i przesyłam wiele pozytywnej energii.

    OdpowiedzUsuń
  20. ¡Preciosos trabajos!.
    Besos desde España

    OdpowiedzUsuń
  21. Unos trabajos preciosos.
    Enhorabuena.
    Besos

    OdpowiedzUsuń
  22. Witam! Wszystkiego co najlepsze w Nowym roku.Duzo sil i pozytywnej energii w tych trudnych dniach.Od jakiegos czasu juz podziwiam Pani prace i talent.Butelka i szkatulka prezentuja sie pieknie.Dla mnie to jeszcze zagadka,jak sie tworzy takie male ''dziela''.pozdrawiam! Maryla.

    OdpowiedzUsuń
  23. Kiedy kogoś w rodzinie dotyka choroba , nieszczęście to trudno tryskać dobra energia , mimowolnie przenosimy to na wszystkie sfery życia , nawet blog , czasem reagujemy niemocą , z czsem zaczynamy zyc z ta swiadomoscia i jakos sobie radzić... ja po chwilowej takiej niemocy rzuciłam się w wir robótek aby zajac mysli.. może to jakas metoda,...piekne prace pokazujesz te bombi są cudne , pozdrawiam serdcznie.

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo piękne prace :) Uwielbiam motywy lawendowe oraz technikę decoupage:)

    Gdy ktoś bliski odchodzi człowiek jest pełen smutku lecz trzeba żyć dalej i nosić w sercu wspomnienia bo tylko one nam pozostały i cieszyć się życiem na swój sposób:)
    pozdrawiam Panią cieplutko i życzę dużo POZYTYWNEJ energii :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuje za wizytę u mnie i komentarz :)