A żyć trzeba dalej, dla siebie dla bliskich ... my pozostajemy, choć osieroceni to silniejsi doświdczeniami, choć pokaleczeni do gotowi do dalszych życiowych wzlotów i upadków.
I tylko ból tak świeży....
Wracam szybciej niż się spodziewałam, wyszukuję sobie zajęcia, wracam do pracy. Niebawem wiosna ukoi moje myśli ciężką pracą w ogrodzie, gdzie każda roślinka będzie mi Go przypominać, że trzeba wypielić, że trzeba przyciąć, podlać.
Odszedł w spokoju, choć poprzedzonym cierpienirm. I myślał o nas do końca. Mój Tato.
przykro mi...
OdpowiedzUsuńsiły życzę...
i dobre myśli ku Tobie posyłam!
Ewo przyjmij proszę moje najszczersze kondolencje. Życzę Ci sił do pogodzenia się z bólem, który tylko czas może złagodzić.
OdpowiedzUsuńTak mi przykro... Wiem co czujesz, ja przeżyłam śmierć taty 1,5 roku temu. Ból zelżał ale życie już nigdy nie będzie takie samo. Jestem z Tobą myślami...
OdpowiedzUsuńAsia
Ewuniu...przytulam....
OdpowiedzUsuńBardzo współczuję...
OdpowiedzUsuńEwuś czytam i płaczę. Myśl Kochana o tym, że Tato był i jest jednym z Twoich największych darów. A obecny będzie nadal, tylko troszkę inaczej. Wiesz ja Twojego Taty znam tylko z Twoich opowiadań ale czuję, że był bardzo wyjątkowy. Żałuję, że ja nie miałam tego przywileju by Go poznać. Przytulam Ciebie najmocniej jak umiem, choć wiem, że bólu nie uda mi się ani tym ani żadnym słowem zmniejszyć.
OdpowiedzUsuńTak mi przykro......Płaczę za Twoim Tatą, moim, za wszystkimi bliskimi którzy odeszli. I za tymi, którzy odchodzą......
OdpowiedzUsuńŚciskam Cię mocno!
Przytulam... Oj, jak dobrze pamiętam ...
OdpowiedzUsuńTak bardzo mi smutno, mój tato też odszedł. To boli. Jestem z Tobą.
OdpowiedzUsuńMasz rację, nie jest łatwo, a żyć trzeba dalej.
OdpowiedzUsuńWspółczuję Ci.
Kochana Ewuniu tak bardzo mi jest przykro , mojego Tatusia też już nie ma ze mną....Starość została źle wymyślona...Cieplutko przytula ...pa...
OdpowiedzUsuńŚciskam ciepło! I bardzo współczuję...
OdpowiedzUsuńBardzo mi przykro
OdpowiedzUsuńNikt nie jest przygotowany na odejscie bliskich,choc jest oczywiste,ze kiedys to nastapi.
Sciskam Cie mocno i myslami jestem z Toba
Współczuję i mocno ściskam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Ewuniu tak mi przykro. Wiem co czujesz ja pożegnałam już obydwoje rodziców i to w tak młodym wieku. Mama miała 51 lat a tata niecałe 60;-(Trudno się żyje bez nich ale czas goi rany.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Przytulam mocno,wiem co czujesz ,bo sama to przerabiam .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Po prostu przytulam a moje myśli są z Tobą. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńEwciu... tak bardzo mi przykro ...
OdpowiedzUsuńŁączę się z Tobą w bólu.
OdpowiedzUsuńWspółczuję...i dużo sił życzę...
OdpowiedzUsuńEwa
Łączę się z Tobą w ten trudny czas... przytulam!!!
OdpowiedzUsuńJeżeli cierpiał pewnie lżej, że już nie cierpi..ale pustkę zawsze trudno zapełnić. Trzymaj się mocno. Spijaj każdy dzień wspólnie z bliskim, do ostatniej kropli. Odchodzenie - najtrudniejsza rzecz na jaką nigdy nie jesteś,my gotowi a o której wiemy dawna..:) pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńKondolencje...
OdpowiedzUsuńNiestety rozumiem Twój ból...
Bardzo mi przykro. Moje kondolencję. Przytulam Cię mocno!
OdpowiedzUsuńTak mi przykro.
OdpowiedzUsuńMoja rodzine również dotknęło piętno odejść, ale bez pożegnać, niespodziewanie. 1 stycznia zmarła jedna moja ukochana Babcia, a 1 lutego druga również ukochana Babcia. Tyle smutku wokoło. Jest nadzieja, ze Wszyscy Oni trafili do Innego, byc moze, Lepszego Świata.
Pokój Ich Duszom (*) (*) (*). Ewa
Współczuję...
OdpowiedzUsuńWyrazy współczucia. Tak mi przykro. Przytulam...
OdpowiedzUsuńCałym sercem jestem z Tobą.Wyrazy współczucia.
OdpowiedzUsuńwyrazy wspolczucia...
OdpowiedzUsuńEwuniu....wyrazy współczucia...
OdpowiedzUsuńEwo tak mi przykro ...
OdpowiedzUsuńBardzo mocno przytulam
OdpowiedzUsuńszczere kondolencje.....
OdpowiedzUsuńprzytulam.....
Jest miejsce, dokąd listy nie dochodzą,
Gdzie tylko myśli i modlitwy błądzą.
Tam idę, żeby w zadusznym skupieniu
Ulżyć modlitwą zmarłym w ich cierpieniu.
Tyle jest jeszcze pytań nie zadanych
I opowieści nie dopowiedzianych.
W zimnym kamieniu śpią snem nieprzespanym
I może tęsknią za słonecznym ranem?
Nie mogę odejść nie zamieniąc słowa
W ciszy, o której mówią,że grobowa.
Nim wiatr ostatnie znicze pozagasza
Powiem dziękuję, proszę i przepraszam.
Jest miejsce dokąd listy nie dochodzą,
"Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą".
z netu....
Najszczersze wyrazy współczucia...
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci dużo siły i wytrwałości w tym ciężkim okresie... czas zagoi rany.
Ściskam bardzo mocno i przesyłam wyrazy współczucia.
OdpowiedzUsuńŁączę się z Tobą w cierpieniu i bólu... Życzę Ci dużo sił do nauczenia się na nowo postrzegania świata, wspominania taty z uśmiechem na twarzy i dużo zajęć, które od smutku Cię odgonią...
OdpowiedzUsuńWyrazy współczucia...niespełna trzy miesiące temu doświadczałam tego samego i wiem, że nie jest łatwo. Jestem z Tobą.
OdpowiedzUsuńTak mi przykro:( Ściskam i tulę i życzę aby czas ukoił rany a w pamięci zostały same miłe chwile...
OdpowiedzUsuńkochana Ewo bardzo ci współczuję,wiem doskonale jaki to ból i pustka po ukochanej osobie,trzymaj się kochana.
OdpowiedzUsuńMoje najszczersze kondolencje:(
OdpowiedzUsuńPrzytulam bardzo mocno...
Ewuś, ściskam.
OdpowiedzUsuńEwo przyjmij wyrazy współczucia.Wielki żal...
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie po wyróżnienie. Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuń"Będę cię kochać do końca życia. A jeżeli jest coś potem, będę cię kochać także po śmierci. Czy mnie rozumiesz?
Jonathan Carroll
A przecież jest potem Dom o zielonych progach, gdzie w ogrodzie rosną najpiękniejsze kwiaty.
Ewuniu kochana przytulam najserdeczniej Ciebie Serce.
Posyłam dobre myśli dla Ciebie :***
Ewuniu, bardzo Ci współczuję. Nic nie ukoi bólu, pustka zostaje. Mi pomogła po śmierci Mamy wiara w Boga, ale żal pozostał na zawsze...
OdpowiedzUsuńZ całego serca współczuję.
OdpowiedzUsuńszczere wyrazy współczucia. :(
OdpowiedzUsuńSerdecznie Cię Ewuś przytulam i przypominam że zawsze możemy pogadać, powspominać lub pomilczeć
OdpowiedzUsuńZnam ten ból, szczere wyrazy współczucia. Tato będzie zawsze w każdym zakątku Twojego życia.
OdpowiedzUsuńPrzesylam wyrazy wspolczucia. Usciski, Patrycja
OdpowiedzUsuńJa też straciłam tatę, minęło już wiele lat a wciąż zastanawiam się jak by było gdyby żył. Im dłużej go nie ma tym bardziej tęsknię.
OdpowiedzUsuńTobie serdecznie współczuję i życzę siły.
Dopiero teraz przeczytałam,dawno u Ciebie nie byłam.Przytulam mocno!
OdpowiedzUsuńNie zaglądałam do Ciebie od dłuższego czasu....
OdpowiedzUsuń...ach, Ewuniu tak mocno Cię przytulam!