Od 2 lat zwiększam swoją kolekcję ręcznie robionych bombek i zawieszek. Są dla mnie wyjątkowe, bo to nie produkcja seryjna ale wykonane z sercem pojedyncze egzemplarze. I nie są to tylko moje wytwory, o nie… W poprzednich latach zamówiłam albo otrzymałam w prezencie przepiękne ręcznie robione szydełkowe śnieżynki , aniołki, mam też zawieszki i bombki oraz serwety wykonane przez moje uzdolnione blogowe koleżanki.Pisałam o nich w świątecznych postach w ubiegłych latach TUTAJ i TUTAJ i jeszcze TU. Oj dużo się tych cudeniek nazbierało:))
W tym roku dołączą do tej kolekcji poduszki do których świąteczne hafty krzyżykowe wykonała Ania z bloga "Wieczorami" w ramach naszej prywatnej wymianki. Dziękuję Aniu. Hafty piękne.
Ania dołączyła jeszcze taką uroczą zawieszkę.
Ja dla Ani wykonałam bombkę z rudzikiem i zawieszkę z zimowym miasteczkiem. Szkoda, że zdjęcia wyszły nieostre.
Tył zawieszki
A w mojej pracowni powstają nowe wzory filcowych serduszek, oczywiście z moją ulubioną krateczką. Na zdjęciu druga poduszka z haftem od Ani, jeszcze w trakcie szycia.
Dostałam też kolejną pracę wykonaną haftem krzyżykowym. Zobaczyłam taki obrazek na ścianie kuchni w Domu Pod Sosnami. Bardzo mi się podobał. Od letnich wakacji zdążyłam już o tym zapomnieć ale Aneta pamiętała i dostałam taki oto świąteczny prezent. Teraz muszę poprosić męża o oprawienie obrazka bo miejsce na ścianie w kuchni już czeka. Dziękuję Anetko z całego serca za pamięć.
Wygrałam też śnieżynkowe Candy u Kamilli z bloga "Moje codzienne życie" więc śnieżynkowych dekoracji w bieli będzie więcej. Śnieżynki idą pocztą aż z New Jersey. Mam nadzieję, że dotrą przed Świętami. Dziękuję Kamillo!
I kolejne przepiękne prace wykonane haftem krzyżykowym przez Danusię ze Ściborówki. Podziwiałam je od lat a w tym roku zamówiłam trzy duże bombki. Naprawdę robi wrażenie precyzja i kunszt wykonania!
Pewnie łatwiej by było pójść do sklepu i kupić gotowe dekoracje ale te mają duszę, każda z uzdolnionych osób włożyła w nie cząstkę siebie, poświęciła swój czas. Teraz co roku przed Świętami, wyjmując je z pudełek będą mi przypominać o kolejnych latach mojej blogowej przygody. Cóż, jestem sentymentalna....
Też uwielbiam hafty Ani. Twój medalion z poprzedniego posta przecudny, nowa bombka oczywiscie też. Kurcze, miałam zrobić wianek, zapomniałam ...
OdpowiedzUsuńrękodzieło to jest to! nie cierpię masówki, oj nie...
OdpowiedzUsuńcudowne rzeczy otrzymałaś, wow...
miłego!
Bardzo lubię dostawać rzeczy ZROBIONE przez ludzi z twórczą pasją. Zupełnie mi nie przeszkadza, że czasem nie są perfekcyjnie równe, albo idealnie gładkie czy doskonale powtarzalne jak te "fabryczne". Mają za to cudowną moc poprawiania nastroju.
OdpowiedzUsuńja też lubię bardzo rzeczy robione ręcznie :-) czasem nawet jak widzę coś z masowej produkcji fajnego to nie kupuję właśnie dlatego że to masówka:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Piękne obdarowywanki!
OdpowiedzUsuńNo tak łatwiej by było, ale efekt nigdy nie będzie taki sam.
OdpowiedzUsuńPrzepiekne dekoracje, ciesze sie, ze i moje prace znalazy sie w tak zacnym gronie, no i mam nadzieje, ze dotra do Swiat:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCudowne wszystko, co pokazałaś! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTakie dekoracje bardzo cieszą oczy - wspaniałe!
OdpowiedzUsuńJesli tylko jesteś z obrazka zadowolona, to warto było nad nim pracować, bo po to powstał! Buziaki! :*
OdpowiedzUsuńMiejsce czeka, tylkoPaweł musi ramkę dopadować
Usuńśliczne:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, warto bobuszować po blogach, poglądać te cudowności a potem mieć ich cząstkę u siebie.
OdpowiedzUsuńZ okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia, Przyjmij proszę najserdeczniejsze i z głębi serca płynące życzenia:
OdpowiedzUsuńZdrowia i radości, spokoju ducha oraz pomyślności w realizacji nawet najskrytszych marzeń w Nowym 2015 Roku.
Piękna jest ta bombka, może uda mi się zrobić po świętach wyraźniejsze zdjęcie:)
OdpowiedzUsuń