czwartek, 3 września 2015

Zapasy do domowej spiżarni

Ci co dobrze mnie znają, wiedzą że nie przepadam za pracami w kuchni, chyba że trzeba upiec ciasto zrobić deser lub zmienić umeblowanie i dekoracje. Wolę młotek i pędzel od patelni:))) Dlatego podział ról ustalił się dawno temu: gotuje mój mąż i to ON tam rządzi w sprawach kulinarnych. Ja rządzę w ogrodzie i warzywniku, chociaż mój M też już złapał bakcyla. Po jakimś czasie dołączyła do niego nasza córka. Ja  natomiast sprzątam kuchnię po ich zmaganiach kulinarnych i oczywiście opycham się tym co przygotują.
 W tym roku znów spiżarka zapełni się niewielką ilością smakołyków: trochę kompotów, winko własnej roboty, sosy pomidorowe, papryka konserwowa. Na początek przywieźliśmy z Domu Pod Sosnami  paprykę w ziołach, rzodkiewkę w curry oraz suszone pomidory w oliwie. Ciekawe przepisy znajdziecie na blogu Anety
Kolejne słoiczki suszonych pomidorów zrobiliśmy już sami wg przepisu Anety. Córka zrobiła sosy pomidorowe i pomidorki koktajlowe.
Ususzyłam też płatki dzikiej róży i mięty - będą dodatkiem do zimowych herbatek.
Czeka nas jeszcze marynowanie papryki, sosy  pomidorowe, może powidła śliwkowe lub śliwki w occie. Zobaczymy co wymyślą moi domownicy. Trzeba zamknąć w słoikach zapachy, smaki i kolory lata aby pomogły przetrwać chłody i ponure wieczory. A potem  znów cieszyć się z nadchodzącej wiosny.
Żegnam się z Wami na trochę, bo postanowiłam odpocząć parę dni nad morzem. Ochłodziło się, tłumy zniknęły z plaży więc czas odwiedzić syna w Gdyni.
Miłego Weekendu dla Wszystkich

24 komentarze :

  1. Uwielbiam takie domowe przetwory i sama sporo ich robię. Traktuję je nie tylko jako fajny smakołyk na zimę, ale jako świetny upominek dla znajomych )
    Wasze słoiczki wyglądają niezwykle smakowicie :))
    Miłego wypoczynku nad morzem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystko wygląda tak smakowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pyszności ....Zamknij spiżarnie na klucz bo się do niej zakradnę.....

    OdpowiedzUsuń
  4. apetycznie wyglądają słoiki... u mnie też powolutku spiżarka się zapełnia
    udanego Ewciu wypoczynku

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię robić,ale jeszcze bardziej zimową porą lubię delektować się zamkniętymi w słojach rarytasach ;-)
    Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  6. Ewuniu:)widzę ,że masz malutkie pomidorki to polecam Ci z nich konfiturę:)szkl cukru szkl wody -ugotować syrop i wrzucić do niego szkl pomidorków jak najmniejszych i to gotuje się jak konfitury dwa,trzy dni po trochu,aż zgęstnieje tylko nie wolno tego mieszać tylko potrząsać garnkiem:)do serów,do pasztetów,do mięs-pychotka:))polecam

    OdpowiedzUsuń
  7. poprostu ogrom pysznosci- a u mnie wszystkie sloiki pomidorow suszonych w oleju poszly sie kapac :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Miłego odpoczynku i pięknej pogody zyczę.

    OdpowiedzUsuń
  9. O proszę jaki zbieg okoliczności a ja właśnie wczoraj napisałam post dotyczący spiżarni ;) Zapraszam na mojego bloga ;)
    Udanego urlopu ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. rzodkiewka w curry tego to ani nie jadłam ani nie słyszałam o tym ;) ciekawa jestem bardzo
    co roku suszę pomidorki i zalewam oliwa ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jakie tu pyszności, i jak pięknie zachęcająco pokazane.
    Miłego weekendowania nad morzem.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ależ klimatyczne zdjęcia :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Smakowite aranżacje :)))
    U nas sporo robi się przetworów i tez spoczywa to na mężu, ja nie mam do tego drygu :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Urocze te słoiczki, będą porządne zapasy na zimę. U mnie podobnie - mąż rządzi w kuchni, ja za to wyżywam się emocjonalnie w ogrodzie i warzywniku. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mój mąż, pomimo tego, że świetnie gotuje rzadko ma ochotę coś upichcić. Szkoda... A słoiczków i u mnie przybywa, bo jak się ma taką bandę do wyżywienia to i sporo zaprawić trzeba :)

    OdpowiedzUsuń
  16. jakie pyszności aż ślinka cieknie :-)))

    OdpowiedzUsuń
  17. też miałam tak 3 dni pracy nad domowymi zbiorami - mam nawet wydrukowane i przylepione etykiety :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Domowe przetwory to podstawa :) Ja też zaczynam :)

    OdpowiedzUsuń
  19. O tak - nic tak nie smakuje jak własnej roboty dżem czy przecier - maksymalnie wykorzystuję wówczas sezon warzywny i owocowy aby mieć witaminki w słoiku na okres jesienno zimowy :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja też lubię pokręcić się w kuchni.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Trzeba powoli przymierzać się do zimniejszych miesięcy i robić domowe zapasy.

    OdpowiedzUsuń
  22. Super dekoracje i przetwory , w spiżarni będzie kolorowo i smacznie :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Witaj. Trafiłam tu dzisiaj. Fajnie u Ciebie ;)))

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuje za wizytę u mnie i komentarz :)