Z zazdrością patrzę na zdjęcia wymuskanych pracowni i zastanawiam się, czy to możliwe, żeby tak wyglądały, moja zarówno dekupażowa jak i pracownia gdzie odnawiam i maluje meble wyglądała by tak pewnie chwilkę po sprzątnięciu a potem znów by się zaczęło!!!
O ile w pracowni meblowej wciąż się coś szlifuje, chlapie farba, leżą dookoła narzędzia wciąż potrzebne... to w tej robótkowe gdzie powstają drobne dekoracje decoupage, bombki itp w zasadzie mało jest bałaganu, pod warunkiem, ze jest możliwość pochowania i posegregowania materiałów.
A wiecie ile tego jest, farby, media, kleje, pędzle, tony serwetek, formatki, surowe pudełka, wstążeczki, kwiateczki...
najlepsze do ich przechowywania są szuflady a ja dorwałam za 100 zł sekretarzyk z szufladami, który z czasów PRL stanowił element rumuńskiego zestawu NEVADA.
Fornir był odparzony w kilku miejscach więc trzeba było użyć kleju i szpachli. Całość musiała pasować do pozostałych mebli w sypialni, gdzie pod skosem dachu idealnie mieści się kącik z fotelem do wypoczynku i mały kącik do pracy. Sekretarzyk zyskał kolor off white AMAZONA z lekkimi przetarciami i cieniowaniem w kolorze miętowym, spatynowanym ciemnym woskiem. W środku blat jest w pasy, "podrasowane" przecierką i dwoma kolorami wosku.
Sekretarzyk pomieścił podstawowe zapasy i materiały dekoracyjne ale niestety nie wszystkie zapasy serwetek i papierów do deku.
Jestem chomikiem i chyba będę musiała się pozbyć części serwetkowych zapasów. Jeśli ktoś chętny to piszcie, wyślę zdjęcia.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Łał ale przemiana, ale zdradź gdzie można nabyć taki "tani" sekretarzyk? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńna olx wyczaiłam
UsuńPrzefantastyczny sekretarzyk. W odnowionej postaci jest cudem! Aż trudno uwierzyć, że taki niepozorny gabarytami mebel pomieścić może mnóstwo dziewiarskich detali. Bardzo ładny mebel. To chyba nawet raczej dekoracja. Mieć taki.....
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPiękny sekretarzyk!!
OdpowiedzUsuńJa mam problem z pomieszczeniem moich materiałów ;p
W sekretarzyku mieszczą się tylko niezbędne i małe rzeczy. Duże drewniane pudełka, skrzynki i złom drewniany, stare lampy do robienia
OdpowiedzUsuńdekoracji zajmuje miejsce w pracowni.
Fajna metamorfoza, buziole
OdpowiedzUsuńPiękny mebel. Również planuje zakup takiego, ale będzie służył jako typowe miejsce do pracy z komputerem. Pozdrawiam :).
OdpowiedzUsuńsuper zmiana
OdpowiedzUsuńfajna przemiana Ewo :) mebel urokliwy z duszą
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie :)
Super :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
http://dompodbialasowa.blogspot.com/
Super zmiana, zdecydowanie na lepsze.
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do siebie.
https://metaldeconasielsk.blogspot.com/
Szanuję odnawianie takich klasyków:)
OdpowiedzUsuńślicznie odnowiony sekretarzyk:). Też mam takie meble Nevada (bez sekretarzyka) i myślę jak je odrestaurować...
OdpowiedzUsuń