wtorek, 5 marca 2019

Zanim buchnie wiosenna zieleń! Post ciut przydługi.


Wiosna idzie i to jest fantastyczne! Uwielbiam tę porę roku. I choć początkowo odczuwam osłabienie i brak energii, to pierwsze ciepłe promienie słońca motywują mnie do działania! Dość gnuśnienia! czas do ogrodu! Czas kupowania nawozów, narzędzi ogrodniczych, planowania co poprawić, co odnowić zanim zakwitnie i buchnie zielenią.
W domu wiosna zawsze szybciej nastaje i zawsze najpierw prymulki ustawiam gdzie się da. To były ulubione kwiaty mojego Taty.




Potem czekam obserwuję, kiedy zielone zaczyna wychodzić z ziemi. W naszym rejonie zawsze później ale już są.



 Kiedy na dworze szaro, jeszcze rozpalamy w kominku i jest pora na relaks. Nasze zwierzaki też się wylegują:)





 A w Pracowni powstają już  pierwsze wiosenne i wielkanocne ozdoby/ Wianki można u mnie zamówić.


Zegnam Was, ale na krótko i przesyłam masę wiosennej energii
Ewa

5 komentarzy :

  1. Pięknie u Ciebie. Tak bardzo wiosennie. Zwierzaczki też delektują się aurą wiosenną. Wianuszki niesamowicie urokliwe!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie też wiosna na całego:)))przynoszę do domku kwiaty:))obserwuję na balkonie co dzieje sie w skrzynkach,co przezimowało a co wypadło:)))i już nie mogę się doczekać picia kawusi na balkonie:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny blog, piękne zdjęcia, piękne oczekiwanie na wiosnę!!! Będę zaglądać...
    Pozdrawiam wiosennie:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie i przytulnie tu:):

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuje za wizytę u mnie i komentarz :)