piątek, 12 lipca 2019

Kwitnące róże i remont tarasu toku

Długo mnie nie było. W czasie upałów dbanie o ogród oraz czas małych remontów w domu całkowicie mnie pochłonął. Do tego jeszcze Chaos poważnie choruje i boję się, że go stracę. Wiem, że jest stary bo 12 lat to dużo ale nie mogę jakoś na razie się z tym oswoić. napiszę o tym wkrótce. Na razie ratujemy go, leczymy i czekamy na poprawę.

Róże - jak tu ich nie fotografować?! kiedy takie piękne i wymagające.
Zwłaszcza w moim ogrodzie gdzie jak nie mszyce to choroby grzybowe, albo za mokro albo susza?
Zbierałam się 7 lat, żeby posadzić róże w moim ogrodzie. Zawsze sie bałam, że nie przetrwają. I z pierwszą pnącą, czerwona różą tak było. Potem już miałam więcej wiedzy i udało się!
 na razie są trzy róże pnące i jedna okrywowa. Najstarsza, różowa ma 3 lata i na razie rośnie bardzo szybko. W tym roku musiałam zawalczyć z mszycami ale jednak  kwitnie i jako jedyna pchnie.

 Pozostałe posadziłam przy tarasie, białe i różowe. Mają dopiero drugi rok i teraz są osłaniane przed uszkodzeniem, bo remontujemy taras. Nie mogę się doczekać kiedy ustawię donice na tarasie i przyczepimy kratki, żeby rozpiąć je na kratce. Wtedy będzie widać jakie są piękne.
Mam nadzieję, że niebawem  mój M  skończy kłaść gres, wykończy schody  i będę już mogła meblować taras. Oczywiście, jak to w takich przypadkach bywa otoczenie tarasu tez wymaga modyfikacji, więc to jeszcze nie koniec. Do poprawki placyk przed schodami i obwódki skarp.
Pokaże Wam potem, co wymyśliłam i jak to zrobiliśmy, bo wszystko wykonamy sami. Robocizna jest bardzo droga i w tym wypadku warto poświęcić czas.
Minione upały sprawiły, że róże dość szybko przekwitają i liczę na to, że po cięciu powtórzą kwitnienie. Troszkę uszczknęłam do wazonu, żeby upiększyć stół na weekend i umilić sobie poranną kawę.
Powoli zaczynają kwitnąć hortensje i liliowce. Ogród jakoś przetrwał upały, choć musieliśmy wieczorami podlewać część roślin. Ze względów ekologicznych odstąpiliśmy od podlewania trawników, bo wszędzie alarmowali żeby ograniczyć zużycie wody. Podlewamy wprawdzie wodą  z własnej studni ale chodzi o ogólny poziom wody w gminie.







Wkrótce znów będą zdjęcia nowych prac i tarasu, choćby tylko w "pierwszej odsłonie"

pozdrawiam 
Ewa

7 komentarzy :

  1. Śliczne zdjęcia z ogrodu, róże masz zjawiskowe. :) Proszę... wystarczy się nie poddać, poszerzyć wiedzę i jakie cuda można wyhodować, jesteś tego dowodem. Podziwiam. :) Całym sercem życzę, poprawy w zdrowiu, niech Chaos czuje się dużo lepiej i żyje jak najdłużej w jak najlepszym zdrowiu. Wiem, co przezywasz, mój Dinuś miał 18 lat, tęsknię codziennie i wiem, że jest ze mną. <3 Zdrowia Chaos! <3 Pozdrawiam i tulę mocno. <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękujemy:) Ma dyskopatię, która w jego wieku często sie zdarza. Można tylko łagodzić objawy i liczyć, że nie nastąpi paraliż tylnych łap.

      Usuń
  2. Ewuniu, piekne te Twoje roze, pozdrawiam i zycze zdrowka dla Chaosa :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Róże to faktycznie królewskie kwiaty piękne ale niedostępne. Ja tak naprawdę kocham nasturcje bo są takie "secesyjne";) Lubię zapach róż bo przypomina wakacje nad Morzem Czarnym słynny olejek różany i różane marmoladki:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękne masz róże w ogrodzie , a ogród bardzo zadbany . Udanego weekendu ☺

    OdpowiedzUsuń
  5. Róze przepiekne co to za odmiana ? u mnie tez remont w poniedziałek wymieniamy okno. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne te Twoje róże i w ogóle ogród , ja też walczę z dosyć nieprzychylną ogrodnikom ziemią i mam nadzieję ,że kiedyś mój ogródek choć trochę dorówna Twojemu :)Dużo zdrówka dla pieska.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuje za wizytę u mnie i komentarz :)