środa, 4 września 2019

Co nam umila jesienne wieczory? Ciepłe światło lampy

Lubicie jesień?
Ja lubię jej kolory, pod warunkiem że dzień nie jest ciężki od szarej mgły lub strug deszczu. Ale lubię wieczory, kiedy ogród powoli zasypia a ja mam dla siebie wieczór przy stłumionym świetle lamp. Rzadko korzystam z górnego oświetlenia, wolę lampy stojące lub stołowe.
W pracowni czeka na odnowienie Co najmniej kilka.  Jedna wpadła mi w oko i wyciągnęłam ją czym prędzej z plątaniny mebli, drzwiczek i skrzynek.
Taka zwykła PRL-owska lampa z doczepionym prostokątnym stolikiem i koszmarnym abażurem w kolorze musztardy z frędzlami. Abażur kiedyś pewnie odnowię. Ale do tej lampy pasuje coś prostego i skromnego. Dostał więc do zdjęć prosty abażur w kolorze kości słoniowej.
Właśnie stolik przykuł moją uwagę. Z jednej strony praktyczny ale z drugiej kompletnie nie pasował do okrągłej podstawy lampy, wszystko w niej miało łagodne linie A tu nagle taki kanciasty...
Wiedziałam,  że czeka to spotkanie z wyrzynarką.

Niestety nie mam zdjęcia PRZED ale wrzucam zdjęcie poglądowe z internetu jak wyglądał stolik prostokątny. Nie pasował do okrągłej podstawy i całość wyglądała jakby miała się przewrócić
Teraz po przycięciu wyrzynarką ( to juz wykonał mój M)  blacik jest subtelny ale nadal praktyczny. Siedząc w fotelu można odstawić nań kubek z kawą lub odłożyć książkę. Jeśli mamy nawet malutki kącik, ta lampa stworzy przytulny klimat z ciepłym światłem spod abażura i filiżanką dobrej kawy. Rozsiądźcie się w fotelu.
Lampa czeka na nowy dom, więc jak brakuje wam takiej zapraszam do kontaktu:)


17 komentarzy :

  1. Krásna lampa, pekné detaily :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zupełnie inna lampka:))piękną pracę wykonałaś:))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna, jak nowa lampa. Super pomysł z przycięciem blatu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zupełnie inaczej wygląda! To też trzeba mieć dar, by zobaczyć, to co niewidoczne, przycięty blacik wygląda zdecydowanie lepie... Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo trafiony post ;) Jesień to pora roku, w której potrzeba nam więcej światła na co dzień. Ładna, stylowa lampka, to nieodłączny atrybut deszczowej aury :) Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny pomysł! Bardzo mi się podoba ta lampa:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ładna lampa - spełnia nie tylko funkcje praktyczną, ale także dekoracyjną :) Bardzo mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  8. Takie dodatki dekoracyjne są bardzo ważne w każdym pomieszczeniu. Jak już wstawicie meble to trzeba o tych pomyśleć :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Lampa naprawdę super, wygląda na taki przedmiot z duszą. O takie trzeba dbać szczególnie i przekazywać z pokolenia na pokolenie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajny efekt, szkoda, że nie masz zdjęcia przed. Dodać należy, że nie tylko światło lampy umila wieczory, ale przeróżne świeczki zapachowe i niezapachowe. U mnie najwięcej jest tych pierwszych :) Delikatne światło lampy, płomień świecy, ciepła herbata i na przykład książka...eh... aż się rozmarzyłam :) Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo łady kącik! Warto też pomyśleć nad zakupem klimatyzacji do lepszego ogrzania :)
    https://www.klimatyzacjagarwolin.pl/

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawe. Bardzo lubię takie DIY :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuje za wizytę u mnie i komentarz :)