...oto jest moje pierwsze pele - mele w ramie. A jest różowe, bo ma trafić do dziewczęcego pokoiku pewnej sześciolatki.
Wracam do malowania, klejenia i lakierowania. Powstają kolejne medaliony. Te zdjęcia poniżej zrobione niestety przy sztucznym świetle, nie oddaję rzeczywistej kolorystyki.
Wkrótce nowe prace.
ŚLICZNE MEDALIONY..JA WŁASNIE PRZYGOTOWUJĘ MATERIAŁY NA MOJE PELE-POZDRAWIAM
OdpowiedzUsuńUwielbiam każdą wersje Pêle-mêle , sama zrobiłam już trzy i mam jeszcze inne w planie ...Medaliony cudowne dla mnie deku to nadal nie osiągalne marzenie ...
OdpowiedzUsuńPele-mele jest śliczne! W sam raz do pokoju dziewczynki:).
OdpowiedzUsuńA medaliony bardzo romantyczne.....
Czekam z ciekawością na kolejne prace.
Pozdrawiam serdecznie!
Medaliony piekne,pele również,zwłaszcza w tym kolorze dla dziewczynki jak znalazł.
OdpowiedzUsuńPrześliczna klateczka,o rany jak ja Ci jej zazdroszczę wrrr ;-)
Pozdrawiam
Nawet nie wiedziałam, że to sie tak nazywa. Fajne to, pele-mele! ;-)
OdpowiedzUsuńA medaliony super! Pozdrawiam ciepłutko!
Medaliony są urzekające - pele-mele także :) - mam tylko pytanie (bo chyba nie jestem na czasie:)) jaki cel ma teraźniejsze pele-mele - bo kiedyś to dzieciaki zakładały zeszyty i przekazywały innym do wpisywania się - a teraz ? pozdrawiam i zapraszam :) martadr
OdpowiedzUsuńŚliczności prawdziwe!
OdpowiedzUsuńRóżowe pele-mele jest prześliczne, a medaliony wyszły naprawdę elegancko :)
OdpowiedzUsuńMyslę, że pewna sześciolatka będzie zachwycona:) Ślicznie wyszło!
OdpowiedzUsuńśliczności..pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPele - mele bardzo dziewczęce:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!