poniedziałek, 27 maja 2013

Smutno... za oknem też...

Smutny dzień za oknem a w mojej duszy tez jakoś szaro i smutno. Taki dzień....
Tęsknota za tym co minęło... Taki dzień
Strach, że coraz częściej jest pod górkę... Taki dzień

i rozczarowanie ludźmi...
Ci co dużo obiecują, przyjaźń, wsparcie czasami tylko gadają - na pokaz a  w zasadzie skupieni są tylko na sobie, MY, MY, MY
My mamy rację, my jestesmy mądrzy, my mamy lepsze, wieksze, My!
Prawdziwych przyjaciól poznaje sie w biedzie. Oj to prawda niezależnie czy to wielka bieda czy mała potrzeba.
Kiedyś ten deszcz wreszcie przestanie padać...

31 komentarzy :

  1. Ewa tak to jest...przysłowie jest adekwatne z rzeczywistością....Ale nie martw się kochaną, jutro będzie nowy dzień napewno pogodny bo musi taki być....Myśl pozytywnie.....Caluję Cię ciepło Miłej spokojnej nocy...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale na pewno wyjdzie słońce!
    Coraz więcej osób mówi, coraz mniej słuch - fakt.
    Grono dobrych znajomych kurczy się, jedni pozostają, innych dopiero poznajemy. Trzymaj się, pozdrawiam serdecznie i życzę wspaniałych przyjaźni i spełnienia . Trzymaj się!

    OdpowiedzUsuń
  3. Przysłowie prawdziwe jak nic, poznałam je na własnej skórze gdy syn zachorował:(Ale też poznałam wtedy nowych fantastycznych ludzi którzy do dzisiaj zostają bezinteresowni i życzliwi:)Życzę Tobie tego samego:)Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ewka, ale masz swoich najbliższych, rodzinę, oni nie zawiodą. Pozdrawiam i trzymaj się.

    OdpowiedzUsuń
  5. przestanie, z pewnością przestanie...

    OdpowiedzUsuń
  6. oj nie zawsze rodzina pomaga ....czasami lepiej na s rozumieja obcy ludzie, często anonimowi blogowicze....
    Phil Bosmans
    "Żadna noc nie może być aż tak czarna,
    żeby nigdzie nie można było odszukać choć jednej gwiazdy.
    Pustynia też nie może być aż tak beznadziejna, żeby nie można było odkryć oazy.
    Pogódź się z życiem, takim jakie ono jest.
    Zawsze gdzieś czeka jakaś mała radość. Istnieją kwiaty, które kwitną nawet w zimie."

    przytulam

    OdpowiedzUsuń
  7. Popatrz na deszcz jak na spadające brylanty- potrzebne ziemi, roślinom i nam. Problemy przychodzą parami,ale odchodzą w trójkę- więc jakby nie patrzył będzie dobrze pozdrawiam i trzymaj się Dusia

    OdpowiedzUsuń
  8. gdyby nie deszcz kurzyłoby się bardzo :)
    pozdrówka wrocławskie ślę
    ps.
    u nas wieje wiatr

    OdpowiedzUsuń
  9. Wystaw twarz na ten deszcz, zmyje łzy i zapomnisz, ze płakałaś...
    A ludzie od zarania dziejów grali w paskudną grę "kto ma lepiej".
    Buziaczki, Ewuniu i nie daj się!

    OdpowiedzUsuń
  10. Pozdrawiam serdecznie z deszczowego i zimnego bukowego lasu.

    OdpowiedzUsuń
  11. Czasem niestety tak jest ale zawsze potem wychodzi słońce..

    OdpowiedzUsuń
  12. po kazdej burzy wychodzi słóńce ;)
    głowa do góry ...

    OdpowiedzUsuń
  13. Oj Ewuś, mogę tylko przytulić, nic więcej. Mi ostatnio też sił brak na dużo rzeczy. A czasami jak myślę o tym co jest, jaki jest ten nasz świat, to strach mnie ogarnia i uciekam od takich myśli, uciekam w swój malutki świat, i modlę się by Pan Bóg dał mi siłę by jak nie zrozumieć, to chociaż znieść co nieco. I też tak jak Ty, czekam na słonko, bo wtedy wszystko wydaje się być lepsze i rzeczy które zabolą w deszczowy dzień w taki słoneczny potrafią tylko lekko zadrapać. Słonko gdzie jesteś?! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Witaj! i nie smuć sie już "bo nie już słońce ostatnie zachodzi, a po złej chwili piekny dzień przychodzi..." J.Kochanowski "Nie porzucaj nadzieje jakoć sie kolwiek dzieje", wiersz wciąż aktualny. Dziekuje Ci za odwiedziny na moim blogu, do tej pory nie wiedziałam jak odpowiedzieć bo jestem świeżą blogerką, a Twój blog jest dla mnie wielką inspiracją.Pozdrawiam- Beata

    OdpowiedzUsuń
  15. Ewuniu,
    to chyba ten deszcz i szarość nieba tak nastrajają...
    Czekajmy na słońce, wtedy wszystko wygląda lepiej :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Dużo uśmiechu i słońca śle do ciebie ..
    :):):):)

    OdpowiedzUsuń
  17. Dziękuję wszystkim. Oj pozwoliłam sie zdołować pogodzie. Połowa ogrodu stoi w wodzie, zmarnowała się moja tygodniowa praca, sianie, zakładanie rabaty. Może nie wszystko wygnije. Do tego jakos tak ciężko na sercu a po wizycie na cmentarzu zawsze jest mi trudniej, ozywaja wspomnienia i tęsknota. Pietrza sie tez małe kłopociki. Ale przecież jestem "jak czołg" takie mam geny więc głowa do góry i do przodu.... jak tylko wyjdzie słońce!

    OdpowiedzUsuń
  18. Niestety.. już bardzo dawno temu zrozumiałam, że jeśli "umiesz liczyć - licz na siebie" i sprawdza się to w 100%...
    Natomiast słoneczko u nas już zaświeciło, jutro ma być pogodnie i takiego nastroju więc w Przytulnym Domku życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ewa - dasz radę! Co nas nie zabije, to nas wzmocni, pamietaj o tym. ;)
    A Twój najlepszy przyjaciej zazwyczaj śpi obok Ciebie w sypialni. :)
    Przeważnie jemu najbardziej na Tobie zależy, choć czasem faceci słabo to potrafią wyrazić... ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. wiem o czym mówisz,doświadczam tego każdego dnia .pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Całkowicie Ciebie rozumiem. Ja również wiele razy przekonałam się, że w życiu trzeba niestety liczyć na siebie. Z drugiej strony mówię sobie, że jutro przecież też jest dzień i być może zdecydowanie lepszy:) Pozdrawiam i dużo słoneczka życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Niestety rzeczywistość często rozczarowuje, zbyt często.
    Ale nie dawaj się! Życzę, by wreszcie zaświeciło dla ciebie słonko i wszelkie kłopoty poszły precz.
    Ściskam mocno!

    OdpowiedzUsuń
  23. wykorzystaj ten zły czas dla siebie..pomyśl o sobie i rób wszystko dla siebie:) reszta zła przeminie..a dobre przyjdzie! pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. Smutną prawdę opisujesz, ale nie można się poddawać. Trzymam kciuki aby złe chwile jak najszybciej Cię opuściły. Ewciu pozdrawiam Cię serdecznie i życzę samych pogodnych dni.

    OdpowiedzUsuń
  25. Słoneczka życzę Tobie i sobie również.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  26. Niech rozjaśni się Twój dzień kochana...

    OdpowiedzUsuń
  27. Przykro mi, ze ludzie i zycie zmusili Cie do takich przemyslen i wnioskow :-( Tule mocno.. Oby nastal szybko lepszy czas :-)

    OdpowiedzUsuń
  28. Całe szczęście jest jeszcze inny rodzaj przyjaciół, których naprawdę można tak nazywać. Nie ma ich tylko zbyt wielu, więc niestety nikną w gronie tych drugich. Pozdrawiam serdecznie i życzę Ci poprawy nastroju. :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuje za wizytę u mnie i komentarz :)