poniedziałek, 24 marca 2014

a co słychać w Przytulnym?

Pracowicie, pracowicie… jak zwykle „złapałam kilka srok za ogon” Robię wiele rzeczy równolegle, jak jedna schnie to drugą maluję,  jak ta schnie to pierwszą woskuję a w międzyczasie naładowałam swoje akumulatory na słoneczku, uplotłam parę wianków z winobluszczu, który jeszcze u mnie nie ma pączków. W  niedzielę wymieniłam ziemię w donicach  i posadziłam 26 bratków.
Obejrzałam pozostałe donice i pojemniki, które stoją w zimie na zewnątrz, zakwalifikowałam parę do malowania. Fotek bratków brak, bo to sadzonki z malutkimi pączkami i zakwitną pewnie dopiero za parę dni.
Co tam jeszcze…… a jeszcze w sobotę  posprzątałam   jakieś 100 m2 domu, umyłam 2 okna i zmieniłam dekorację na kuchennej półce i oraz na kominku, miałam gości na obiedzie ale obiad ogarnął mój M bo ja dwie lewe ręce mam do gotowania.  I przetrwałam weekend!
Fotki zrobiłam pisankom i serduszkom w wersji całkowicie rozgrzebanej tzn. roboczej. Pokażę je jeszcze raz jak skończę cieniowanie ozdabianie itp. A.... i mebelki tez sie robią więc niedługo więcej zdjęć. Znów będę Was zamęczać.
I cyknęłam "z lotu ptaka"  fotkę  mojej suni Frajdzie i kotce pod tytułem JAK PIES Z KOTEM…..wysiedliły nas z kanapy. Kot został nakryty ogonem i chyba mu dobrze :) Przespały tak chyba ze 2 godziny w różnych ciekawych pozycjach.

25 komentarzy :

  1. Mnie możesz "zanudzać" swoimi fotkami. Zawsze lubię je oglądać, mimo, że nie zawsze skomentuję. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ewcia u Ciebie jak zwykle cudnie. Czytam i czytam, ale jak dotarłam do momentu: Obiad ogarnął mój mąż, to mnie taka zazdrość wzięła. Ale masz dobrze. Prace jak zwykle przepiękne. Co tu pisać. Patrzeć i zachwycać się. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie mogę doczekać się kiedy zobaczę Twoje bratki:)))
    Ucałuj Frajdę w psi nos:)))
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak jesteś niesamowitym pracusiem i niesamowitą inspiracją przynajmniej dla mnie.Zastanawiam sie czesto kiedy czytam Twojego bloga z kąd Ty masz na to wszystko czas i przedewszystkim siły ! Pisanki cudne ! czekam na jeszcze !!! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. hihi... dobrze, że psina nie udusiła kociaka... świetne zdjęcie !
    pracuś Ewciu z Ciebie !!!
    wiosenne prace... piękniste
    buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo pracowicie i ślicznie.Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  7. Haha! :) Zwariowałam z miłości do Twoich zwierzaków, uwielbiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ładne pisanki. Nie mogę doczekać się, kiedy zabiorę się za moje dekoracje wiosenno-wielkanocne. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspaniałe zwierzaki:) A pisanki bardzo romantyczne:) buziaki aga

    OdpowiedzUsuń
  10. piękne pisanki i serduszka ;)

    i zwierzaki niesamowite ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Zwierzaki genialne. Kotu to szczególnie wygodnie było.

    OdpowiedzUsuń
  12. pisanki i serducha zapowiadają się supciowo :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zdjęcie zwierzaków mogłoby ozdobić serduszko!

    OdpowiedzUsuń
  14. Fioleciaki są śliczne !!!
    Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  15. Twój zwierzyniec mnie rozbawił;)jajeczka i serduszka zapowiadają się śliczne;)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Jak ja Ci zazdroszczę tego "poweru".

    OdpowiedzUsuń
  17. świetnie prezentują się te wydmuszki ! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Przygotowania do wiosny i Świąt pełną parą widzę :) Te wydmuszki są przepiękne!

    OdpowiedzUsuń
  19. O rany! Chyba będe patrzeć na to zdjęcie z psem i kotem za każdym razem kiedy będe chciała poprawić sobie humor :) Pisanki świetne ( chciałabym takie umieć sama zrobić ). Będe na bloga zaglądać z chęcią bo jestem tutaj pierwszy raz. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  20. a ja narzekam, że mam dużo sprzątania :>
    piękne pisanki i serduszka :)
    a kot z psem... nie da się nie uśmiechnąć. a z tym wysiedlaniem z kanapy... coś w tym jest :) u mnie kot leży rozwalony na łóżku albo na fotelu, a ja z brzeżku siadam, żeby tylko paskudy nie obudzić.... (np. teraz...)

    OdpowiedzUsuń
  21. Farby Fluger widzę; znamy, znamy... Pies "kołami do góry" jest odjazdowy (kot też)!
    Pozdrawiamy z Siedziby.

    OdpowiedzUsuń
  22. Hi jestem Alinka ,
    bardzo przyjemnie czyta się twoje wpisy, zapewne obejrze twojego bloga również nie raz, a teraz pozdrawiam oraz zapraszam na moją strone www

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuje za wizytę u mnie i komentarz :)