Zmiana a właściwie poszerzenie bloga o kolejne zakładki z galeriami prac też już są przygotowane. Mam nadzieję wszystko pokazać do końca przyszłego tygodnia. Niestety jestem kompletną ignorantką w sprawach informatycznych więc graficznie nie jest to takie jakie chciałam. W przyszłości chcę poprawić układ graficzny bloga ale na to potrzeba czasu i pomocy kogoś bardziej fachowego.
Stylizacja mebli bardzo mnie wciągnęła więc w zakładce Galeria/Meble będzie wklejonych trochę nowych prac. Sama się dziwię, że aż tyle zrobiłam przez niespełna 8 tygodni, tylko popołudniami i w weekendy. Duża w tym zasługa mojego męża który wspiera mnie w pracach stolarskich oraz farb kredowych, bo są naprawdę genialne w użyciu.
Wczoraj mąż przywiózł do domu piękny, bardzo stary, ponad 100 - letni stół z którego będzie, duży stolik kawowy do kanapy. Na razie wymaga oczyszczenia i przygotowania. Oj, będę miała materiałów do pisania bloga na najbliższe 2 miesiące.
Na razie jak w tytule, pociągają mnie jasne kolory nawet w mebelkach.
Przy znacznym udziale mojego M powstały dwie półki na kuchenne "przydasie" lub do dziecięcego pokoju.
Pierwsza, tradycyjna w formie ale w kolorze miętowym, w części dolnej otrzymała przydatne haczyki. Nie tylko są praktyczne ale też fajnie nadają się do
prezentowania szczególnie ładnych kubeczków, kuchennych gadżetów różnych
dekoracji.
Druga klasyczna, rustykalna w kolorze waniliowym , lekko
postarzona brązowym woskiem i przetarta. Otrzymała dekor w kształcie róży, który
podkreśliłam woskiem rustykalnym. Haczyki mosiężne, w kolorze mosiądz patynowany.
Do malowania półek użyłam farb kredowych. Półki są
zabezpieczone bezbarwnym woskiem. Dla celów uzyskania efektu postarzenia użyłam miejscowo ciemnego wosku. Istnieje możliwość
sprzedaży półek lub zamówienia w
wybranym wykończeniu, farbą kredową lub akrylową. W wybranych kolorach.
Kolejna półka to zdobycz z targu staroci. Tradycyjna wiejska półka kuchenna. Celowo nie oszlifowałam do końca poprzednich warstw farby. Chciałam aby była autentyczna a nie wymuskana na gładko. Pamiętam taką półkę wiszącą w drewnianej chacie mojej babci, wisiała nad stolikiem z emaliowana miednicą do mycia. Na drążku półki wisiała ręcznie haftowana makatka z napisem"Zimna woda zdrowia doda" Półka została pomalowana farbą w kolorze jasno szarym i zawoskowana woskiem rustykalnym. Na zdjęciach widać jak wosk podkreślił nierówną powierzchnię i naturalna "starość" półki.
Kolejna półka to zdobycz z targu staroci. Tradycyjna wiejska półka kuchenna. Celowo nie oszlifowałam do końca poprzednich warstw farby. Chciałam aby była autentyczna a nie wymuskana na gładko. Pamiętam taką półkę wiszącą w drewnianej chacie mojej babci, wisiała nad stolikiem z emaliowana miednicą do mycia. Na drążku półki wisiała ręcznie haftowana makatka z napisem"Zimna woda zdrowia doda" Półka została pomalowana farbą w kolorze jasno szarym i zawoskowana woskiem rustykalnym. Na zdjęciach widać jak wosk podkreślił nierówną powierzchnię i naturalna "starość" półki.
Wszystkie mebelki stylizowane farbami kredowymi, również te do sprzedania można też zobaczyć w zakładce GALERIA/Meble. Będę tam umieszczać zdjęcia
swoich meblowych metamorfoz oraz krótki opis mebla, kolory i sposób
wykończenia.
Praca nad meblami ogromnie mnie pochłonęła i cały czas mam w głowie nowe pomysły. Czasami wydaje się nam w takich chwilach, że innych też to pasjonuje więc nadzieję, że Was nie zanudziłam.
Na koniec znów pisanki....kolejne trzy. Wykończę je tasiemką
do powieszenia, będą dobrze prezentować się podwieszone do wiklinowego
białego wianka. Trochę już się nazbierało dekoracji wiosennych i wielkanocnych. Część zrobiłam dla siebie a część będzie do sprzedania więc zaglądnijcie do zakładki w pasku górnym Galeria/Prace Decoupage. Tam można obejrzeć najnowsze prace i jeśli coś się Wam spodoba - pytajcie na e-mail czy jest dostępne:)
Pozdrawiam wiosennie
Ewa
zakochałam się w tych półeczkach, najpiękniejsza jest ta waniliowa:)
OdpowiedzUsuńzapraszam na moje groszkowo-motylkowe candy!
Witaj , wpadłam przez przypadek a tu takie piękne póleczki , czy one są do sprzedania ?
OdpowiedzUsuńCudowne
Dziękuję. Napiszę na mail :)
UsuńJesteś Ewka niesamowicie zdolna. Chłonę Twój blog całą sobą i zazdroszczę tylu talentów.
OdpowiedzUsuńDzięki Kochana. Juz dawno chciałam zająć się stylizacja mebelków ale życie napisało trochę inny scenariusz więc teraz realizuję plan małymi kroczkami. No i mam uzdolnionego stolarsko męża więc wkrótce więcej projektów się ukaże
Usuńcześć Ewciu... śliczny miętowy kolorek... mnie tam Twoja monotematyczność wcale nie przeszkadza...
OdpowiedzUsuńnie wiem czy pamiętasz... robisz miejsce na Piwonie ? bo za jakieś 2 tygodnie Ci ją przyślę... hihi
buziaczki
Ale cudnie! będę miała piwonie! Już zaczynam myśleć gdzie je posadzę. Dziękuję Joasiu:)
Usuńśliczne półeczki i pisanki !
OdpowiedzUsuńręce pełne roboty, nie dziwię się, że o 21 padasz! jaja fantastyczne!
OdpowiedzUsuńWidziałam te półeczki ;) piękne. Uwielbiam Twoje kąty... ;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten miętowy kolor. A co do spania, to uważam, że trzeba chodzić spać o tej godzinie kiedy jest taka potrzeba. Zrujnujesz sobie zdrowie.
OdpowiedzUsuńFajne półeczki i jeszcze fajniejsze jajca
OdpowiedzUsuńpozdrowienia dla rodzinki
Ewuś cudne te wszystkie mebelki! Te farby na prawdę warte są swojej ceny. A pisaneczki cudne i jak pięknie błyszczą!
OdpowiedzUsuńFajnie wyszły te pólki, a pisanki boskie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ewa, przyjedz do mnie, polazimy po klamociarniach, a Ty mnie nauczysz paru rzeczy;))
OdpowiedzUsuńBuziaki:)
No napracowałaś się ale efekt meblowy super....Ja nie mogę się zmobilizować do pomalowania mebli ...a trochę jest...Jajeczka bardzo wiosenne....Pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńEwuś pracujesz, jak pszczółka:) pozdrowionka aga
OdpowiedzUsuńSuper poleczki no i te kolory .... cudne !
OdpowiedzUsuńMiętowy kolorek jest super, Ewo a jak wygląda wydajność farb kredowych? Żeby uzyskać całkowite pokrycie jakiegoś ciemniejszego koloru ile warstw najlepiej położyć?
OdpowiedzUsuńserdecznie pozdrawiam i życzę miłego dnia :-)
W zasadzie wystarczą 2 warstwy ale na powierzchni o dobrej przyczepności. Jeśli powierzchnia mebla jest śliska, lakierowana na błysk lub politurowana, pierwsza warstwa będzie się nierówno rozprowadzać, dopiero 2 następne powinny pokryć mebel. Wiem, że farby kredowe, niezależnie jakiej marki, są reklamowane jako farby do nakładania bez przygotowania podłoża ale z mojego doświadczenia wynika, że na każdym podłożu pierwsza warstwa farby zachowuje sie inaczej. czasami warto wypróbować to na niewidocznej części mebla zanim sie zacznie malować.
UsuńPółeczki wyszły super, a jajka rewelacyjne, takie delikatne.
UsuńPozdrawiam
Witam
OdpowiedzUsuńPółeczki super
A który kolor użyłaś do pomalowania miętowej półeczki?
pozdrawiam
Iza
Farba Autenico, kolor Herbs
UsuńDzieki :)
UsuńIza
piękne te pastelowe mebelki <3
OdpowiedzUsuńzapraszam w moje skromne progi http://hogata-filcowe-cudenka.blogspot.com/