Oj, to był pracowity weekend! Wszystkie mięśnie i kości mnie bolą, chodzę jak robot. Tak to jest jak ktoś nie ma umiaru :( Dorwałam się do grabi i sekatora, wczoraj i dziś kilka godzin w ogrodzie. Krzewy poprzycinane, połowa ogrodu wygrabiona, oczyszczona, zielone już wybija się spod ziemi. Widać juz tulipany, prymulki i kosaćce.Trawa jeszcze martwa ale u mnie tak zawsze bo ziemia bardzo mokra. Zresztą trawniki są do renowacji. Pogoda była piękna, naładowałam baterie słoneczne. Zdjęć ogrodowych nie będzie bo czasu zabrakło :) A jak wróciłam z ogrodu to zabrałam się za woskowanie mebli. Na "tapaecie: wspominane już półki i stolik z dwoma krzesłami. A i jeszcze konsola dla bratowej - na urodziny. To wszystko juz wkrótce obfocę i pokażę po kolei.
A tymczasem pokażę Wam następne pisanki.
Zauroczyły mnie te kwiaty jabłoni i postanowiłam umieścić je na "śmietankowym" tle.
Wykonane są na jajkach styropianowych 9 cm. Takie jajka wymagają więcej pracy aby przygotować powierzchnię ale nie ma ryzyka stłuczenia
Kolejne pisanki są już z gęsich wydmuszek, dość duże bo 8-9 cm. dalej inspiruje mnie kolor miętowy w połączeniu z bielą i kwiatkami. Szukałam ciekawych zestawień, chciałam żeby były delikatne, pastelowe.... Mam nadzieję że się spodobają bo pisanki są do kupienia więc zapraszam :
Gęsia wydmuszka, w trochę żywszych kolorach, z wyciętymi szlówkami na wstążeczkę.
Tyle na dziś.
Biegnę do malowania mebelków, bo sama juz nie mogę doczekać się ostatecznego efektu!
Pozdrawiam wszystkich miłych Gości, tych stałych i tych nowych.
Dziękuję że do mnie zaglądacie :)
A jak przygotowujesz powierzchnię styropianowych jajek?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ze słonecznej Warmii
Piękne, najbardziej podobają mi się te z różowym kropkowanym wzorkiem. Powodzenia w pracach wielkanocnych :)
OdpowiedzUsuńMaluję grubo 2 razy akrylówką, potem szlifuje drobnym papierem ściernym.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. Nie miałam pojęcia jak sobie poradzić z tymi denerwującymi szczelinkami w styropianie.Myślałam nawet żeby je delikatnie zaszpachlować :-)
UsuńWszystko zależy od styropianu, ten bardziej porowaty wymaga niestety większej ilości warstw farby aby przykryć szczelinki.
UsuńNo tak...Ja pokusiłam się o jajka z niższej półki cenowej (dość miękki i baaaaardzo porowaty styropian ) i teraz mam kłopot :-)
UsuńOj, cudne są wszystkie!
OdpowiedzUsuńCudeńka!
OdpowiedzUsuńFantastyczne pisanki! Jak ty to robisz zdolniacho? Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńPrzepiekne są, moje faworytk to te różyczkowe :)
OdpowiedzUsuńJajeczka przecudnej urody :-).
OdpowiedzUsuńśliczne jajeczka o ozdobne baranki, cudnie pastelowe :-)) pozdrawiam wiosennie:-)))
OdpowiedzUsuńpiękne :))
OdpowiedzUsuńUrocze ....U mnie pisankowy zapał na razie śpi....Pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńPisanki z kwiatami jabłoni wyglądają bardzo wdzięcznie. :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńCudowne! Wszystkie po prostu cudowne!
OdpowiedzUsuńEwciu... Twoje pisanki z wydmuszek są przepiękne...
OdpowiedzUsuńniestety w ogrodzie nic jeszcze nie robię... dopiero od wczoraj słońce świeci ale i tak jest za zimno na jakiekolwiek prace... tym bardziej, że noce mam każdego dnia na minusie do 5 stopni
buziaczki
śliczności same :)
OdpowiedzUsuńSa piekne.
OdpowiedzUsuńPisaneczki piękne wszystkie jak jedna! U nas w ogrodzie już też porządek zrobiony prawie wszędzie. :) Teraz już wyszliśmy w pole i Paweł szaleje na traktorze, a ja w warzywniku na polu. Pietruszka już rośnie! ;) Buziaki!
OdpowiedzUsuńsuper wyglądają te pisanki ! :)
OdpowiedzUsuńpiękne, ja sprobowałam raz wykonać takie pisanki i... skończyło sie to wątpliwym sukcesem:):)
OdpowiedzUsuńśliczne, w pięknych ciepłych tonacjach. Oby nam wiosna powróciła. Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuń