Dziś pokażę Wam nietypową pracę, pierwszą taką, bo dotąd starałam się ich unikać. Ale jeśli ma ona sprawić radość dwóm małym dziewczynkom, to dlaczego tego nie zrobić. Tym bardziej że każda dziewczynka w pewnym wieku przechodzi okres fascynacji postaciami z bajek i filmów, nawet tych najbardziej kiczowatych. Ale nie należy się przejmować, bo przecież z tego wyrastają a ich gust w dalszym życiu ukształtują rodzice i domowe otoczenie - jak się dobrze postaramy.
Jak mnie poproszono o tę bombkę i pudełko to nawet nie wiedziałam do końca o kogo chodzi i postanowiłam się zmierzyć z zagadnieniem Violetty. Zostałam poinstruowana, że im bardziej różowo, kiczowato i błyszcząco tym lepiej :)). Dałam radę obejrzeć część jednego odcinka i wymiękłam.
Ale z bombką chyba też dałam radę bo przez mamę dziewczynki, która ma zostać obdarowana, zostałam nazwana "mistrzynią badziewia i królową kiczu" Śmiechu było sporo ale oczywiście nie przy dzieciach. W końcu małe dziewczynki traktują kolor różowy bardzo poważnie!
A to moja różowa bombka z tytułową Violettą z serialu. Zdjęcia robiłam przy sztucznym świetle więc światło się odbija od lakieru i kryształków ale kolory są nieco przekłamane. Na zdjęciu pudełka są takie jak w rzeczywistości.
Uff mam spory stres, że to pokazuję ale cóż.. "raz kozie śmierć"
Na razie mam przesyt różowego:))
:( nie widać zdjęć nie odpalają mi się.
OdpowiedzUsuńu mnie niestety ten sam problem...nie ma zdjec
OdpowiedzUsuńEwuniu, zdjecia sie nie wyswietlaja..
OdpowiedzUsuńChyba już się udało ze zdjęciami. Jakiś błąd blogera. Ale nie są najlepsze. Cóż, takie światło.
OdpowiedzUsuńNo, wedle wskazówek zrobiłaś i tak jak miało być, jest. No i o to chodzi by się Zamawiającej Pani podobało.
OdpowiedzUsuńA czy to kicz, czy nie, to kwestia gustu.
Jak dla mnie, jeśli sprawia komuś radość, to znaczy, że jest super!!!
Nie jest źle, najważniejsze, że się podoba. Ja doszłam do wniosku, że te Święta są trochę kiczowate. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńz zadania wybrnęłaś rewelacyjnie.....
OdpowiedzUsuńPrace dowodzą jednego: że potrafisz uważnie słuchać i wyjść poza ramy własnego smaku plastycznego. Czyż to nie wspaniale? ;)
OdpowiedzUsuń