Tym razem się rozpisałam i będzie dużo zdjęć PRZED i PO.
Ściany przedpokoju były wcześniej pomalowane na czekoladowy brąz. Głównie z powodów praktycznych bo ten kolor odbierał światło i tak ciemnemu wnętrzu. Wydawało mi się że na ciemnym kolorze mniej będzie widać ślady po moich futrzakach. Po kliku latach i wielokrotnym myciu ścian przyszedł czas na mały lifting. Postanowiłam rozjaśnić wnętrze kolorem lnu. Taki kolor jest już w części dziennej: jadalni i salonie. Całość pomalowana na jasny kolor optycznie powiększy pomieszczenia. Cały przedpokój czeka na obfocenie w lepszym świetle a będzie o kolejnym meblu.
Tak wyglądała ta ściana z ciemnymi kolorami kilka lat temu. Przedpokój jest ciemny, dociera do niego światło przez otwarte drzwi gabinetu i częściowo z otwartej przestrzeni dziennej. Niestety jest to ściana kominowa i klej pod tapetą od ciepła przestał trzymać tapetę w paru miejscach. Ponieważ nie planowaliśmy zrywania tapety, podkleiłam ją wikolem i postanowiłam pomalować farbą kredową Cafe Glaze AMAZONY.
Tapeta po malowaniu
Malowaliśmy ściany wspólnie z M ale tapeta, meble, lustro i ramki do zdjęć to już moja działka. Pierwsza poszła pod pędzel narożna konsolka. Możecie poczytać TUTAJ.
Jako druga załapała się płytka konsola pod lustrem. Pełni rolę dekoracyjną oraz zasłania drzwiczki do czyszczenia dolnej części komina. Konsolka miała kolor mahoniowy i stanowi komplet z lustrem. Nie jest to antyk ani mebel drewniany. Po oględzinach potwierdziłam że to MDF stylizowany na mebel mahoniowy. Blat był poobcierany, podstawa obita w kilku miejscach. Całość wymagała lekkiej naprawy. Bałam się, że bejca będzie barwić farbę ale było OK.
Pomimo że powierzchnia blatu była śliska, farba dobrze przylgnęła.
Postanowiłam ujednolicić kolory mebli w niewielkim przedpokoju więc blat został pomalowany kolorem Cafe Glaze a potem brązowym tak jak przy narożnej konsoli. Podstawę pomalowałam Cafe Glaze Amazony. Blat trzema warstwami farby, najpierw dwie warstwy jasne i jedną ciemną. Został przetarty papierem ściernym i zawoskowany.
Konsola pomalowana, przed woskowaniem ciemnym woskiem i przecierkami
Konsola gotowa, po podkreśleniu ciemnym woskiem przecierek i rzeźbień.
Malując lustro, dopasowałam je do koloru blatu. Przecierkami i malowaniem metodą suchego pędzla wydobyłam wzór rzeźbienia.
Lustro PRZED
Lustro PO
Ta część przedpokoju tak prezentuje się po zmianach jest dużo jaśniej i po prostu ......inaczej. Potrzebowałam zmiany wystroju w tym miejscu.Szkoda, że przy sztucznym świetle zdjęcia nie są ostre. W rzeczywistości tapeta pomimo pomalowania jasnym kolorem nadal ma widoczna fakturę 3D. Wygląda trochę jak stara tkanina.
Warto wspomnieć, że kupując opakowanie 0,75l farby Amazona założyłam, że pomaluje nią wszystkie meble i dekoracje w przedpokoju oraz fragment ściany pokryty tapetą. Dotąd zużyłam pół opakowania a pomalowałam prostokąt tapety 108 cm x 170 cm, dwie konsole, niewielką półkę i dwie ramki do zdjęć. Wszystko dwoma warstwami. Pozostała jeszcze do pomalowania witrynka z obudowy od zegara i część dużych ram do zawieszenia na ścianie klatki schodowej. Ale o tym w następnych wpisach z serii metamorfozy.
Jak z żurnala. Chciałabym mieć takiego fachowca do dyspozycji. Jesteś skarbem:)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Czasem i coś dla innych zmaluję:)
UsuńPieknie to wszystko wyglada, zmiana na korzysc. Farby kredowe to sama przyjemnosc malowania, aefekty tak jak u Ciebie niesamowite. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kamillo:)
Usuńwspaniała metamorfoza :)
OdpowiedzUsuńOooo, pięknie wyszło! Konsolka przezajebista, słowo wiejskiej baby! :))))
OdpowiedzUsuńpora już było coś zrobić z tym pomieszczeniem. Mnie ciągle światła i słońca brak. Wszystko bym rozjaśniała! Ale nie chcę malować wszystkiego na biało, to kombinuję z odcieniami szarości i beżu. A jak mebel kiepskiej jakości to i nie szkoda przemalować.
UsuńNapisała bym jak -dompodsosnami-za....,ale że ja baba z miasta to napiszę-jedwabiście:))))))konsolka skradła moje serce już dawno:)a co do przedpokoju w jasnym kolorze-ja mam bardzo mały przedpokój i też mi się wydawało,że mały jasny będzie się bardzo brudził,więc zrobiliśmy go na ciemny brąz:))wcale nie było lepiej a jeszcze brąz zabrał całe światło ,którego i tak jest niewiele:))w zeszłym roku zrobiliśmy remont i przedpokój dostał kolor jasno kremowy z białymi dodatkami i jest o niebo lepiej,nie mówiąc już o tym jak się optycznie powiększył:)))tak,że nie należy bać się jasnych kolorów:))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
pięknie !!! czy każdą tapetę można malować tą farbą
OdpowiedzUsuńMoja tapeta była winylowa, tłoczona. Farba pokryła dobrze.Malowałam dwie warstwy i zawoskowałam. To pierwszy raz więc testuję, boję się trochę co będzie jak napalimy w kominki i ściana będzie ciepła. Czy tapeta znów nie będzie się odklejać. Ale czek mnie malowanie drugiego kawałka takiej samej tapety w przedsionku. Tam ściana się nie nagrzewa więc będę miała porównanie. Myślę, że na pewno tapety przeznaczone do malowania spokojnie kredowa można malować, na papierowych nie próbowałam. Wiem, że na pewno można malować również stare tapicerki krzeseł czy foteli. Też będę niebawem próbować. Pozdrawiam
Usuńprześlicznie wyszło, wnętrze wygląda na bardzo dopracowane
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie.Świetny pomysł.
OdpowiedzUsuńCzy mogę prosić Panią o wyjaśnienie i pomoc?
W sprawach farb jestem laikiem. W sklepie z farbami spytałam o farbę kredową. Pani odpowiedziała, że są farby tablicowe - przekonując mnie , że to to samo - tylko różnica jest w nazwie. Czy to prawda? A jeśli nie (tak przypuszczam)to jaka jest zasadnicza różnica?
Serdecznie pozdrawiam . Elżbieta
Farba tablicowa nie ma nic wspólnego z farbą kredową do malowania mebli. Farba tablicowa to farba dająca miżliwość pusania po powierzchni kredą jak na tablicach szkolnych.
UsuńFarby kredowe wymagają zabezpieczenia woskiem lub lakierem. Same w sobie bez utwardzenia woskiem są nietrwałe. wysoką trwałość uzyskują po zabezpieczeniu.
UsuńDziękuję.Elżbieta
UsuńPani Elu, niestety w wielu sklepach sprzedawcy nie mają należytej wiedzy i mogą wprowadzić w błąd. Służę pomocą jeśli ma pani jakieś pytania. Proszę pisac na mail.
UsuńWyszło bardzo fajnie, a kącik przejaśniał. Nie jestem zwolennikiem malowania wszystkiego na biało i zwykle tak jak Ty wybieram różne odcienie złamanej bieli jak Off White czy beżu.
OdpowiedzUsuńNajfajniejsza jest zabawa kolorem. Szykuję się na małą komódkę w kolorach.
UsuńKorytarz wygląda przepięknie, bardzo podoba mi się w obu wersjach, każda z nich ma wielki urok :)) Wiadomo, że światło jest bardzo ważne i wspaniale, że tapeta po pomalowaniu wygląda tak pięknie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło , Agness:)
Z pewnością ten kolor sprawił,że korytarz rozjaśnił się i powiększył optycznie.Fajnie wyszło to malowanie tapety!
OdpowiedzUsuńśliczna przemiana;
OdpowiedzUsuńmam trochę mebelków do przemalowania ale jakoś się boję zacząć...
Konsolka fantastyczna! Przedpokój wygląda super!
OdpowiedzUsuńŚlicznie wszystko wygląda... :)
OdpowiedzUsuńJaki świat jest intrygujący. Moja siostra odziedziczyła dom ze ścianami malowanymi kredą i klęła na czym świat stoi czyszcząc przed kolejnym malowaniem i na dźwięk tej farby pewnie do tej pory zgrzytały by jej zęby, a Ty malujesz i jesteś zadowolona :D
OdpowiedzUsuńTyle się naoglądałam konsol u Ciebie że i sama zaczynam myśleć o jakiejś u siebie :))))
Pozdrawiam :)
Znam ten ból z farbami kredowymi z dawnych lat używanymi do malowania ścian. Brudziły przy dotyku a kolory trudno było zamalować farbą akrylową. Mieliśmy je naścianach w mieszkaniu w praskiej kamienicy. Te którymi teraz soę maluje meble a niektórymi również ściany np. AMAZONA to zupełnie inna generacja farb.
UsuńEwo,ja malowałam parę rzeczy farbami kredowymi, zabezpieczyłam woskiem i powiem szczerze, że dość trudno ścierać z powierzchni poziomych np. kurze. Brud jakby łapie się powierzchni. Pytałam koleżanki, ona ma podobne odczucia.
OdpowiedzUsuńCzy ja coś źle robię, czy faktycznie porowata faktura tych farb powoduje, że dużo trudniej utrzymać czystość?
Acha, pokryłam jedną powierzchnię zwykłym lakierem wodnym i od razu znaczna różnica.
pozdrawiam
Farba kredowa sama w sobie jest szorstka, róże marki tej farby mają różną ziarnistość po pomalowaniu. Ale po zawoskowaniu należy je przetrzeć papierem ściernym. Z tego co napisałaś, wygląda, że po zawoskowaniu mebla, nie został on przeszlifowany. Wosk po utwardzeniu można nawet tak wypolerować aby jego powierzchnia była całkowicie błyszcząca i śliska. Dlatego osobom mającym wątpliwości sugeruję udział w warsztatach.
UsuńFantastyczna metamorfoza! Dużo pracy, ale efekt jest wyśmienity.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł z pomalowaniem tapety, myślę że wiele osób z niego skorzysta bo zdzieranie tapet bywa bardzo uciążliwe:O Pozdrawiam:)
wyszlo super!
OdpowiedzUsuńŚliczne metamorfozy!!
OdpowiedzUsuńEwa korytarz po remonciku wyszedł bardzo jasny, świeży i piękny:) Konsola świetnie się wkomponowała;) Brawo!
OdpowiedzUsuńTrzeba przyznać, że ta pomalowana tapeta prezentuje się znacznie lepiej - nie sądziłam, że taki ładny, elegancki efekt można w ten sposób uzyskać. Bardzo całe pomieszczenie zyskało, przede wszystskim się rozjaśniło.
OdpowiedzUsuńEfekt niesamowity. Oczu nie można oderwać od tego pięknego mebelka. Pozdrawiam cieplutko i serdecznie zapraszam do siebie w odwiedzinki i przy okazji na Candy do http://nostalgicznyzakatek.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPiękne i eleganckie wnętrze!!! Bardzo korzystna metamorfoza:) Super!!!
OdpowiedzUsuńTo się nazywa metamorfoza przez wielkie M! Potrafisz zrobić prawdziwe cuda, zazdroszczę talentu.
OdpowiedzUsuńTak pomalowana tapeta wygląda bardzo fajnie . Super pomysł. Metamorfoza konsloi jak dla mnie się udała. Ja wolę te nowe kolory :) Teraz jest bardziej monohromatycznie :)
OdpowiedzUsuńChciałbym zwrócić się do Ciebie z pytaniem mimo, że nie do końca zajmujesz się taką tematyką ale może /ty lub ktoś z innych użytkowników będzie wstanie mi pomóc:)
OdpowiedzUsuńRównież jestem w trakcie budowy domku z mężem, niestety ta praca idzie bardzo powoli ciągnie się już długi czas jednakże liczę, że za jakiś czas będzie już po wszystkim :)
Teraz zastanawiamy się na jaką izolację termiczną się zdecydować aby była pewna i na co trzeba zwracać uwagę przy jej wyborze, wyguglowałam wczoraj min. https://www.leroymerlin.pl/budowa/dobra-izolacja-termiczna,e4151,l2715.html i przeczytałam kilka info. Ale wołałabym bardziej w praktyce pozyskać jakieś rady. Liczę na Twoją pomoc , pozdrawiam.
Niesamowita przemiana, piękne kolory :)
OdpowiedzUsuńCudowna metamorfoza :) Bardzo pięknie wyszło! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCudownie to wygląda. W związku proszę o podpowiedż, ponieważ również mamy zamiar pomalować tapetę. Jednak nasza tapeta lekko ma odstające łączenia i wydaje mi się, ze u wszystkich ppdiadających stare tapety tak to wygląda. Nie wyobrażam sobie ppdklejania brzegów, bo wg mnie to niewykonalne. U Pani nie widać po pomalowaniu tych łączeń, czyżby u Was te tapety zostały tak rewelacyjnie położone? Bardzo proszę o podpowiedż, co zrobić aby wyszło jak najlepiej.
OdpowiedzUsuń