W moim ogrodzie są takie miejsca, gdzie trawa mimo
dosiewania nie utrzymuje się, głównie z powodu wydrapywania i udeptywania przez dwa wielkie
psy. No i te wydeptane łapkami ścieżki w stałych miejscach psich przechadzek... Ciągłe naprawianie mnie zmęczyło bo co roku i tak wyglądało to fatalnie więc najbardziej widoczne miejsca zamieniłam na żwirowe placyki. Jeden
powstał wcześniej przed domem i w tym roku zostało naprawione obrzeże. Drugi duży razem z dwoma wąskimi rabatkami powstał
przy garażu.
Duży ok 12 m2 placyk najpierw wyłożony został grubą agro-włókniną. Mocuje się ją specjalnymi szpilkami. Obrzeża rabat lub łączenia z trawnikiem można wykonać w różny sposób, np. z kostki granitowej lub betonowej, plastikowych borderów , kamienia itp. Ja przy rabatach zastosowałam tanie plastikowe bordery ( ok 10 zł za 10 mb) i zasłaniam je płotkiem plecionym z wierzbowych witek.
Duży ok 12 m2 placyk najpierw wyłożony został grubą agro-włókniną. Mocuje się ją specjalnymi szpilkami. Obrzeża rabat lub łączenia z trawnikiem można wykonać w różny sposób, np. z kostki granitowej lub betonowej, plastikowych borderów , kamienia itp. Ja przy rabatach zastosowałam tanie plastikowe bordery ( ok 10 zł za 10 mb) i zasłaniam je płotkiem plecionym z wierzbowych witek.
Po prawej stronie stołu do prac ogrodowych płotek już upleciony. Z drugiej strony jest jeszcze samo obrzeże. Plac już wysypany żwirem. W czasie prac nie dałam rady robić zdjęć. Ten kąt ogrodu był kompletnym ugorem, zamiast wysiewanej trawy rosły jedynie chwasty wysiewające się z okolicznych łąk, psy wiecznie kopały dziury. Planując placyk, postanowiłam wydzielić dwie małe rabaty a siatka ogrodzeniowa nie stanowiła odpowiedniego tła dla bardzo młodych roślin. Zasłoniliśmy więc siatkę panelami i kratkami pod pnącza. Na kratkach będzie wiciokrzew i może powojniki.... Stół do prac ogrodowych został odnowiony i opis jak to zrobiłam będzie w osobnym poście. Bardzo lubię ten stół, bo pracując w ogrodzie w weekend, mam mam wszystko pod ręką, niedaleko jest też ujęcie wody. Teraz miejsce jest i praktyczne i ładne. Może nie jest " jak żurnala" ale sami to wymyśliliśmy i wykonaliśmy więc bardzo cieszymy się, że się udało.
Placyk powstał na odcinku od pergoli do miejsca gdzie stoją sprawcy zniszczonej trawy:) Trawa jak widać żałosna a pod drzewem wiecznie futrzaki kopały dziury więc był tylko piach.
W innym miejscu gdzie żwirowa powierzchnia łączy się z trawnikiem i biegają psy, zastosowałam specjalne obrzeże. Przeznaczone jest do
rozdzielania różnych powierzchni w ogrodzie: trawnika i rabat, żwiru i trawnika; albo np. różnych
powierzchni wysypanych ozdobną korą i kamykami. Za pomocą tych
obrzeży można tworzyć różne kształty i wzory. Brzeg jest z grubego
plastiku więc wydaje się odporny na psie łapy.
Obrzeża są w odcinkach 0,80 m lub 1 m. Opakowanie (2 m bieżące) kosztowało 15 zł. Aby uzyskać łuki i
zaokrąglenia obrzeże się nacina i wygina. To naprawdę łatwe.
Teraz muszę tylko dosiać trawę przy krawędziach i jakiś czas
wytrzyma pod naporem psich łam i pazurów.
Ewuniu, pieknie to wyglada, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję. serdeczności posyłam
UsuńNooo, poszaleliście! Pięknie wygląda i myślę, że doskonale zda egzamin! :)
OdpowiedzUsuńuff. padamy z nóg!!! a w środę mamy sesję zdjęciową. Oby pogoda dopisała.
Usuńja zeszłym roku zrobiłam takie placyki ze żwirkiem...bo też nie dawałam rady z inną nawierzchnią...a w tym roku i tak załamała mnie kondycja trawnika po zimie:99..pięknieje twój ogródek:))
OdpowiedzUsuńDla mnie wciąż za wolno pięknieje, ale po 7 latach w końcu ostatni ugór został zagospodarowany. Za parę dni będzie wreszcie nowy dach na wiacie gospodarczej zamiast brzydkiej papy. Potem już tylko słupki ogrodzeniowe okleić kamieniem i trzeba sie będzie przenieść na tył ogrodu... I moja Mama miała rację, jak mówiła że zagospodarowanie 1000 m2 trudnego terenu zajmie mi 8-10 lat. A ja nie wierzyłam, myślałam, że w 5 lat ogarnę:)))
UsuńSuper post.Wszystko super opisałaś i pokazałeś.Efekt końcowy wyszed ekstra!!! Uwielbiam do Ciebie zaglądać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
nawierzchnie żwirowe mają jeden minus, tam gdzie z drzew jest dużo liści na jesieni trzeba je zdmuchiwać żeby potem zebrać.
UsuńBardzo urokliwy kąt ogrodu powstał dzięki tym zmianom. Fajnie to sobie wymyśliłaś. I wykonałaś:)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńNie sama, mąż ciężkie prace wykonał, ja się skupiłam na roślinach, obrzeżach i kąciku ze stołem.
Wyszło pierwsza klasa!
OdpowiedzUsuńMoc pracy, ale efekt końcowy super. Teraz tylko żeby futrzaki uszanowały waszą pracę. : )
OdpowiedzUsuńPrzepięknie to zorganizowałaś, Stół jest fantastyczny, tez taki bym bardzo chciała, ale musze poczekać. Pozdrawiam cieplutko Piecyk.
OdpowiedzUsuńJa tez musiałam poczekać na wenę mojego męża ale się doczekałam:))))
Usuńkawał dobrej roboty, efekt super
OdpowiedzUsuńpodoba mi się też ta wielka, piękna donica
Dziękuję. Donice mają juz ok 5 lat. Miały być mrozoodporne ale są włoskie więc pewnie odporne na tamtejsze zimy. Były oryginalnie malowane ale wykwity i mróz spowodował, że farba po dwóch sezonach zaczęła sie łuszczyc z zewnętrzną częścią gliny. Teraz aby nie inwestować sporych pieniędzy w nowe odnawiam je co jakis czas farbami kredowymi i woskuję. Plus jest taki, że mogę tez zmienić sobie co jakiś czas ich kolor:)
UsuńBardzo ciekawie i przytulnie wyszło :)
OdpowiedzUsuńpieknie wykonane ale jaki ogrom pracy włozony
OdpowiedzUsuńBardzo elegancko to wygląda.
OdpowiedzUsuńmAM PODOBNE PROBLEMY - 2 DUŻE PSY. I nie mam pomysłu na razie co zrobić z działką. Chwastowisko potworne! Bardzo podobają mi się Twoje pomysły. Może kiedyś wezmę pod uwagę!
OdpowiedzUsuńI fajnie :)
OdpowiedzUsuńsuper :)
OdpowiedzUsuńNo i fajnie wyszło :) Moje pieski tez do małych nie należą ;) a do tego i kurka lubi sobie drapnąć coś ... Serdeczności posyłam :)
OdpowiedzUsuńFajny efekt, też oddzielałam trawnik od ścieżki, ale użyłam innego obrzeża- gardener. Uniknęłam dzięki niemu żmudnego łączenia odcinków, bo ma 10 metrów w całości, a jest wystarczająco grube i sztywne by dobrze się trzymać i łatwo układać :-)
OdpowiedzUsuńŁadnie to wygląda.
OdpowiedzUsuńOgólnie samo już posiadanie ogrodu jest bardzo fajną opcją i ja jeszcze chcę powiedzieć, że także jakiś czas temu szukałam ciekawych ozdób do ogrodu. Wiem już, że na pewno w sklepie https://hortus.biz.pl/ można je znaleźć bez problemów.
OdpowiedzUsuńPiękny ogród, ścieżki z kamyczków ozdobnych mają swój urok :)
OdpowiedzUsuń