urlop szybko minął. Tylko siedem dni czy aż siedem?
Było cudownie ciepło w porównaniu z temperaturą w Polsce. Następnym razem wrzucę małą fotorelację z Cypru.
A dziś efekt prac w szare jesienne wieczory...
Starocie wyszperane na targu były z dobrej jakości drewna ale zewnętrznie nie wyglądały ciekawie, popaciane białą akrylówką. Niestety zrobiłam tacy zdjęć przed.
Świecznik wyglądał tak i był bardzo zalany woskiem. Taca poodrapywana, wymagała szlifowania i czyszczenia.
Wszystko cudne. Skąd Ty czas bierzesz na te cuda?
OdpowiedzUsuńDziękuję, wieczory są teraz długie, zimno i deszcz uniemożliwia prace w ogrodzie to jest czas na relaks z pędzlem. Niedługo pokaże witrynę ludwikowską i kolejne meble:) Prawie skończone
UsuńŚwiecznik bardzo mi się podoba, ale to tacka skradła moje serce :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietna metamorfoza starych przedmiotów. Teraz wyglądają świetnie:)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoje umiejętności. Pozdrawiam:)
śliczne przemiany; klimatyczne :)
OdpowiedzUsuń