Duża półka w brzydkim zielonym kolorze została oczyszczona,
przemalowana i wystylizowana kolorowymi woskami.
Ponieważ ma ciekawy kształt, postanowiłam wszelkie nierówności
łuki i zakamarki potraktować ciemno szarym woskiem Byta-yta, a po jego wyschnięciu dodałam trochę patyny
woskiem rustykalnym. Powierzchnie płaskie lekko rozbieliłam białym woskiem
marki Byta-yta a potem krawędzie
podkreśliłam ciemniejszymi woskami. Zawsze
zanim zabiorę się za wykończenie mebla woskami,
staram się zwrócić uwagę w których miejscach mebla następują zmiany przy
naturalnym zużyciu. W tych właśnie miejscach
dodaję patyny. Niestety na zdjęciach nie udaje mi się pokazać dokładnie tych subtelnych różnic koloru i patyny. Na pewno mogła bym ją lepiej pokazać ju zawieszona na ścianie.
Teraz kolorowe woski
dają mi więcej możliwości, mam brązowy rustykalny, kilka odcieni szarości i
biel. Ostatecznie półka otrzymała kolor
rozbielonej szarości, ale w zależności od rodzaju światła i kąta jego padania
półka ma odcień ciemniejszy szary lub jasny o ledwo zauważalną błękitną mgiełką.
A może tylko ja widzę te kolorystyczne niuanse… hi, hi bo mam bzika na punkcie takich nietypowych
odcieni, które najbardziej pasują do starych mebli. Bo przecież kolor na meblu
starzeje się latami, w różnych jego miejscach ma inną intensywność, inaczej się wyciera.
Jak bym taki stary mebel pomalowała na błysk, wałkiem, równiutko to moim zdaniem stracił
by to COŚ… Chyba, że stary mebel jest w
idealnym stanie i ma być pomalowany np. lakierem samochodowym na intensywny
kolor i super połysk. Taki mebel wygląda świetnie w nowoczesnym wnętrzu. Tylko
że to nie moja bajka, choć jeśli chodzi o projektowanie to bardzo mi się podoba
ten styl w cudzych wnętrzach.
Przypomnę Wam jak półka wyglądała „PRZED”
W trzech miejscach łuków, na dole półki można dodać haczyki do wieszania dekoracji lub przydatnych przedmiotów. Taka półka pasuje właściwie wszędzie, bo może służyć i w sypialni, i w pokoju nad kanapą, i być podręczną półką kuchenną albo półką na zabawki w dziecięcym królestwie. Za te funkcjonalność uwielbiam półki, bo sprawdzają się np. w małych wnętrzach tam gdzie nie zmieści się tradycyjny stojący mebel, półka pomieści książki, dekoracje, fotografie i co tam jeszcze będziecie chcieli na niej ustawiać. Póki i małe stoliki to zdecydowanie moje ulubione meble.
Jak pisałam parę
postów wcześniej, wzięłam się za zrobienie remanentu w moich zbiorach. Część
została przejrzana i oceniona pod kątem przydatności w moich czterech katach. Część zmieni właściciela i poszuka nowych
domów. W zakładce GALERIA/MEBLE będę po kole umieszczać zdjęcia mebli i innych przedmiotów, których muszę się z żalem pozbyć . Wszystkie sama odnowiłam, przemalowałam lub
przerobiłam.