Po jednej stronie ganku stoi wysoka 60 cm donica do której tradycyjnie co roku sadzę bratki ale dosadzam też wyższe rośliny z tyłu. Aby kompozycja nie wyglądała mizernie, bo bratki malutkie, dokupiłam piękną nietypową prymulę ale jak zaczęłam szukać o niej informacji w necie to okazało się że to Pierwiosnek ślimakowaty - roślina jednoroczna. Trudno będzie gwiazdą jednego sezonu. Po przekwitnięciu prymuli zapewne tył donicy zajmą kocanki i jakaś różowa pelargonia. Na razie tłem jest gałąź wierzby mandżurskiej na której w wielką sobotę zawisną pisanki.
Stół do prac ogrodniczych bardzo się przydał, mogłam obsadzać mniejsze donice nie garbiąc się i mając pod ręką wszystkie niezbędne narzędzia.
Po drugiej stronie ganku, na krześle zadomowiły się żonkile i krokusy. Wsadziłam je do starych, ręcznie wyrabianych glinianych donic.. Wierzch przykryłam mchem uzbieranym z kamieni w ogrodzie. Ot i cała dekoracja.
Następny post będzie o wielkanocnych dekoracjach, prostych i tanich.A jeśli szukacie pomysłu na aranżacje nakrycia stołu to zapraszam TUTAJ - znajdziecie w poście z ubiegłego roku parę pomysłów na pastelowe aranżacje. Poniżej jedna z nich.
Pozdrawiam wiosennie
Ewa