sobota, 10 listopada 2012

czuję presję czasu :)

..oj tak, czuję już presję czasu. Pomimo zaangażowania i emocji i czasu w sprawy leczenia Taty staram sie znaleźć czas na relaks, żeby rozładować stres. A dla mnie najlepszym sposobem jest praca, tworzenie, nowe pomysły. Mam tak wiele planów związanych z moim własnym domem, trochę szycia, jakieś poduszki na krzesła, zasłony ale z drugiej strony wiele osób czeka na ozdoby choinkowe i prezenty więc moje sprawy zeszły na dalszy plan. Tym bardziej że wybieram sie do Agi na Babski Targ Pasjonatek i chcę mieć prace do zaprezentowania :) Dlatego zaczęłam przygotowania w październiku, zresztą niespodziewany śnieg skutecznie mi przypomniał o nadchodzącej  zimie i Świętach.
Potem nastąpiła przerwa na Święto Zmarłych ale dziś znów pracuję pełną parą. A ponieważ nie znoszę monotonii to dekoracje są i w tradycyjnych kolorach czerwieni, bordo  i w trochę nietypowych, którymi już się pochwaliłam np. w fioletach i błękitach.



 ...i jeszcze pierwsza bombka w tym roku... i w ogóle druga bombka wykonana przeze mnie. Pierwsza próbna powstała w ubiegłym roku. Ta tegoroczna jest już bardziej dopracowana, pierwszy raz używałam masy śniegowej i konturówki dla uwypuklenia elementów obrazka.

W poprzedni weekend wypadłam trochę do ogrodu z zamiarem zakończenia prac ale udało mi się tylko przekopać warzywnik i przesadzić jeszcze parę kosaćców z nadzieją że zakwitną na wiosnę. Liście opadły już zupełnie z winobluszczu, który odsłonił betonowe (nielubiane) ogrodzenie więc przerzedziłam trochę pędy roślince. Gdzieś podpatrzyłam pomysł na wyplatanie z jego pędów wianków, więc postanowiłam spróbować. Oj, wciągnęło mnie i powstało parę wianków, które posłużą jako baza do świątecznych  dekoracji. Pędy winobluszczu okazały się bardzo plastyczne więc zabawa super!
Obiecuję pokazać wianki jeszcze raz w świątecznych ubrankach :)
Pochwalę się jeszcze półeczką od Dagmary. Bardzo lubię czytać jej bloga i podgladać co tworzy. To ona wypatrzyła półkę ale po zakupie  okazała się za mała na jej potrzeby. Jak ją zobaczyłam u Dagmary na blogu to wiedziałam, że będzie idealna na moje malutkie filizanki :) Od razu ją wykorzystałam, pomimo, że wraz z komodą,  na której stoi czekają na malowanie. Będą przetarte na biało lub oliwkowo - jeszcze nie zdecydowałam. Zresztą i tak czekają do wiosny ... 


27 komentarzy :

  1. Narobiłaś tych śliczności świątecznych bez liku, a winobluszcz to świetny pomysł, tylko ja do lasu nie mam kiedy....uhh. Na widok półeczki na filiżanki aż się oblizałam :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładne świąteczne dekoracje, ja też już zaczęłam powoli.
    Półeczka i filiżanki prezentują sie dostojnie:)
    Zapraszam na mojego bloga pod moje włoskie słońce.
    Pozdrawiam
    Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  3. He, he mi też czasu brak. Śliczne te ozdoby!

    OdpowiedzUsuń
  4. U Ciebie jak zwykle pięknie, twórczo i chciałoby się nie wychodzić. Śliczne ozdoby, chyba juz nas wzięło swiątecznie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Moze to i monotonna praca, ale jakie piekne to wszystko:-) Drzewko przyozdobione Twoimi ozdobami bedzie wspaniale Ewo:-)
    usciski serdeczne

    OdpowiedzUsuń
  6. a i poleczka tez swietna! :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ewuś Ty zawsze piękne ozdoby robisz!!! Wszystko mi się podoba :) No i kochana -półeczka u Ciebie wygląda świetnie!!! Pozdrawiam D.

    OdpowiedzUsuń
  8. Wszystko mi się podoba, ale dla mnie namber łan serduszka... przecudne !!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Cuda tworzysz i tyle :)Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Serduszka,buciki i zawieszki z motywami świątecznymi urocze.Bombka przepiękna,choinka ubrana w takie piękne bombki wyglądała by cudnie.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. No jestem zachwycona....Szkoda że mam daleko bo bym się wybrała...Pozdrawiam pa...

    OdpowiedzUsuń
  12. Bucioszki prześliczne ale bombka cudna lubię biało-niebieskie, mieniące się i z zimowymi pejzażami. Niestety zrobiłam kiedyś tylko 3 małe bombki, obiecałam sobie, że w tym roku na święta zrobię same bombki i niestety nie wyjdzie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Poniższy tekst napisałam pod Twoim poprzednim postem dotyczącym choroby taty, ale nie wiem, czy jeszcze zajrzysz do tamtych komentarzy, więc zdecydowałam się wkleić go również tutaj:
    "Wejdź na bloga Chustki (chustka.blogspot.com), trwają tam przygotowania do akcji "Nikt nie powinien tak cierpieć". Chustka-Joanna zmarła na raka 29 października, odchodziła cierpiąc strasznie, podobnie jak cierpią setki innych chorych onkologicznie. Jej mąż nie zgadzając się na taki stan rzeczy, postanowił podjąć walkę o godne leczenie, traktowanie, odchodzenie i jest w trakcie przygotowywania w.w akcji."

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, przeczytałam słowa Chustki ze wzruszeniem i przekażę informacje dla dobra tej akcji i wszystkich, którzy maja prawo do pomocy i jej nie otrzymują!

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  14. śliczne Ewciu prace !
    pod przedostatnim postem się nie wpisałam bo mi włosy z nerwów się zjeżyły ... jedna wielka tragedia... państwo w państwie ...
    zdrówka życzę tatusiowi ... mój zmarł przed 64 rokiem życia z ,,, błędu lekarzy... miał być jak to mówili prosty zabieg a skończyło się śmiercią ... minęło prawie 11 lat od tego momentu i uwierz mi ... dalej boli i dalej wściekłość mnie ogarnia

    OdpowiedzUsuń
  15. Przepiękne prace ! Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  16. W ŚRODĘ rusza na moim blogu (najprawdopodobniej) piersze w Polsce link party (imprezka linkowa;)) - wszystkie utalentowane blogerki będą mogły zostawiać linki do ciekawych postów na swoich stronach, dzięki czemu inni czytelnicy będą mogli je odwiedzić. Genialna okazja do poznania innych ludzi z podobnymi zainteresowaniami:-) Post na temat zasad już się pojawił.
    Serdecznie zapraszam bo bez odwiedzających nie ma linków, a bez linków nie ma imprezy, a bez imprezy... noo...nie ma imprezy :D Więc jeśli ktoś jest zainteresowany i chce wziąć udział to przekażcie proszę dalej, żeby było nas, imprezowiczek, jak najwięcej ;)
    http://speckled-fawn.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. jak mi eis podobaj bombki z masa śniegowa , boska ..

    OdpowiedzUsuń
  18. Butki rozczuliły mnie :) Śliczne są

    OdpowiedzUsuń
  19. ozdoby świąteczne decoupage bardzo ładne, konik skromny, a w swej skromności uroczy, bucików takich jeszcze nie widziałam, prezentują się słodko :)
    będę czekać na świąteczne dekoracje na wiankach z winobluszczu z cierpliwością :D
    a szafeczka z filiżankami piękna! ja uwielbiam takie maleństwa!

    OdpowiedzUsuń
  20. przepiekne ozdoby,jestem pod wrazeniem...a moze interesowalaby Cie wymianka na szydelkowe?

    OdpowiedzUsuń
  21. Witaj, masz bardzo przytulny domek:) Takie klimaty bardzo lubię. Cieszę się że trafiłam na Twojego bloga. Twoje prace nie tylko są piękne ale bardzo starannie wykonane. Będę częściej zaglądać. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Wszystko cudne, Ty niesamowita, że w tak napiętym czasie znajdujesz czas na tworzenie takich piękności! Zdrowia dla Tatusia szanownego ile wlezie życzę i Bożej opieki!

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuje za wizytę u mnie i komentarz :)