niedziela, 8 września 2013

Farby kredowe – moja nowa inspiracja

Niedawno nieco napisałam na temat farb kredowych, które ze względu na swoje możliwości zachwyciły mnie i zainspirowały. Wspomniałam też, że farby są mało dostępne na polskim rynku oraz ze niebawem będzie je można kupić w sklepie AGO HOME naszej blogowej koleżanki Agnieszki. Otóż farby są już dostępne w AGO HOME w sklepie internetowym  a cena mile mnie zaskoczyła, bo jest niższa od ofert które wcześniej wyszukałam.
Uczestniczyłam u Agi w kursie malowania farbami kredowymi. Z powodu ograniczonej przestrzeni  ćwiczyłyśmy na małych przedmiotach  ale ja już następnego dnia w domu zabrałam się za stolik i lampę. Efekty widać TU
Parę dni temu otrzymałam  od Agi paczuszkę z próbkami farb kredowych "Autentico" do testowania – dwa nowe kolory Country Beige , Cocos  oraz 2 woski do wykończeń: bezbarwny i ciemny wosk rustykalny.  W przesyłce była jeszcze dość  szczegółowa instrukcja użycia farb, bardzo pomocna przy pierwszym korzystaniu z farb kresowych.
 Ponadto zamówiłam i niej od razu  litrową  puszkę farby w kolorze Frozen Fountain, który będzie kolorem wiodącym urządzanym właśnie gabinecie/pracowni.  Ale o tym potem.
Na przesyłkę  z farbami czekałam niecierpliwie,  ponieważ z urlopowego wyjazdu przywiozłam wiele klamocików do metamorfoz. Miedzy innymi wielką tacę z rattanu, upolowaną na targu w Lubsku. Taca w doskonałym stanie ale dno z płyty pilśniowej maiła pokryte czymś w rodzaju  ceraty w kratkę i kwiatki. Nie odpowiadał mi też  jej kolor, ponieważ rattan był o żółto - pomarańczowym odcieniu a ja potrzebowałam czegoś w zgaszonej bieli, oliwce lub szarości.
Oto metamorfoza tacy. Zanim otrzymałam farby od Agi, pokryłam ceratowy spód  cienką warstwą białej akrylówki.  Dopiero po otrzymaniu paczki zdecydowałam, że matowo-satynowa  powłoka, jaką dają farby kredowe będzie odpowiedniejsza.  Ostatecznie zdecydowałam się  na kolor Frozen Fountain
Tak wyglądała taca „przed”
 Przed malowaniem wystarczyło tylko umyć dokładnie tacę z kurzu, przetrzeć do sucha. Zaletą malowania farbami kredowymi jest brak konieczności szlifowania i gruntowania powierzchni malowanych. Farbę kredową nałożyłam dwukrotnie. To jest druga z jej niewątpliwych  zalet technicznych, bo już dwukrotne malowanie wystarczy do pokrycia powierzchni.  
taca po malowaniu, część rattanowa przetarta metoda suchego pędzla
 Farba  niezwykle wydajna bo 100 ml  słoiczek farby (próbka) wystarczył mi poprzednio na pomalowanie stoliczka – ludwiczka, 3 dużych ram do zdjęć o wymiarach ok. 30 x 30 cm, dość grubych oraz  jednej warstwy na pojemnikach-osłonach  na  doniczki. Farba doskonale się trzyma zarówno na rattanowej części tacy jak i na ceratowym dnie., na drewnie i plastiku.
Po wyschnięciu farby całość przetarłam bezbarwnym woskiem, używając do tego miękkiej bawełnianej szmatki.  Wosk zabezpiecza farbę oraz nadaje jej satynowy wygląd oraz niezwykłą w dotyku aksamitną powierzchnię.
  Chciałam uzyskać nieco rustykalny, „podniszczony”  wygląd tacy więc nałożyłam jeszcze ciemny wosk przy pomocy pędzla. Wosk nakładałam partiami  a następnie jego nadmiar ścierałam przy pomocy wosku bezbarwnego, miękką szmatką.
 Ta czynność pozwala nam na indywidualne stylizowanie przedmiotu w zależności ile wosku ciemnego zostawimy zmienimy,  przyciemnimy kolor pierwotnej farby lub ścierając go maksymalnie pozostawimy go jedynie w niewielkich zagłębieniach pozostałych po malowaniu pędzlem. Należy dodać, że różny efekt uzyskuje się przy malowaniu różnymi narzędziami: malując grubym pędzlem uzyskujemy efekt bardziej rustykalny, pozostawiając nierówną powierzchnię, w którą możemy następnie  wetrzeć ciemniejszy wosk. Malując wałkiem uzyskamy gładką powierzchnię i wtedy możemy ja wykończyć woskiem bezbarwnym, bez efektu postarzenia. To tylko dwie z wielu możliwości uzyskania efektu końcowego przy malowaniu tymi farbami. Dlatego mam z tego taką frajdę!
Taca  po moich twórczych zabiegach. 

 Tą techniką pomalowałam jeszcze pojemniki  z giętej cienkiej sklejki. Były kupione na przecenie po 5 zł,  jako uszkodzone ponieważ farba była nierówno nałożona i odpryskiwała.
Pojemnik przed
Potraktowałam je w ten samo sposób co tacę: malowanie, wosk bezbarwny + wosk postarzający, przecieranie szmatka wosku ciemnego a po jego wyschnięciu - polerowanie szmatką.
Potem wpadłam na pomysł dodania wzoru przy pomocy transferu (to mój pierwszy raz z transferem )  
 Teraz mogą służyć do przechowywania drobiazgów lub jako osłonka na doniczkę.
Następnym razem pokażę Wam jak przy pomocy farby kredowej odmieniłam pękniętą ceramiczną dekorację ogrodową oraz jak użyć  farb kredowych w dwu kolorach dla uzyskania efektu przecierki.

41 komentarzy :

  1. Zupełnie nowy wygląd :)
    Może to głupie, ale zwróciłam szczególną uwagę na goździki którymi był przybity brzeg sklejki w pojemnikach. Po malowaniu wygląda prawie jakby pojemnik był z metalu, a to były małe pomalowane nity. Tak mi się jakoś skojarzyło ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie to opisałaś. Nie miałam pojęcia o istnieniu farb kredowych.To , coś dla mnie. Jestem bardzo leniwa, jeżeli chodzi o szlifowanie, a tu proszę - nie trzeba.
    Efekt końcowy tacy i pojemnika na prawdę rewelacja.
    Pozdrawiam ☺

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładne przedmioty, podoba mi się efekt, który uczyniłaś :) O takich farbach czytam już od jakiegoś czasu i coraz bardziej je chcę :) Super, że są już dostępne. Pozdrawiam
    Ola

    OdpowiedzUsuń
  4. Najbardziej mi się podoba metamorfoza wikliny, nabrała takiej szlachetności. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. świetna przemiana! Widziałam też u Agi w sklepie krzesło przed i po transformacji i prawie padłam z wrażenia. Super są te farby i takie bardzo przyjemne w dotyku.

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajne te kredowe farby i ładnie Ci to powychodziło.
    Taca super :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Farby bardzo mnie zaciekawiły, dziekuję za takie dokładne "pokazy" :). Chciałam nawet coś zamówić, ale widzę sporą różnicę między kolorem Frozen Fountain u Ciebie i na stronie sklepu. Tam wydaje mi się ciemniejszy i zimniejszy, nie odpowiada mi, natomiast u Ciebie wygląda bardzo fajnie :). Ponieważ testowałaś też inne kolory, chciałabym Cię prosić o opinię na ten temat - jakiej różnicy w kolorze należy się spodziewać (między wzornikiem na stronie sklepu a realną farbą).
    Ciekawi mnie też proces nanoszenia transferu - co po jego naniesieniu? wosk, czy lakier jak do decu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kolor Frozen Fountain ma zdecydowanie zimny odcień ale po przetarciu ciemnym woskiem zmienia kolor na cieplejszy. W zależności ile wosku zetrzesz. Na pierwszym zdjęciu jest pojemnik po dwukrotnym malowaniu, mniej więcej ma taki kolor. Jakbym miała go opisać - to kolor szaro oliwkowy, zimny.
      jeśli chodzi o transfer, to tylko go zawoskowałam.
      W sprawie odcieni kolorów myśle, że najpełniej odpowiedziała by Agnieszka z AGO HOME, bo zapoznała sie z ofertą kolorystyczną wnikliwie. Myslę, że przed zakupem można sie z nią skontaktować - na pewno coś doradzi. Ja postaram sie w następnym poście pomalować jakąś próbkę 3 kolorami, które mam u siebie abyście mogły porównać ich odcień.

      Usuń
    2. Z próbnikami w necie zawsze jest pewien problem, bo każdy monitor ma troszkę inne ustawienia kolorów. Tak jak Ewa już pisała nawet te zimne odcienie ocieplają się jednak po zastosowaniu ciemnego wosku. Jeśli ktoś nie chce postarzać przecieraniem tylko zawoskować całość jednolicie może zastosować wosk o bursztynowym zabarwieniu. Jeśli będą wątpliwości odnośnie koloru chętnie pomogę dobrać odpowiedni.

      Usuń
    3. Bardzo dziękuję za informacje :)) Na pewno skorzystam!

      Usuń
  8. Nie wiedziałam, że takie farby są?
    Efekty bardzo fajne:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajnie,że odkryłaś te farby. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dzięki za tego posta. Fajne te farby, chyba się skuszę. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Taca całkowicie zmieniła swoje oblicze, a wiem, co mówię, bo przecież widziałam ją wprost na targu. Świetnie, bardzo fajnie to wyszło! Farby kredowe to chyba mogłoby być także coś dla mnie... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pomalujesz nimi wszystko od palstiku po metal. każdy klamocik może zmienić oblicze.
      buziole :)

      Usuń
  12. Zaniemówiłam. Pieknie wyszło.Kuszą te farby, oj kuszą.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja już wpadłam po uszy. Przeliczyłam sobie, że jak mam malować akrylowa 3 razy dla dobrego efektu a przedtem jeszcze szlifować, to prawie na to samo wyjdzie cenowo jak kupię litr kredowej farby, która pomaluje dwa meble i nie namęczę sie z szlifowaniem starego lakieru. Oj mam dwie witryny do malowania i ogromną komodę. Na pewno napiszę jak wyszło z wydajnością farby przy dużym meblu. Komoda juz czeka na malowanko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... a u mnie szafa :))) Poczekam jeszcze na Twój post z porównaniem kolorów i też będę malować!

      Usuń
  14. no to ja jestem w lesie Ewciu... z nowościami...
    coś wspaniałego ta farba.. efekt rewelacyjny !!!!
    ale pasowałaby na... kufer... wow

    OdpowiedzUsuń
  15. super te farby a gdzie można je kupić pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  16. Efekt końcowy tacy i pudełka rewelacyjny!
    Czekam na słoneczko ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Metamorfozy cudne. No i zdobyłam wiedzę na temat farb kredowych, to bardzo pożyteczna wiedza. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Niesamowite są te farby , też nie lubie szlifowania , trzeba sie zastanowić i zamówic ,,

    OdpowiedzUsuń
  19. Wyszło fajnie ....Ja też myślę aby spróbować te farby....Pozdrawiam pa....

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetne są te farby...dzięki nim malowanie to czysta przyjemność ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ewuniu zainteresowałaś mnie :). Kochana czy na lakierze lub szkle też będą miały dobrą przyczepność??

    OdpowiedzUsuń
  22. Powinny sie trzymać, zamierzam spróbowac malowania butelek tą farba. zobaczymy. Ale skoro trzymaja sie na śliskim plastiku i na lakierowanym drewnie to raczej nie powinno wyć problemu.

    OdpowiedzUsuń
  23. Hejka. Zawitałam i już zostaję na zawsze. A czym się różni farba kredowa od akrylowej. Kiedyś kredową malowaliśmy ściany.

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo fajne te farby właśnie sobie zamówiłam kolor który używałaś i mam nadzieję, że wyjdzie mi ładnie. Mam zamiar przemalować żyrandol:-)

    OdpowiedzUsuń
  25. Hej! Co to jest ta metoda suchego pędzla?

    OdpowiedzUsuń
  26. Bardzo ciekawa jest tak farba kredowa. Mam na razie doświadczenie z akrylową i nie jestem do niej za bardzo przekonana pod kątem trwałości... szkoda, że ta kredowa jest tak trudno dostępna :/

    OdpowiedzUsuń
  27. Witam chciałam zmienić wygląd mebli kuchennych z mdf farba kredowa nie wiem czy wosk zabezpiecza przed wilgocią? Czy trzeba mebelki zabezpieczyć lakierem. Jeśli tak to jakim? Proszę o odpowiedź,,,, prace są świetne jestem pełna podziwu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam,
      trudno mi doradzić w tym temacie bo nie miałam okazji sprawdzić jak odporne będzie wykończenie woskiem na meblach kuchennych które są stale poddawane działaniu wilgoci, pary czy np tłustym plamom. Ale na logikę uważam, że do wykończenia lepiej zastosować lakier wodny, akrylowy lub inny preparat polecany przez Producenta farb kredowych. Obecnie jest na naszym rynku co najmniej dwie marki Autentico oraz Annie Sloan. Po podjęciu decyzji o wyborze marki farby skontaktowała bym sie z przedstawicielem, dystrybutorem farby w celu zapytania jakiego preparatu uzyc do wykończenia powierzchni mebli w kuchni.w

      Usuń
  28. Ostatnio odwiedziłem stronę MMP (http://www.mmp.net.pl) – było warto. Kupiłem wiele produktów w hurtowej cenie.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuje za wizytę u mnie i komentarz :)