No właśnie! Czy każda z nas ma poczucie że robi coś tylko
dla siebie?
Zostałam zaproszona przez markę Dobrowianka do napisania dlaczego robię coś swojego, jak to się zaczęło i dlaczego to robię?
Ponadto mam dla Was niespodziankę z tym związaną a mianowicie konkurs z nagrodami. Dla zwycięzcy będę miała bon Sodexo w wyśokości 200 zł. Ale o tym na końcu posta.
Myślę, że wiele z Was, które do mnie zaglądają ma swoje
pasje, każda inną. Jedne szyją inne dziergają jeszcze inne zajmują się
decoupagem lub projektowaniem wnętrz. I wiem jak trudno wygospodarować na to
czas bo przecież jesteśmy żonami, matkami czasami już babciami prawie na cały
etat i często jeszcze pracujemy zawodowo.
Ja długo czekałam z robieniem czegoś tylko dla siebie… Cóż
zazwyczaj kobiety są tak pochłonięte rodziną, wychowaniem dzieci i prowadzeniem
domu oraz pracą zawodową, że doba jest za krótka i dla nas samych czasu już
brak. Teraz wiem że tylko pozornie! Ze
mną też tak było, wybrałam rodzinę a nie pracę zawodową, która była
jednocześnie moja pasją. Obowiązki domowe a potem zawodowe, nowe studia (nie
mogłam powrócić do wyuczonego zawodu architekta bo kolidowała z obowiązkami
rodzinnymi) wszystko to pochłonęło mój czas.
Gdzieś w głowie kiełkowała myśl. żeby robić coś tylko dla
siebie, co pozwoli na chwilę oddechu, da satysfakcję i możliwość sprawdzenia
się w innej dziedzinie…a może będzie też trochę związane z wymarzonym
projektowaniem. Dotąd czasami zajmowałam się szyciem, potem przyszedł czas na odnawianie starych mebli. Właśnie wtedy zaczęłam urządzać dom. Wiecie jak to jest, mury stoją, podłogi są ale potrzebne są meble, dekoracje. Więc zaczęło się od projektowania kolorystyki i stylu, potem przemalowywałam stare meble, czasami jakąś tapicerkę wymieniłam. A dwa lata temu
zainteresowałam się techniką decoupage, pomyślałam: dlaczego nie?! Skoro inne
kobiety mogą i potrafią to ja też. Z wypiekami przeglądałam kolejne blogi; tu
decoupage, tam szydełkowe dzierganie, a tam piękne odnawianie starych
przedmiotów. Byłam pod ogromnym wrażeniem – tyle kreatywnych, wspaniałych osób.
A przecież też pracują zawodowo, też mają rodziny, dzieci i dają radę.
Odważyłam się i wiecie co? To wspaniałe, że mogę się
realizować. Decoupage to bardzo szerokie pojęcie. Ta techniką można
ozdobić wiele przedmiotów
użytkowych albo przerobić stare, już
opatrzone. Można też ozdobić mebel. Odważyłam się publikować na blogu zdjęcia
swoich prac i każdy pochlebny komentarz dodawał mi skrzydeł, chciałam zrobić coś nowego, nauczyć się nowej techniki. Po kolei uczyłam się cieniowania, postarzania używania nowych preparatów. Każda własnoręcznie wykonana praca daje mi wiele radości.Pasja pochłonęła mnie i dała nie tylko satysfakcję. Proces
powstawania projektu, dobieranie kolorystyki i kształtu motywów, malowanie, klejenie wszystko to
odpręża mnie, daje odpoczynek od codziennych powtarzalnych obowiązków.
Teraz wiem, że powinnam zdecydować się wcześniej. Bo
szczęśliwa żona i mama, która dzierga, maluje, szyje, chodzi na jogę, prowadzi
własny mały biznes albo idzie na kurs wizażu jest spełniona i uśmiechnięta. A
uśmiechnięta mama to uśmiechnięta rodzina. Więc dobrze jest robić coś dla siebie.
A teraz konkurs, Klikając na poniższy baner, możecie wziąć udział w konkursie ogłoszonym przez markę DOBROWIANKA.
Czytelniczki mojego bloga, które zamieszczą swoje zgłoszenia i pracę poprzez poniższy baner wezmą udział w konkursie. Po jego zakończeniu zostanie wybrana najciekawsza praca która
otrzyma bon Sodexo o wartości 200 złotych. Zgłoszenia prac są przyjmowane do dnia 13.05.2012 do godziny 23.59. Konkurs odbywa
się także na Facebooku i stronie Dobrowianki.
Ponadto wszystkie zgłoszenia biorą udział w walce o nagrodę główną, którą będą publikacje w książce, nagroda pieniężna oraz sesja zdjęciowa w Vivie.
Zapraszam Was do zabawy: napiszcie co robicie dla siebie, jak realizujecie swoje pasje, zainteresowania co Wam to daje i dlaczego warto!
<Zapraszam Was do zabawy: napiszcie co robicie dla siebie, jak realizujecie swoje pasje, zainteresowania co Wam to daje i dlaczego warto!
Z uwagę przeczytałam Twojego posta i odnalazłam w nim dużo spraw odnoszących się do mnie samej.
OdpowiedzUsuńGratuluję zaproszenia.
Pozdrawiam zieplutko i zapraszam do siebie na Candy http://domowezaciszepetronelki.blogspot.com/2012/05/pierwsze-candy.html