piątek, 4 maja 2012

Dobrze jest robić coś swojego.


No właśnie! Czy każda z nas ma poczucie że robi coś tylko dla siebie? 
Zostałam zaproszona przez markę Dobrowianka do napisania  dlaczego robię coś swojego, jak to się zaczęło i dlaczego to robię?
Ponadto mam dla Was niespodziankę z tym związaną a mianowicie konkurs z nagrodami. Dla zwycięzcy  będę miała bon Sodexo w wyśokości 200 zł. Ale o tym na końcu posta.


Myślę, że wiele z Was, które do mnie zaglądają ma swoje pasje, każda inną. Jedne szyją inne dziergają jeszcze inne zajmują się decoupagem lub projektowaniem wnętrz. I wiem jak trudno wygospodarować na to czas bo przecież jesteśmy żonami, matkami czasami już babciami prawie na cały etat i często jeszcze pracujemy zawodowo.
Ja długo czekałam z robieniem czegoś tylko dla siebie… Cóż zazwyczaj kobiety są tak pochłonięte rodziną, wychowaniem dzieci i prowadzeniem domu oraz pracą zawodową, że doba jest za krótka i dla nas samych czasu już brak. Teraz wiem że tylko pozornie!  Ze mną też tak było, wybrałam rodzinę a nie pracę zawodową, która była jednocześnie moja pasją. Obowiązki domowe a potem zawodowe, nowe studia (nie mogłam powrócić do wyuczonego zawodu architekta bo kolidowała z obowiązkami rodzinnymi) wszystko to pochłonęło mój czas.
Gdzieś w głowie kiełkowała myśl. żeby robić coś tylko dla siebie, co pozwoli na chwilę oddechu, da satysfakcję i możliwość sprawdzenia się w innej dziedzinie…a może będzie też trochę związane z wymarzonym projektowaniem. Dotąd czasami zajmowałam się szyciem, potem przyszedł czas na odnawianie starych mebli. Właśnie wtedy zaczęłam urządzać dom. Wiecie jak to jest, mury stoją, podłogi są ale potrzebne są meble, dekoracje. Więc zaczęło się od projektowania kolorystyki i stylu, potem przemalowywałam stare meble, czasami jakąś tapicerkę wymieniłam. A dwa lata temu zainteresowałam się techniką decoupage, pomyślałam: dlaczego nie?! Skoro inne kobiety mogą i potrafią to ja też. Z wypiekami przeglądałam kolejne blogi; tu decoupage, tam szydełkowe dzierganie, a tam piękne odnawianie starych przedmiotów. Byłam pod ogromnym wrażeniem – tyle kreatywnych, wspaniałych osób. A przecież też pracują zawodowo, też mają rodziny, dzieci i dają radę.
Odważyłam się i wiecie co? To wspaniałe, że mogę się realizować. Decoupage to bardzo szerokie pojęcie. Ta techniką można ozdobić  wiele przedmiotów użytkowych  albo przerobić stare, już opatrzone. Można też ozdobić  mebel. Odważyłam się publikować na blogu zdjęcia swoich prac i każdy pochlebny komentarz dodawał mi skrzydeł, chciałam zrobić coś nowego, nauczyć się nowej techniki. Po kolei uczyłam się cieniowania, postarzania używania nowych preparatów.  Każda własnoręcznie wykonana praca daje mi wiele radości.Pasja pochłonęła mnie i dała nie tylko satysfakcję. Proces powstawania projektu, dobieranie kolorystyki i kształtu  motywów, malowanie, klejenie wszystko to odpręża mnie, daje odpoczynek od codziennych powtarzalnych obowiązków. 
Teraz wiem, że powinnam zdecydować się wcześniej. Bo szczęśliwa żona i mama, która dzierga, maluje, szyje, chodzi na jogę, prowadzi własny mały biznes albo idzie na kurs wizażu jest spełniona i uśmiechnięta. A uśmiechnięta mama to uśmiechnięta rodzina. Więc dobrze jest robić coś dla siebie.

A teraz konkurs,  Klikając na poniższy baner, możecie wziąć udział w konkursie ogłoszonym przez markę DOBROWIANKA.
Czytelniczki mojego bloga, które zamieszczą swoje zgłoszenia i pracę  poprzez poniższy baner wezmą udział w konkursie. Po jego zakończeniu  zostanie wybrana najciekawsza praca  która otrzyma bon Sodexo o wartości 200 złotych. Zgłoszenia prac są przyjmowane do dnia 13.05.2012 do godziny 23.59. Konkurs odbywa się także na Facebooku i stronie Dobrowianki.
Ponadto wszystkie zgłoszenia biorą udział w walce o nagrodę główną, którą będą publikacje w książce, nagroda pieniężna  oraz sesja zdjęciowa w Vivie. 
Zapraszam Was do zabawy: napiszcie co robicie dla siebie, jak realizujecie swoje pasje, zainteresowania co Wam to daje i dlaczego warto!
<

1 komentarz :

  1. Z uwagę przeczytałam Twojego posta i odnalazłam w nim dużo spraw odnoszących się do mnie samej.
    Gratuluję zaproszenia.
    Pozdrawiam zieplutko i zapraszam do siebie na Candy http://domowezaciszepetronelki.blogspot.com/2012/05/pierwsze-candy.html

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuje za wizytę u mnie i komentarz :)