Wieszaczek i zawieszka dla małej Oliwii, wcześniej zrobiłam dla niej motylkową tabliczkę z imieniem.
Dla marynarza, wieszaczek i zawieszka - to początek wiekszego zestawu....
Dla wielbiciela samochodów wyścigowych:
A poniżej zapowiedź następnego posta. Temat dalej dziecinny. A ta mała wróżka wygląda mi na lubiącą płatać figle :)
UFF, upalne dni choć męczące, to zdecydowanie je wolę od pochmurnych i zimnych.
Pozdrawiam Was serdecznie.
Prace dla milusińskich to przyjemne i wdzięczne zajęcie.
OdpowiedzUsuńWieszaczek z motylkami cudny :)
Trzeba mieć jakieś dzieci w pobliżu, żeby robić takie cudeńka, a u mnie posucha (na dzieci) :))))
OdpowiedzUsuńChoc nasze dzieciaki juz dorosłe, to mamy troche znajomych z maluchami poniżej 9 latek. Fajnie sie tworzy dla takich szkrabów. Zazwyczaj wiedzą czego chcą :)
UsuńBardzo słodziutkie
OdpowiedzUsuńprzesłodki wieszaczek dla Oliwii
OdpowiedzUsuńCudne rzeczy tworzysz Ewuniu dla dzieci.Zaczynam żałować ,że nie jestem dzieckiem bo z takimi dodatkami pokój byłby śliczny.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Cudne, no to mnie zainspirowałaś. Już mam pomysł co zrobić z czymś, co miało wylądować na śmietniku. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Cię inspiruję. Niedługo ędzie więcej recyclingu ceramiki i róznych drewnianych przedmiotów, które miały wylądowac na śmietniku a ostatecznie będa miały drugie zycie.
UsuńSuper te dzieciaczkowe drobiazgi , dobrze , że mój wnuczek nie zobaczył bo bym musiała zaraz brać się za robotę...)))troszkę potem może tak ...gorące buziaki pa...
OdpowiedzUsuńPomijam,że piękne, ale kolorystyka w sam raz dla dzieciaczków.
OdpowiedzUsuńTyle razy byłam na Twoim blogu, buszowałam po Twym domu, spacerowałam po ogrodzie, nie wiem czemu nie było mnie w obserwatorach, byłam pewna, że jestem. A teraz, jak jestem, to nie wiem co napisać ... Bo urzeka mnie u Ciebie wszystko. Twoje prace są tak cudne, że aż wierzyć się nie chce, że można własnoręcznie zrobić takie cuda. Mieszkanie masz niewiarygodnie klimatyczne i przytulne. Ogród wspaniały, a ta fotka z płocikiem magiczna, muszę to koniecznie odgapić! No a psy ... jeju, jakie Ty masz psy !!!!!!!!!!!!! I koty !!!!!!!!!!!!! Ja mam joba na punkcie jednych i drugich. Dosyć tego słodzenia, bo aż brzmi niewiarygodnie i mi nie uwierzysz. Ale podoba mi się tu naprawdę wszystko!
OdpowiedzUsuńLubię tworzyć dla dzieci, chociaż ostatnio niewiele w tej dziedzinie robię. Twoje prace są śliczne!!! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńW jakiej części Polski mieszkasz? :-) Już bym pognała do Ciebie :-) Nigdy nie robiłam decu i zawsze chciałam spróbować, a jak się uczyć to od mistrza... Jeju, jakie Ty masz te prace !!!!
OdpowiedzUsuńElis, dzięki za tyle ciepłych słów.
UsuńDo nauczenia sie decu zainspirowało mnie właśnie przypadkowe odkrycie blogów, bo wcześniej miałam plan iść na kurs.
Ale dziewczyny opisują w kuersikach na blogach jak i co. Skorzystałam i mnie wciągnęło. A mieszkam kilkanaście kilometrów od Warszawy. Odezwę sie na maila.
Świetne gadżety dla dzieci :) Zazdroszczę ci że znajdujesz czas na te wszystkie robótki :)
OdpowiedzUsuńUściski!
Fajne dziecinne motywy , oj dzieciaczki będą się cieszyć ..
OdpowiedzUsuń