Kiedy patrzę na mój ogród mam zawsze dwa uczucia, z jednej strony widzę jak wiele zrobiliśmy przez te 3 sezony, z drugiej zaraz robię w myślach listę rzeczy których jeszcze nie zdążylismy lub nie mogliśmy zrobić głownie z powodu braku funduszy. I choć lista prac jest długa to patrząc na ogród dziś wiem że za kolejne 3 sezony lista zostanie zrealizowana i wiem, że będzie następna lista hi, hi ... a na jej końcu moje największe marzenie ogrodowo - tarasowe: ogród zimowy lub przeszklona weranda z oknami dachowymi. Ma zajmować połowę tarasu czyli jakieś 15 m2. Już wyobrażam sobie białe wiklinowe lekkie mebelki, miekkie poduchy, konoslę z białego metalu i kwitnące ciepłolubne rośliny. Było by tam miejsce na zawieszenie różnych dekoracji, których z braku miejsc i strachu przed zagraceniem pomieszczeń nie moge umieścić już w domu. Na razie marzenie niedoścignione ale kto wie... przecież będą nowe listy marzeń i prac do zrobienia w następnych sezonach.
Na razie cięszę się każdą roślinką, która kwitnie i poprawia mi samopoczucie w tych trudnych chwilach. I staram się marzyć i wierzyć w realizację tych marzeń. A na zdjęciach utrwalam najładniejsze zakątki ale muszę sie przyznać że mam też jeszcze wiele zaniedbanych części ogrodu czekających na nasze ręce i trochę czasu i pieniążków.
Kochana - Twój ogród jest cudnie uporządkowany w porównaniu z naszą dziczą. Jakoś ta nasza przyroda jest taka "wszechogarniająca..."
OdpowiedzUsuńUściski dołączam!
Asia
Zakątki Twojego ogrodu faktycznie piękne :) aż miło popatrzeć ...;))))
OdpowiedzUsuńAle powiem Ci ,ze jak czytalam co piszesz to jak bym siebie słyszała.... to samo...2 lata temu wokół domu był plac budowy, peno gruzu, cementu i piachu...teraz powoli zakątkami, tak jak Ty wypełniam to pobojowisko, i też moim wieelkim marzeniem jest ogód zimowy :))
Pozdrawiam ciepło :)
oj tak, najgorzej zabrac sie za porządkowanie placu budowy i przygotowanie miejsca pod rośliny, to było najtrudniejsze i najdroższe zadanie. Przywieźliśmy prawie 200t ziemi żeby można było posadzic rosliny. Teraz brakuje jeszce 1 ciężarówki ziemi i finansów na stałe elementy w ogrodzie: pergole, panele ogrodzeniowe ale kroczek po kroczku je realizujemy.
UsuńEwo żebyś zobaczyła moje nieużytki to dopiero głowa boli ...
OdpowiedzUsuńa u Ciebie wszystko zadbane
pozdrowionka
I w tym się z tobą kochana nie zgodzę !!jaki ty masz porządek!! jak ładnie za planowe wszystko od początku do końca ... Pięknie :) a marzenia zawsze można zrealizować byle by zdrowie było i siły !!
OdpowiedzUsuńSama w tym sezonie zaczęłam urządzać ogród, więc doskonale rozumiem, ile pracy, pieniędzy i wysiłku włożyliście w swój zielony raj. Rozumiem też, że wiele pracy jeszcze przed Tobą, ale po zdjęciach widać, że już jest pięknie! :)
OdpowiedzUsuńA ogród zimowy... trzymam kciuki za realizację marzenia :) Pozdrawiam.
Ogród masz piękny ....))))a marzyć trzeba , bo się spełniają......Tak jak byś czytała w moich myślach i znała moje marzenia o ogrodzie zimowym ... po prostu tip top....nawet wiem jakie fotele kupię ...ale to w oddali . Gorące buziaki pa...pa...
OdpowiedzUsuńOgród wymaga ciągłej pracy i sporych nakładów finansowych.Twój ogród już jest piękny a z roku na rok będzie jeszcze cudowniejszy.Marzenia się spełniają tylko czasami trzeba poczekać.
OdpowiedzUsuńserdecznie pozdrawiam
Masz się czym cieszyć , bujna ta zieleń u Ciebie , a prace ogrodowe nigdy się nie kończą , bo ogród to żywy organizm i braku naszego zainteresowania by nam nie wybaczył:)
OdpowiedzUsuńOjjj, co ja bym dala za taki ogrod?! Moj maz mowi ze jesli posadze to wszystko o czym marze, to przez pierwsze miesiace mnie nie znajdzie wsrod tego gaszczu...:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWspaniały masz ogród! Zwłaszcza nasturcje mi się spodobały i przypomniały czasy dzieciństwa :) Życzę ci aby spełniło się twoje marzenie o zimowym ogrodzie.
OdpowiedzUsuńBuziaczki!
ogród, wbrew pozorom, sporo kosztuje; w swoim nie szaleję z wydatkami, strach pomysleć, że hortensja kosztuje 40-50 zł; pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńTeż mam garnki gliniane na płocie:))
OdpowiedzUsuńOgród zimowy, powiadasz. Ja bym chciała taki, jak z filmu "Upał" ( jeśli wiesz o czym mówię) :)))
Pięknie tam masz:)))
Przepiękny jest Twój ogród! Płot z garnkami odgapiam, ale dopiero na wiosnę, bo tam, gdzie stanie, jeszcze coś rośnie ...
OdpowiedzUsuńKażdy ma taki nieuporządkowany zakątek w ogrodzie:( i też mam listę marzeń i brak funduszy i też każdego roku coś tam robię, także witaj w klubie:) ale jak się ma prawie 2 hektary to trudno zagospodarować na cacy w jeden rok:) ja tak czynię przez 14 lat, a jak wprowadzę nowość to się cieszę jak głupi z bateryjki:) pozdrawiam Edyta:)
OdpowiedzUsuńYhmmm...jaki romantyczny.
OdpowiedzUsuń