Ale skoro już jest śnieg.... to u mnie post z zimowymi obrazkami.
Za oknem mam 10 cm śniegu i część mebli ogrodowych przysypanych białym puchem. Nie zdążyłam jeszcze zakończyć przygotowań do zimy a ona juz dała o sobie znać!
Trudno. To w takim razie ja sie poddaję i u mnie też śnieg - na pracach decou.
.
Pozdrowienia
Ewa
Piękne ozdoby !!! Święta i kominek to chyba jedyne plusy zimy :) Pozdrawiam D.
OdpowiedzUsuńsliczne:)
OdpowiedzUsuńPiękne świąteczne ozdoby.
OdpowiedzUsuńOla i Ala
U mnie też wczoraj padało i to ostro.....Zawieszki zimowe bardzo fajne ...miłej niedzieli pa...
OdpowiedzUsuńA jakie piękne kolory!
OdpowiedzUsuńPiękne i na czasie jak widać za oknem.
OdpowiedzUsuńU mnie też dzisiaj śnieg.....a miałam grabić liście....
OdpowiedzUsuńŚliczne, zimowe ozdoby ;)
OdpowiedzUsuńPiękne ozdoby... i mnie zima zaskoczyła,wszędzie biało w biegu chowałam kwiaty z tarasu
OdpowiedzUsuńCudne ozdoby, pięknosci :-)
OdpowiedzUsuńświetne te ozdoby, bardzo lubię motyw zimowych domków:-) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńsliczniutkie ozdoby.pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWcale nie za wcześnie na ozdoby,każdy czas jest dobry.Potem ciężko się wyrobić.W tamtym roku obdarowałam wszystkich i zostałam bez niczego:)Tak więc w tym roku też już szaleje.
OdpowiedzUsuńPiękne kolorki,i te domki...uwielbiam je:)
At zapraszam do siebie do obejrzenie moich bombek przestrzennych
http://mydecouart.blogspot.com/
Pozdrawiam z zasypanego opolskiego:)
Hej, bardzo lubię motywy domków i drzwi na świątecznych dekoracjach. Tak magicznie wyglądają ze śniegiem i brokatem.Twoje prace są bardzo piękne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Asia
piękne zawieszki! Takie klimatyczne...
OdpowiedzUsuńPiekne ozdoby, u nas jest tak biało od śniegu, ze można organizować Święta nawet z kuligiem. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękne zawieszki i tak trafiłaś w pogodę,zima fakt jak dla mnie to trochę za wcześnie.
OdpowiedzUsuńEwuniu- zawalił mi się świat.Na początku pażdziernika jak wprowadzałam kózki to tak nieszczęśliwie upadałam,że złamałam nogę(kość udową i to dość skomplikowanie)Teraz już jestem w domu i muszę do końca listopada leżeć plackiem.Jestem zdana na łaskę wnuków i córki oraz zięcia.Na domiar złego w tym czasie jak leżałam w szpitalu to moje psy zagryzły mi 2 kózki i to na oczach wnuków.Wszystkie moje zwierzaki zawsze były ze mną i tylko u mnie miały posłuch.Stało się ale łzy same lecą a serce boli co będzie dalej.Dla dzieci to też nowy obowiązek i dodatkowy etat.Córka tyle co dostała pracę w szkole(uczy muzyki) .Najbardziej w gospodarstwie to pomaga Hania bo Ona zawsze ze mną to robiła i uczy rodziców.
pozdrawiam serdecznie
Tak mi przykro Moja Droga, nieszczęścia zawsze chodza parami. Dobrze że możesz liczyć na pomoc,
UsuńPiękne, bardzo podoba mi się motyw z domkami. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńNiestety,też nie zdążyłam z pracami w ogrodzie, bo w życiu nie przypuszczałam, że aż tyle śniegu nasypie! Jest więcej niż 20 cm i wcale nie zamierza stopnieć!
OdpowiedzUsuńChoć lubię zimę to jeszcze się na nią nie przygotowałam i niech sobie jeszcze poczeka ,
OdpowiedzUsuńOzdoby śliczne ...
fajne zimowe bombeczki :)
OdpowiedzUsuńCudne te zawieszki,takie...delikatne i bajkowe, śliczne:)Pozdr. Bea
OdpowiedzUsuńAle ładne...! Kiedy na nie patrzę czuję polską zimę; a u mnie leje juz cały tydzien :)
OdpowiedzUsuńŚliczne te domki, tak wiec pozwol jeszcze chwile cieszyc oko :)
Pozdrawiam i zapraszam na candy :) eda