oj bezczynność mnie męczy, oj męczy. Wytrzymałam ledwie 3 dni od powrotu ze szpitala, rozmyślając co by tu zmalować aby trzymać się zaleceń lekarzy i nie przeforsować się. Problem w tym ze w grę nie wchodzi ani długotrwałe siedzenie ani stanie. Muszę dużo chodzić, hi,hi chodzić to teraz znaczy w moim wydaniu DREPTAĆ jak malutkie dziecko... Więc dreptałam przez 3 dni po pokoju bez celu, trochę zaglądałam na Wasze blogi, trochę poczytałam ale ręce rwą się do pędzla. Poprosiłam o przyniesienie paru farb z pracowni, i paru drobiazgów do przemalowania. Zainspirował mnie prezent urodzinowy od Agnieszki z AGO HOME., u której w sklepie można kupić dekoracje ale przede wszystkim farby kredowe, które uwielbiam. Bardzo Ci dziękuję Aguś za cudowną niespodziankę. Otrzymałam paczuszkę z farbami kredowo-olejowymi Byta-yta i wspaniały pędzel z mikrowółkna. Postanowiłam wypróbować farby na innych przedmiotach niż meble i zobaczyć jak można je udekorować nie zdobiąc decoupage. Chustecznik pomalowałam najpierw białą farbą a następnie jedną warstwą farby w kolorze gołębiej szarości. Za każdym razem pozostawiałam do wyschnięcia na noc. Potem masą strukturalną przy użyciu szablonu, naniosłam dekorację. Całość zawoskowałam transparentnym woskiem a następnie spatynowałam ciemnym woskiem. Ten zabieg podkreślił słoje drewna oraz uwypuklił ornament. Do kompletu pomalowałam jeszcze na ten sam kolor duży manekin na biżuterię. Kupiłam go kiedyś za grosze na jakiejś aukcji, był w jakiś czerwono biały wzór i do tego pęknięty. Udało się go skleić i po przeróbce będzie stał sobie na toaletce razem z chustecznikiem.
W "moje łapy" wpadła już lampa, kupiona ponad 2 lata temu na starociach. Pokażę niebawem metamorfozę. Oczywiście znów farby kredowe będą w użyciu - uwielbiam z nimi pracować.
Uciekam, bo czas podreptać, mięśnie i nerwy musza pracować aby wszystko się ładnie goiło.
Pozdrowienia ślę i podziękowania, za to że do mnie zaglądacie. Witam też nowych gości.
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia :)
OdpowiedzUsuńNo i przepiękny komplecik udreptałaś :)
OdpowiedzUsuńKomplecik cudo;zdróweńka życzę.
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę;)Jak zawsze ślicznie;)Pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńEwuś komplecik cudny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę zdrówka:)
Ewuś szybkiego powrotu do zdrowia:) Wspaniały komplet:)
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka :-)!
OdpowiedzUsuńDużo, dużo zdrowia! Chustecznik wyszedł ślicznie!:)
OdpowiedzUsuńŚwietny komplecik przemalowalas - czuć ze w Twoim stylu:-).Przy mojej małej corci robię jak Ty teraz, czasami i przez 4 dni nic nie uda się skleic, chociaż lapki aż swedza;-).
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam i życzę przyjemnego dreptania - i tu tez Ci towarzysze, bo również drepcze bardzo często z Kornelka po kuchni. Mamy sufit pokryty bluszczem i moja dziecina uwielbia sie w niego wpatrywać, oczywiście najlepiej jest widać z maminych rąk;-)
Zdrowia!
OdpowiedzUsuńCały wystrój toaletki urzekający. Pięknie ci to wychodzi. Dbaj o siebie :*
OdpowiedzUsuńŚliczny odcień farby i pięknie zrobiony chustecznik. Zdrówka!
OdpowiedzUsuńpiękny! Wypoczywaj kochana:)
OdpowiedzUsuńZaglądać do Ciebie to sama przyjemność,życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
OdpowiedzUsuńEdyta.
Wszystko jak zwykle piękne, ale najważniejsze, że zdrowiejesz! Dbaj o siebie i nie próbuj się przepracowywać! :*
OdpowiedzUsuńPięknie wyszło :) Drepcz, drepcz ,co by wszystko było dobrze :)) Bezczynność mi też nie służy, więc rozumiem Cię doskonale :) Serdecznosci
OdpowiedzUsuńcudo :)
OdpowiedzUsuńZdrowiej dalej i spokojnie wracaj do swoich pasji. Czasem z bezczynności rodzi się coś pięknego :) Pomyślności!!
OdpowiedzUsuńNic nie robienie to też choroba, ale z tej nie warto wyzdrowieć. Z każdej innej tak, więc zdrowia :)
OdpowiedzUsuńOj ja też od dłuższego czasu choruję ..... :) ....na to samo :)
OdpowiedzUsuńRozejrzałam się u Ciebie, pięknie tu. Rozumie doskonale, że bezczynność może być męcząca, szybkiego powrotu do zdrowia życzę :)
OdpowiedzUsuńEwa, z sie usmiechnelam pod nosem. Tacy pacjenci, powiem Ci w tajemnicy-to skarb;) Ruchliwi,energiczni, pracowici.
OdpowiedzUsuńUsciski!!
PIekna toaletka i dodatki:)
Ewciu... zdrowia życzę...
OdpowiedzUsuńostatnio nie nadążam za wpisami i jestem dużo w tyle... ale tak pracuję... że nie idzie inaczej !
buźka
i znów stworzyłaś coś na prawdę ładnego. życzę szybkiego powrotu do zdrowia i serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuń