Teraz oglądam ogród z tarasu, trochę oczywiście sie denerwując, że jest zaniedbany ale trudno. zakaz cięższych prac ogrodowych mam i tyle. Za to mogę sobie zebrać trochę kwiatów do wazonu. Postawić na stoliku, przynieść herbatkę i coś słodkiego i .... poczytać czasopisma ogrodowe, zrobić plany na przyszły sezon. Zrobiłam też parę zdjęć z mojej nowej perspektywy tarasowej:) oczywiście tak aby nie było widać moich zaniedbań... hi, hi
Ale nie osiadłam całkowicie na huśtawce, siły wracają, chęci do robótek też i juz skończyłam metamorfozę niewielkiego mebelka.Pracę sobie rozłożyłam na kilka dni aby się nie sforsować. Wiec teraz muszę dla Was przygotować dwa nowe posty: kursik jak zrobić nowy abażur i drugi o kolejnej meblowej metamorfozie. Ale na to znajdę czas jak będzie deszczowy dzień.
Pozdrowienia przesyłam wszystkim
Ewa
Alez sielsko Ewuniu:) Dobrze , ze sie sluchasz lekarzy, bo dzieki temu, mozemy poogladac Twoj taras;) Zdrowia!
OdpowiedzUsuńale pięknie u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńprzytulnie i pięknie :)
OdpowiedzUsuńDzięki temu taras i ogród jest dla Ciebie, a nie odwrotnie. W końcu możesz podziwiać swoje dzieło :)
OdpowiedzUsuńEwa,pięknie jest!posiedzialabym razem z Tobą na tarasie....
OdpowiedzUsuńPiękny ten Twój widok z tarasu. Aż miło usiąść w takiej scenerii i poleniuchowac. Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do pełnej sprawności.
OdpowiedzUsuńTaras uroczy :)
OdpowiedzUsuńPrzesyłam pozytywne fluidy aby szybko zdrówko wróciło i pozostało na bardzo, bardzo długo :)
Nie szalej Ewuniu ,wypoczywaj bo zdrowie jest najważniejsze.Jeszcze trochę przyjdzie zima i ogród zaśnie pod białą pierzynką.Pomyśl o wiośnie gdzie siły i energia do pracy będą konieczne.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńFajnie mieć taki ładny taras z widokiem na piękny ogród. Szybciej się wtedy dochodzi do zdrowia, czego Tobie serdecznie życzę. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńUroczy jest Twój taras Ewo, na pewno miło się na nim wypoczywa. Dobrze, że stosujesz się do zaleceń. Zdrówka i radości życzę:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te tarasowe spojrzenia , szczególnie, że już po woli się kończą. Przyjaciel cudny....Super aranżacja...Pozdrawiam ciepło pa...
OdpowiedzUsuńEwuniu dużo zdrówka życzę...
OdpowiedzUsuńZycze szybkiego powrotu do zdrowia. Wiem że zarośnięty ogród denerwuje,stosuj się do zaleceń lekarzy a zaległości nadrobisz jak wydobrzejesz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Edyta.
Koniec sierpnia... szkoda, że kończą się ciepłe dni... MOże będzie żłota jesień na co mocno liczę. Wracaj szybko do zdrowia by nacieszyć się w pełni ostatnimi przejawami lata!
OdpowiedzUsuńEwciu Kochana cieszy mnie ogromnie, że wracasz do zdrowia (nie mogło być inaczej), a taras piękny i nie mów o nie doskonałościach. Ciekawa jestem Twoich nowych pomysłów:) buziaczki aga
OdpowiedzUsuńJa też siedzę i wzdycham do mijającego właśnie lata... Zdrówka Ci zyczę :)
OdpowiedzUsuń