niedziela, 12 października 2014

Bombowy sezon czas zacząć.


Choć niektórym może wydawać się za wcześnie, to niestety ja zaczęłam robić bombki świąteczne pod koniec sierpnia. Te z was, które ręcznie wykonują ozdoby świąteczne wiedzą ile czasu zajmuje wykonanie jednej bombki. Ja staram się co roku wymyślić nowe wzory, połączenia kolorów, technik zdobienia ale nigdy nie udało mi się zrobić bombki szybko. Zawsze wielokrotnie ją lakieruje, dbam o detal, wykończenie i mam nadzieję, że osoba u której znajdzie się na choince będzie ją miała wiele lat. Sama darzę sentymentem ozdoby, które wieszamy na choince. Nie lubię robić niczego na ostatnią chwilę, bo robienie czegoś w pośpiechu daje zawsze zły rezultat. Tak już mam, że musi być wszystko przemyślane, dograne i doprowadzone do końca.
Stół z roboczym bałaganem, zapełnił się bombkami, serwetkami i farbami. Jedne bombki  malowane podkładem, inne w stanie wykończenia. Ciągle przerzucane wzory serwetek i papierów w poszukiwaniu inspiracji. Twórczy misz - masz. I tak juz będzie przez dwa miesiące z górką.
Żałuję, że dekoracje z moich dziecinnych lat zaginęły bo chętnie bym w przyszłości podarowała wnukom szklanego, ręcznie malowanego mikołaja lub misia. Cóż, przepadło. Teraz moge sama wymyslic wzory i zrealizować co mi w duszy gra:)
Tegoroczne pomysły na nowe projekty bombek nadal kiełkują. Zaczęłam od tradycyjnej kolorystyki czerwień, zieleń, złoto ale będzie też szara i czarno biała kolekcja. Planuję też eksperyment z użyciem farb kredowych i wosków do dekoracji bombek. To niebawem.
A dziś tylko migawki z pierwszych bombkowych prac. Mam nadzieję, że następne zdjęcia będą lepszej jakości.
Bombki z rudzikiem, duża (12 cm) i trzy mniejsze. A do kompletu pudełko prezentowe.. może na pierniczki lub inny drobiazg.

 I jeszcze zestaw medalionów (12 cm) z wiankami.
Jeśli będziecie chciały któryś z prezentowanych wzorów, piszcie na mail. Wszystkie dekoracje jakie zrobiłam w ostatnich latach można znaleźć w zakładce BOMBKI oraz Świąteczne dekoracje w pasku bocznym pod hasłem ETYKIETY.
Kończę tez następny mały mebelek, więc będzie o czym pisać. W ogrodzie huk roboty a kolory roślin  bajeczne.
Serdeczne pozdrowienia.

30 komentarzy :

  1. Przepiękne te bombki z rudzikiem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaczyna się:) Choć do świąt jeszcze trochę czasu, działamy:) Twoje bombki zawsze mnie zachwycają.

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba masz rację kochana że czas na dekorowanie :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wcale nie zawcześnie! Ja też już zbieram materiały na adwent, kupiłam to i owo... Trzeba mieć wcześniej zarys co i jak... hihi! ;)
    Bardzo ładne te bombeczki z ptaszkami... :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ach, ten świąteczny klimat ... Piękne bombeczki

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne bombki :) Dopracowane, staranne, czysta precyzja.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj ....czas pomyśleć o świątecznych ozdobach :) Twoje są piękne!

    OdpowiedzUsuń
  8. przepiękne...
    ja chętnie zobaczyłabym bombki w tonacjach B&W, w geometryczne wzory... to coś całkiem innego niż robisz, ale może to dobry pomysł?

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne, szczególnie te z ptaszkami!

    OdpowiedzUsuń
  10. Są super ....Ja jeszcze cieszę się piękna jesienią....

    OdpowiedzUsuń
  11. Ewciu... uwielbiam Twoje delikatne prace !!!!
    ptaszki powalają

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczne, chyba i ja muszę się zabrać za bombki, w zeszłym roku niewiele zdążyłam zrobić.

    OdpowiedzUsuń
  13. Same śliczności.Pozdrawiam i duzo słoneczka życzę.

    OdpowiedzUsuń
  14. oj klimatycznie się robi :)
    uwielbiam Twoje ozdoby świąteczne...a rudzik idealnie wpasowuje się w ten czas :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. A ja uparcie odpycham od siebie te świąteczne klimaty, choć wiem że już za chwilę nie będę miała innego wyjścia, niż dać się porwać tej fali...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie ma wyjścia bo wszystkie decyzje trzeba podjąć wcześniej:) a potem i tak zawsze ktoś, coś na ostatnią chwilę i presja gotowa..

      Usuń
  16. Śliczne bombki. Też już zaczęłam swoją produkcję, uwielbiam ten przedświąteczny czas na dekoracje, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ewa lece ogladac i mam nadzieje zamawiac:))

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękne prace:) Oj jak ja Ci zazdroszczę tej systematyczności:) Sama nie wiem co mi sie bardziej podoba, czy bombki,czy medaliony:) buziaki aga

    OdpowiedzUsuń
  19. Cudne i bombki i medaliony. Ale świętami zapachniało... :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja w tamtym roku prezenty i ozdoby świąteczne zaczełam robić w lipcu :) i widzę już koleżanko że mamy podobny zestaw serwetek do bombek wybrany :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Przepiękne są i basta! Te tradycyjne, oczywiście, jedynie słuszne... ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ojej... to faktycznie już czas bombek. Strasznie szybko w tym roku mijają mi miesiące... Dobrze, że chociaż Ty jesteś "w czas" i "w czasie". :) O ile oczy mnie nie zawodzą, to widzę wypukłości na bombkach i pudełku. Strasznie lubię rzeczy, które można również "oglądać" dłońmi, więc oczywiście jestem nimi zaaachwycona. :) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  23. Widzę, że u Ciebie już rozpoczął się sezon na świąteczne ozdoby. Trzeba przyznać, że robią wrażenie - brakuje tylko śniegu i bożonarodzeniowej atmosfery ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Urocze te Twoje twory z rudzikiem! Gratuluję (i też trochę zazdroszczę) świetnej organizacji pracy

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuje za wizytę u mnie i komentarz :)