środa, 25 lipca 2012

Upiekło mi się

Muszę sie przyznać, że z gotowaniem u mnie klapa! Nigdy nie miałam do tej czynności ani serca ani zapału. Owszem, nauczyłam się bo musiałam ale jak nie muszę gotować to nawet lepiej,  bo w tej dziedzinie brak mi wyobraźni :(
Jedyne co lubie, to robić ciasta i desery - chyba z łakomstwa hi, hi...
Ale jak się staram bardzo to zawsze coś pójdzie nie tak. Tym razem się starałam, bo piekłam skromne urodzinowe ciasto dla córki. 19 urodziny wypadały w dzień powszedni a córka pracuje (zarabia na wakacje) i wraca po 22.00 więc ciasto i babeczki  miały być deserem do późnej kolacji.
Przy tej okazji wypróbowałam silikonowe formy, pierwszy raz.
Polecam, są świetne.  Estetyczne, praktyczne, dobrze się myją w zmywarce. Same plusy.
Ciasto niezbyt wyrosło ale tak to jest z moimi kuchennymi próbami. Grunt, że wszystkim smakowało.

PS. mobilizuję się do robótkowych czynności, może w weekend coś zmaluję.

Dziekuję Wam wszystkim za tyle ciepłych słow wsparcia pod poprzednim postem. Aż ciepło się robi na sercu.
Pozdrowienia
Ewa


25 komentarzy :

  1. Deine Kuchen sehen sehr lecker schokoladig aus.
    Liebe Gruesse
    Bianca

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo ładnie Ci się upiekło ;d :) Pozdrawiam, www.monika-paula.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. No smaczności same. Ja też jutro tort robie na stefka 18-stkę. ;-)
    Ewuś u Agi zostawiłam dla Ciebie serwetki. Może któraś zainspiruje?! ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję kochana. Wpadnę do Agi za tydzień na chwilkę. Napiszę może Ty też będziesz miała czas choćby na 5 min, bo ciągle się mijamy.

      Usuń
  4. Ja też nie lubię gotować, brrr...Koleżanki zawsze się śmieją: gdyby obiad można było ugotować, to Ryś miałby dobrze ... a tak to ma albo coś na ostatnią chwilę, albo jak sam se zrobi :-(

    OdpowiedzUsuń
  5. Pysznie wszystko wygląda:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne te formy, a ciasto wygląda pysznie! Ja dziś także muszę wymyślić jakiś deser dla rodzinki. Przy okazji wypatrzyłam na zdjęciach cudną doniczkę z muffinkiem:)

    OdpowiedzUsuń
  7. ojej jaka pychota!:))) cudnie, cudnie, cudnie:)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Wygląda kusząco. Szkoda że jestem na diecie :). Mam pytanie w kwestii form silikonowych. Czy są to formy z tak zwanej wyższej półki cenowej, czy może takie z rozsądną ceną? Wiele razy myślałam o kupnie takich, ale nie wiem, czy warto wydawać pieniądze na te na przykład z LIDLA. Podziwiam także Twoje rękodzieło i tak pozytywnie zazdroszczę. :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Formy są z ikea w rozsądnej cenie.
      Dziekuję za miłe słowa.

      Usuń
    2. Będę musiała zatem do IKEA zajrzeć, :)

      Usuń
  9. Także posiadam formy silikonowe i bardzo polecam :) Ciasto które piecze matka prosto z serca i miłości do dziecka smakuje najlepiej !!!!! :D Ciesze się że jesteś już w lepszej formie :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieki kochana, biorę się w garść, nie ma się co nad sobą rozczulać. Na smutki dobra jest ciężka praca bo zmęczenie nie pozwala się zastanawiać i zasnąć szybciej można :) Dam radę!

      Usuń
  10. Babeczki wyglądają przepysznie.Nie zawsze wszystko nam wychodzi bo człowiek nie jest doskonały ale Twoje prace za to są przepiękne.
    pozdrawiam i serdeczne życzenia urodzinowe dla CÓRKI.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Ja mam to szczęście, że gotuje mój mąż, bo już ponad 20 lat temu wiedział że mam do tego dwie lewe ręce :)

      Usuń
  11. a ja dostałam kiedyś silikonowe..z wyższej półki znanej firmy Tupeware....badziew pierwszy sort!!!!!!!!!!! Bardzo lubie silikonowe formy:))...we wtorek będę w ikea,,,może się za nimi rozejrzę:))

    OdpowiedzUsuń
  12. Raz lepiej , raz gorzej nie bierz do głowy są rzeczy ważne i ważniejsze...Gorące buziaki pa...pa...

    OdpowiedzUsuń
  13. to Ty szczęściarko młodziutka jeszcze jesteś ...

    OdpowiedzUsuń
  14. Co tu wchodzę to sobie przypominam, że miałam na działce zrobić odgapiony od Ciebie płot...Chyba dopiero na wiosnę się za niego wezmę...

    OdpowiedzUsuń
  15. Ewa, ależ mi narobiłas smaku na ciasto! Chyba coś upichcę :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja lubię piec i gotować, ale najchętniej gdy jest jakaś okazja:) Takie codzienne gotowanie mnie nudzi:)
    A foremki, faktycznie świetne. Ja kupiłam sobie kiedyś taką silikonową matę do wykładania blaszek.Polecam! Dobrze się myje i w przeciwieństwie do pergaminu można go używać wiele razy:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Smaczne, jem przez ekran ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ależ pyszności! Pociesz się, że ja też w gotowaniu nie bryluję. Za to lubię robić różne sałatki :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuje za wizytę u mnie i komentarz :)