Jeszcze świeżutkie serduszka z amorkami. Nie wiem czy
bardziej w walentynkowym nastroju czy już w wiosennym. Kolor ciemno-miętowy potraktowałam patyną.
Dodałam szyfonową wstążkę z kwiatkiem, również trochę patynowanym.
Jak widać ostatnie słoneczne dni nastrajają mnie do pracy.
Przygotowanie dekoracji już zaczęte.
Materiały zebrane. Teraz częściej będę wrzucać zdjęcia nowych prac.
A tymczasem w sobotę prowadzę z Agnieszką warsztaty w AGOHOME. Więc swoje nowe prace deku pokaże w przyszłym tygodniu. Będą pierwsze pisankowe wytwory.
Pozdrowienia z Przytulnego Domu. Miłego weekendu
Ewa
urocze:)
OdpowiedzUsuńbombki choinkowe
OdpowiedzUsuńo! o tym nie pomyślałam, bo kolorystyka nie świąteczna....
OdpowiedzUsuńPotrzebowałam odmiany bo na walentynki wszystko w czerwieni a na wiosnę same ptaszki i jajka, więc pomyślałam o amorkch...
wiosennie czy bombkowo ....obojętnie, ważne że piękne i optymistyczne:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne serduszka :) Bardzo podobają mi się motywy no i kolorystyka :)
OdpowiedzUsuńTakie wiosenne.....Buziaki pa....
OdpowiedzUsuńZostały mi takie serduszka z bożego Narodzenia..ale świetny pomysł.
OdpowiedzUsuńŚliczne są!
OdpowiedzUsuńBardzo miłe dla oka :)
OdpowiedzUsuńfajna ta zieleń, bardzo klimatyczne
OdpowiedzUsuńsłodziaki
OdpowiedzUsuńpiękne serca :)
OdpowiedzUsuńJedne i drugie - są super :)
OdpowiedzUsuńSą bardzo świeże i bardzo wiosenne, śliczne! Na dekoracje wielkanocne też doskonale się nadadzą! :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne serduszka. Zachwycająca kolorystyka i takie romantyczne.Pozdrawiam bardzo serdecznie.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie wiosenne:D
OdpowiedzUsuńKto powiedział, że walentynki mają być na czerwono, zielona miłość... czyli wiosenna, świeża, pełna nadziei, inaczej piękna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, wiecznie tkwiąca w zielonej miłości Dorota.