Dziś jeszcze o warsztatach malowania mebli, które się już odbyły i o następnych które zostały zaplanowane już na 8 lutego. Parę fotek z kreatywnego działania uczestniczek. Zobaczcie jaka różnorodność kolorów i technik wykończenia
Stolik pomalowany przez Mariannę
Prace Joasi
pierwsze malowanie
i po wykończeniu
Okazało się, że Panie doskonale sobie poradziły a były wśród nas i takie, które wcześniej nigdy nie malowały mebli. Farby kredowe okazały się łatwe w użyciu i dające wiele możliwości. Bawiłyśmy się naprawdę doskonale dobierając i mieszając kolory, oceniając zaskakujące efekty naszej pracy. Każda z uczestniczek otrzymała wyprawkę wraz z pierwszym przedmiotem do malowania na którym dokonywały pierwszych wprawek :)
A poniżej mała notka o następnych warsztatach.
„Meblowe metamorfozy” to jednodniowy kurs skierowany zarówno do tych, którzy nigdy samodzielnie nie malowali mebli oraz do tych, którzy chcieliby pogłębić swoją wiedzę. Do udziału w kursie nie są potrzebne żadne nadzwyczajne zdolności ani umiejętności plastyczne. Poznając podstawowe techniki malowania, patynowania i stylizacji można równocześnie świetnie się bawić w towarzystwie innych uczestników. Najbliższy termin to już 8 lutego.
Szczegółowe informacje i zapisy
https://www.facebook.com/events/1426832340887887/
Mogę naprawdę polecić udział w warsztatach nie tylko ze względu na zakres wiedzy o użyciu tych farb i technikach malowania ale także ze względu na wspaniałą atmosferę oraz możliwość wymiany doświadczeń na temat wynajdowania starych mebli do przeróbek, oceny ich stanu przed zakupem, doświadczeń w przygotowaniu powierzchni mebli ze względu na stare powłoki. Miałyśmy też masę tematów związanych z innymi technikami rękodzieła, którymi zajmują się Panie.
Poza tym w przerwie miałyśmy okazję spotkać się przy wspólnym posiłku ( który jest w cenie kursu) i bliżej się poznać przy miłej pogawędce.
ale fajnie:))
OdpowiedzUsuńsuper pomysł takie warsztaty :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie są prowadzone w mojej okolicy.
OdpowiedzUsuńKurcze, aż mnie ściska, że jesteście tak daleko...
OdpowiedzUsuńEwciu... efekt niesamowity !!!
OdpowiedzUsuńjuż się cieszę... że i z czasem u mnie będzie
buziaczki
na pewno u Ciebie tez będzie znakomity. Przejrzałam dziś wzorniki kolorów i znalazłam na razie po dwa odcienie z każdego koloru. Dopytam jeszcze w sklepie czy jest więcej odcieni.
OdpowiedzUsuńcudne takie warsztaty :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
miałabym chętkę ale odległość...
OdpowiedzUsuńEfekty niesamowite
Chętnie bym zapisała się na takie warsztaty :)
OdpowiedzUsuńjestem zachwycona tym kolorem zielonym na chusteczniku!!!!
OdpowiedzUsuńTaki fajny efekt daje wosk rustykalny położony na Antyczny turkus:)
Usuń;)))
UsuńJuż żałuję że nie mogębyć na warsztatach, niestety pracuję:((((((((((((((
OdpowiedzUsuńJaka szkoda, że to tak daleko ode mnie... Przyszłybyśmy z córcią :)
OdpowiedzUsuńBardzo chce!!
OdpowiedzUsuńJa także podpisuję się pod relacją Ewy. Te farby są bardzo miłe w użyciu i przyjazne dla początkujących. Gdy coś nie wyjdzie można jeden odcień zamalować innym lub zetrzeć i zacząć od nowa.
OdpowiedzUsuńA warstwa wosku daje niesamowitą gładkość i uszlachetnia każdy rodzaj drewna.
Sama sobie zazdroszczę, że byłam na tych warsztatach.
Pozdrawiam wiosennie, bo dzisiejsze słonko wiele obiecuje.
Marianna
Oj! przydałby mi sie taki kurs...
OdpowiedzUsuńCiekawe warsztaty. Można się dużo nauczyć.
OdpowiedzUsuńMnie również przydałby się taki kurs.
OdpowiedzUsuńDietetyczne chrupkie pieczywo? Stawiam na Tovago www.tovago.pl/.
OdpowiedzUsuń