czwartek, 26 czerwca 2014

Nie lubię..

Nie lubię szpitalnych korytarzy, gabinetów, igieł, badan... nie lubię. Drugi miesiąc latam po lekarzach, sterczę pod gabinetami, odbieram kolejne badania. Wczoraj znów szpitalne klimaty, dobrze że tylko parę godzin, za kilka dni znów ale za to będzie więcej "sankcji" igły,  kroplówki... a potem czekanie na termin operacji.
I coś Wam powiem...piszę to, nie po to żeby narzekać. Po prostu po raz drugi uświadamiam sobie jakim darem od Boga jest życie i zdrowie, jak nie potrafimy tego docenić w naszej codzienności, że nie chorujemy, że możemy chodzić, oddychać, pracować, że mamy zdrowe dzieci. Narzekamy a to że kasy nie ma, a to że czasu nie ma,  a to że pada, a to że upał.....
Doceńcie codzienny spokój, codzienne czynności to że możecie być w domu, z rodziną, że jesteście zdrowi, że jutro też jest dla Was dzień, co z tego że czasem pochmurny ważne by mieć słoneczną duszę!
źródło: internet

25 komentarzy :

  1. Ewuniu masz zupełną rację!!!!!!!!powodzenia:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Święta prawda! Doceniamy to wszystko zbyt późno. Dużo sił i zdrowia!

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak masz w pełni racje....Zdrowia życzę z całego serca....Cieplutkie buziaki pa...

    OdpowiedzUsuń
  4. Prawdę mówisz Ewo, wystarczy, że wszyscy w domu są zdrowi i to już jest pełnia szczęścia. A Tobie zdrowia życzę i dużo sił!

    OdpowiedzUsuń
  5. Święta racja, nie doceniamy naszej spokojnej codzienności dopóki coś nam jej nie zburzy . Wracaj szybko do zdrowia .

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj, to co napisałaś to święta racja - nie doceniamy zwykłej codzienności a warto. Ewuś życzę dużo zdrowia!

    OdpowiedzUsuń
  7. Masz w stu procentach rację, Ewuniu. Martwimy się o bardziej miękkie dywany, o ładniejsze talerze, że sąsiad ma fajniejszy grill w ogrodzie. A to nie jest ważne. Życzę Ci dużo dużo zdrówka i jeszcze więcej słonka.
    Pozdrawiam Dorota.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ewa, oby sie wszystko wyjasnilo, poukladalo po Twej mysli!
    Staram sie doceniac codziennosc, bo szybko mnie tego zycie nauczylo. Usciski::)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ewuś Ty taką duszę masz. Trzymam mocno kciuki dla Ciebie. Moja Siostra też jest po operacji. Też się bała, ale wszystko jest dobrze i teraz dochodzi do zdrowia. Jest coraz silniejsza i już robi swoje robótki ręczne. Ty też tak będziesz. Będzie dobrze! :-*

    OdpowiedzUsuń
  10. Ewciu masz świętą rację:) Wiem, że wszystko przejdziesz pomyślnie:) Trzymam kciuki:) buziaki Kochana i dużo sił:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pozdrawiam serdecznie , trzymam kcuki zdrówka życzę i pogody ducha.

    OdpowiedzUsuń
  12. Sercem jestem przy Pani i wierzę,że będzie dobrze.A życie jest
    kruche i ulotne,'więc trzeba się cieszyć każdym jego dniem i tym,że trwa.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Życzę powrotu do zdrowia, będzie dobrze:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja też jestem za, będzie wszystko ok, tego życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Życzę zdrowia, zdrowia, zdrowia!

    OdpowiedzUsuń
  16. szczera prawda Ewciu...
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  17. Zgadza się, zdrowie jest najważniejsze!

    OdpowiedzUsuń
  18. Ewa, będzie dobrze, nic się nie martw. Zobaczysz raz, dwa i będzie po wszystkim :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Zdrówka z całego serca życzę Ewo i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  20. No właśnie... czasem nie doceniamy tego co mamy ...ja tez nie lubię szpitali chociaz w nim pracuję i każdego dnia dziekuję Bogu za to że nie mam jak na razie poważnej choroby, ściskam Cię serdecznie zycząc powrotu do zdrowia.

    OdpowiedzUsuń
  21. Podpisuję się rękoma i nogami! I oczywiście wiele zdrowia, trzymaj się!

    OdpowiedzUsuń
  22. Ewo Trzymam kciuki i WIEM,że będzie dobrze:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Pieknie slowa!zycze duzo zdrowia.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuje za wizytę u mnie i komentarz :)