środa, 27 sierpnia 2014

Koniec bezczynności! Renowacja stolików

Jak ja lubię ten stan, kiedy mam przed sobą mebel lub inny przedmiot wymagający mojej interwencji:) Ten moment, kiedy intensywnie szukam na niego pomysłu i za chwilę już wiem jak powinien wyglądać.
Tak było z kompletem stolików, tzw. trojaków. Jak je zobaczyłam wiedziałam, że blaty muszą być w innym kolorze niż nogi. Tak wyglądają ciekawiej i bardziej nowocześnie mimo stylowej formy. 
Teraz parę słów o sposobie przygotowania i wykończenia mebla. Nie wiem czy widać to dobrze na zdjęciach ale blaty stolików były polakierowane na wysoki połysk, politura wprawdzie poobcierana ale jednak powierzchnia nadal śliska.
Najpierw chciałam je zmatowić aby pierwsza warstwa farby lepiej chwyciła ale po zastanowieniu zrezygnowałam. Nie wiedziałam jak gruba jest warstwa lakieru a pod nią na pewno  była bejca. Gdybym starła lakier do bejcy, po pomalowaniu zareagowała by z woda zawartą w farbie kredowej i wyszły by plamy w kolorze bejcy. A tak pomalowanie blatów bez szlifowania wymagało tylko dodatkowej, trzeciej warstwy farby kredowej. Nogi zostały pomalowanie w kolorze antycznej bieli, blaty w kolorze cynkowej szarości. Ponieważ brzegi blatów są frezowane postanowiłam je podkreślić ciemniejszym woskiem. Białe nogi wykończyłam tylko transparentnym woskiem i przetarłam krawędzie. 
Renowacja za jęła mi duuuużo więcej czasu niż zwykle bo wszystko robię wolniej, trochę maluję, potem odpoczynek a reszta następnego dnia. Zajęło mi to kilka dni ale jestem zadowolona z efektu, zwłaszcza z zastosowania dwóch kolorów.
Poza ty mam satysfakcję i mogę spokojnie powiedzieć WRÓCIŁAM:)))

29 komentarzy :

  1. są piękne! chętnie bym przygarnęła! Czy drewniane, dębowe meble lakierowane też mogę potraktować od razu farbą?

    OdpowiedzUsuń
  2. już od jakiegoś czasu "przekopuję" internet i blogosferę w poszukiwaniu inspiracji jak urządzić dom...
    stoliki urzekły swoim wyglądem...
    jednym słowem piękne...
    zatrzymam się tu dłóżej

    OdpowiedzUsuń
  3. Stoliczki cudne!!! Ewuś jesteś niesamowicie zdolną osobą.
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeju piekne są Kolor też cudny i ja też uwielbiam te farby i ostatnio wszystko co wpadnie nmi w rękę to maluje ;) Zdrówka życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Stoliki wyszły pięknie. Powierzchnia bardzo trudna do malowania - jestem pełna podziwu. No i moja kolorystyka. Farby kredowe muszę wykorzystać, by moim niedowiarkom udowodnić, że jednak można. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam metamorfozy....Ta udała Ci się na piątkę....Pozdrawiam pa...

    OdpowiedzUsuń
  7. Te farby jednak sa genialne!
    Sliczne sa te stoliczki:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dobrałaś cudowne kolory:) Teraz pora na kawę i książkę. Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie wiem czy to mój styl czy nie ale szalenie mi się podobają :)))

    OdpowiedzUsuń
  10. właśnie odnawiam stary stół...i zastanawiałam sie czy nie pomalować góry na szaro-) i chyba mnie te trio cudne przekonało:))))

    OdpowiedzUsuń
  11. Wspaniałe!! Niby wolniej, ale robota idzie Ci, że hej:) Co będzie dalej? ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ewciu przede wszystkim ciesze sie, ze juz jestes w formie:-) teraz to juz każdy dzien to będzie duza roznica i dużo więcej siły. Stoliki genialne, ze tak powiem " Ty to masz łeb".Ślicznie , super urzadzilas całe wnętrze!
    Ewo czy farby kredowe pokryte woskiem dobrze znoszą otarcia i ewentualne zadrapania?
    Zdrowka Kochana!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ps. Cos zegar na Twym blogu mnie nabiera:-) jest 8 rano, a pn wyczaił ze ja jeszcze pod kolderka z corcia i sugeruje nam dalszy sen, twierdząc ze to 23:-)

      Usuń
  13. Pięknie teraz wyglądają i kolor śliczny.Nie szalej za dużo Słoneczka i zdrówka życzę.

    OdpowiedzUsuń
  14. Stoliczki wyglądają prześlicznie:) Cieszę się, że wracasz do formy:) buziaczki aga

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękne te stoliki, moja bratowa ma w domu takie trio, ale brązowe i odrobinkę inne kształtem od Twoich :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Wspaniałe! Wybrałaś cudowne kolory :)!

    OdpowiedzUsuń
  17. Mistrzostwo!!! pięknie zrobiłaś!

    OdpowiedzUsuń
  18. Pięknie odnowiłaś stoliczki . Ja właśnie ścieram farbę z babcinego krzesła :) a potem odnowa dekoracyjna, Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo ładne ,bardzo.prawdziwy fachowiec normalnie,absolutnie :))))))

    OdpowiedzUsuń
  20. Pani Ewo,

    przeczytałam całego Pani bloga - od początku do końca. Jest tak dużo rzeczy, które po drodze mnie zachwyciły, że chyba nie jestem w stanie ich wymienić. Ale ta najważniejsza jest taka, że trafiłam na Pani bloga w bardzo ciężkim dla mnie momencie życia - mój tata niezłomny, niestrudzony, zawsze pogodny, silny i nie narzekający jest w szpitalu i dziś już wiem i mam nadzieję, że będzie dobrze, ale jestem mało zahartowana w takich sytuacjach i bardzo to wszystko przeżywam. Czytanie postów jakoś mnie uspokoiło bo pisze Pani tak bardzo po ludzku, nie kryjąc się z uczuciami i nie udając. Ten Wasz dom to moja historia bo też z mężem budowaliśmy i tworzyliśmy sobie ogród sami ważąc tony ziemi, podlewając i dbając o wszystko najlepiej jak potrafimy. I to nadal trwa bo też nie mamy funduszy, żeby tak zrobić wszystko a potem siedzieć i patrzeć - trwa już 10 lat. Tak jak u Państwa z pola powstał ogród, który wygląda jakby był tam od zawsze miałam ugór, a terez mam mój zielony, wiejski busz. Ja na wsi mieszkam całe życie i nie wyobrażam sobie inaczej. To co mnie zachwyca to wszystkie stareńkie meble z taką pieczołowitością przez Was odnawiane - Wasz dom ma klimat, wyjątkowy, jest taki bezpieczny, ciepły i bardzo chciałabo się w nim posiedzieć. To nie jest prawda, że pisanie przez Panią bloga nie ma sensu - ma i wcale kolejne poste o domu, ogrodzie i decu nie są nudne - takie jest nasze życie, powtarzalne, ale jednak różniące się szczegółami i chcemy to czytać. Wiadomo, że są okresy mniejszego "ruchu na blogach", ale to nie znaczy, że nikt nie czyta. Dlatego proszę pisać, pokazywać, opowiadać i nie myśleć o tym czy ma to sens. Dzisiejsze życie jest trudne i wiele osób szuka takiego bezpiecznego, spokojnego miejsca, normalności jakim jest Przytulny Dom. Bardzo Pani za to wszystko dziękuję. Pozostaje wiernym czytelnikiem. A ponieważ nie chce się ujawniać ( kiedyś to zrobię) to niech będzie to post anonimowy. I z M

    OdpowiedzUsuń
  21. Dziekuje, wzruszyl mnie bardzo Pani komentarz. Musze przyznać, ze pisanie pomagało mi w trudnych chwilach, zwłaszcza podczas choroby Taty, otrzymałam w wirtualnym świecie wiele ciepłych słów i wsparcia.
    Życie jest jak pogoda, czasem słońce czsem deszcz. Ważne aby tego słońca było wiecej, czego Pani również życzę. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  22. Jej, cudnie to wszystko razem wygląda. super :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Przepiękne stoły :) uwielbiam takie kolory i ten styl mebli.

    OdpowiedzUsuń
  24. Piękne stoliki! Kolor pasuje mi od pierwszego wejrzenia!
    Podziwiam za wytrwałość i gratuluję talentu!

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuje za wizytę u mnie i komentarz :)