Ot, zwykła podstawa lampy z drewna bukowego. Niestety nie
mam zdjęcia przed przemianą. Podstawa miała kolor drewna, lekko przyszarzałego.
Cała elektryka lampy była sprawna, biały
przewód i włącznik praktycznie wyglądają nie używane. Chciałam jej nadać charakter
romantyczny, dawno nie zajmowałam się decoupage więc dobrałam delikatne różyczki
na podstawę i większe na pionowy element. Lampa w kolorze mlecznej bieli z matowym wykończeniem woskiem bezbarwnym. Teraz lampa wygląda tak.
Lampa jest do odsprzedania, bez abażuru lub z możliwością wykonania lub dobrania
abażuru na zamówienie. Do zdjęć
wykorzystałam ciemno czerwony abażur , który jest trochę za duży i ma złe
mocowanie do takiej podstawy. Do lampy pasuje wyłącznie abażur zakładany na
żarówkę. Żarówka z małym gwintem. Pozostałe informacje mogę przesłać na mail.
Udało się zamierzenie - wyszło romantycznie:)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Gratuluję ;) Jest urocza, taka romantyczna.
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyszło :) A ponieważ ja zwariowana szydełkowo jestem, to abażur zrobiłabym z kordonka, ale ten czerwony tez się dobrze komponuje :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
ładne Ewciu Twoje metamorfozy;
OdpowiedzUsuńdzisiaj też maluje ale... przedpokój... hihi
Uwielbiam metamorfozy....To nowe życie wyszło super....Pa....
OdpowiedzUsuńCudna!!!
OdpowiedzUsuńBuziole
Śliczna , romantyczna lampa :))
OdpowiedzUsuńRóżyczki, romantyzm...idealna do sypialni :-)
OdpowiedzUsuńŚliczna lampeczka, przypomina muchomorka ;) Świetna przemiana. Abażur najbardziej pasujący do niej to taki właśnie jaki dobrałaś ale nawet i ecru np. z czerwoną koroneczką nieźle by wyglądał ;)
OdpowiedzUsuńWiesz, ten czerwony całkiem ładnie się skomponował :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładna ta lampa:)))
OdpowiedzUsuńPięknie się teraz prezentuje!!!
OdpowiedzUsuńBardzo ładna lampa :)
OdpowiedzUsuńŚliczna lampa, gratuluję inwencji :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie to zostało opisane.
OdpowiedzUsuń