Obiecałam kolejne odcinki więc dziś Rupiecio -odnawiania część druga. Z rupieci zdobytych na starociach dziś pokażę Wam metamorfozę drewnianej paterki. Podobała mi się w naturalnym kolorze drewna ale miała w kilku miejscach wżarte plamy z czegoś tłustego więc musiałam zrezygnować z odnowienia jej li tylko przy pomocy bezbarwnego woskowaninia.
Nie zaszalałam z kolorem, bo chcę aby razem z tacą i koszyczkiem tworzyła tło dla kolorowych dekoracji. Dostała więc kolor Cocos jak cała reszta.
patera przed
i po odnowieniu (w tle taca z wikliny przemalowana wcześniej)
taca jak widać ciągle jest tłem dla coraz to innych bukietów ogrodowo - polnych
Sprawdzałam jak też będzie nowej paterze w kuchni i przy okazji zrobiłam parę "kuchennych" fotek. Nadal króluje czerwony, kremowy z dodatkiem mięty.
Ładny komplet:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńEwciu, patera ślicznie się komponuje z czerwonym pomidorem, ale ten obrus pod spodem, to mnie dopiero oczarował. Można by tak foteczkę jego prosić bardzooooo ;)
OdpowiedzUsuńfajnei wyszło , ale ubranko na imbryczek sliczniutkie :)
OdpowiedzUsuńPatera świetnie się prezentuje... ale mnie bardziej zainteresowało ubranko na imbryk i serwetki kwadratowe pod filiżanki & kubki, gdyby można było schemacik :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUwielbiam recykling....Super wyszło....Pozdrawiam pa....
OdpowiedzUsuńPatera jest przecudowna :)
OdpowiedzUsuńFicou lindo só falta os cupcakes para enfeitar :) Beijo.Valéria.(Brasil).
OdpowiedzUsuńcześć Ewciu...powiem krótko: precyzyjna robota !
OdpowiedzUsuńściskam mocno
śliczniutkie dekoracje:)))widzę ,że czajniczek ma się dobrze:)))jak mnie to cieszy:)))buziaczki:)))
OdpowiedzUsuńWszystkich zachwyca! A ja uwielbiam i czajniczek i podkładki
UsuńPaterka ma fajny ksztalt, a w nowym kolorze jej bardzo do twarzy :)
OdpowiedzUsuńPięknie odnowiłaś paterę a sesja kuchenna super.Miłego dnia.
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo ładnie:)
OdpowiedzUsuńPrzyjemną masz aranżację kuchni Ewo. :) Dzbanki, młynki, wiklina, bazylia i pomidorki to jest coś, bez czego i ja nie wyobrażam sobie kuchni. Patera świetnie wygląda z pomidorkiem. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPiękna patera, też bym taką chciała!
OdpowiedzUsuńPółeczka ♥
OdpowiedzUsuńŚliczne kuchenne migawki, patera cudnie się prezentuje :))
OdpowiedzUsuńPrzytulna ta Twoja kuchnia. Z klimatem. Lubię takie - u kogoś. Sama, jako minimalistka, mam laboratorium :-)
OdpowiedzUsuńPiękna, też taką chcę :)
OdpowiedzUsuńKurcze ależ fajna ta patera i wiklinowa taca, idealny komplecik!
OdpowiedzUsuńZrobione przez Ciebie rzeczy pięknie się komponują z resztą kuchni. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń