sobota, 30 sierpnia 2014

Hortensje - w ogrodzie i suszone do dekoracji

Uwielbiam hortensje ale hortensji ogrodowej nigdy nie udało mi sie przetrzymać w ogrodzie wiec kupuje ją co roku do dekoracji wewnątrz domu. Natomiast w ogrodzie wolę gatunki te bezproblemowe, nie przemarzające i kwitnące na tegorocznych pędach. Mam dwa gatunki: Hortensje bukietowe Limelight i Pinky-Winky oraz Hortensję krzewiastą Anabell. Wspaniałe jest w nich to, że zmieniają kolor wraz z upływem czasu. Hortensja Limelight jest najpierw kremowobiała, potem lekko zielona a następnie różowieje tak jak na zdjęciu poniżej. Hortensja Pinky-Winki ma śnieżnobiałe stożki, które z czasem powoli zmieniają barwę aż do różowej. Jakiś czas sa dwukolorowe.

Poza niezaprzeczalną urodą tych kwiatów cenie je również za możliwość suszenia do dekoracji. W tym roku pierwszy raz ususzyłam wielkie kwiaty Anabelle. Ścięłam je jak były już w kolorze zielonym, powiesiłam w chłodnej i ciemnej spiżarni główkami kwiatów w dół. Podobnie zrobiłam z kwiatami hortensji bukietowych.
Tak wyglądają jako dekoracja. Dla utrwalenia niektórzy radzą spryskanie ich lakierem do włosów. Jeszcze nie próbowałam.


22 komentarze :

  1. uwielbiam zasuszać sobie hortensje, w zeszłym roku znalazłam gdzieś takie w morsko-turkusowym kolorze, mam nadzieję, że i tym razem się uda:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne kompozycje. A zegar niesamowity! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie Anabelka zasycha wstawiona normalnie do wazinu z wodą :) Też lubię hortensje!
    Pozdrawiam
    Aneta B.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja tez uwielbiam hortensje! I tez często je susze :-) a zegar skradł moje serce! Jest boski!

    OdpowiedzUsuń
  5. Też uwielbiam hortensje, ale nigdy ich nie suszyłam, może spróbuję:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dopiero zaczynam chodowac hortensje ,.zeszlo roczna mi nie przetrwala , kupilam na wiosne dwie i w.maju zmarzly , puscily nowe odnogi , moze pezetrwaja do nastepnego roku ,

    OdpowiedzUsuń
  7. Te o ktorych napisalam,kwitną na nowych wiosennych prdach, wilsna sie je przycina i wypuszczaja nowr pędy wiec co roku kwitna nawet jak jest mrożna zima

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajnie wyglądają, mnie urzekł zegar :)))) Wiem, wiem... ja zawsze patrzę nie w tę stronę co trzeba :/ Ale jest piękny.
    Mam ogromną prośbę, możesz zajrzeć do mnie na temat ,,lecie trwaj" i powiedzieć mi jaką mam odmianę hortensji? :)))))))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  9. uwielbiam hortensje, mam dwie w ogrodzie od 3 lat i jeszcze żadna nie zakwitła:( wszystko maja tak jak być powinno i nic:( w przyszłym roku kupię nowe bo też marzę o dekoracji z suszonych:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Hortensje są zawsze piękne. Kompozycja wygląda ślicznie.
    Swoje suszone kwiaty też pryskam lakierem. Mniej się kurzą.
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  11. Pięknie zasuszone hortensje i cudowna kompozycja z zegarem w roli głównej:) Miłego dnia !

    OdpowiedzUsuń
  12. U mnie też teraz w ogrodzie królują hortensje. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Chyba spróbuję zasuszyć swoje - w tym roku sadzone, zakwitły pięknie, już się przebarwiły... Chyba czas najwyższy byłby je ściąć, hmmm? :)

    OdpowiedzUsuń
  14. U mnie również suszą się hortensje i bukiecik wrzosów.
    Edyta.

    OdpowiedzUsuń
  15. Hortensje są piękne, co lepiej mieszkam, również na ulicy Hortensji :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. SliczneHortnesje!
    Pięknie wyglądają!

    Natomiast co do suszonych kwiatków to również ładnie wyglądają chociaż moim zdaniem troszkę już jesień mi przypominają niestety... Lato wróć!

    OdpowiedzUsuń
  17. Kocham kwiaty, a w tym roku miałam ochotę na niebieska hortensję w doniczce , no ale w sumie to nie wiedziałam jak długo moze stac w domu i czy jej ten pobyt posłuży...to piękny kwiat :) pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  18. Pięknie u ciebie, ten świetny zegar, kwiaty, klatka... :)

    OdpowiedzUsuń
  19. o WOW! jaki cudowny zegar! zakochałam się..
    Kwiaty cudo, uwielbiam wprost:)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuje za wizytę u mnie i komentarz :)