Bidulkę kupiliśmy na targu staroci. Oj, długo czekała na przemianę aż wypatrzyła ja moja bratowa. I tak z brzydkiego kaczątka szafka przemieniła się w "kremowo-białego łabędzia" Pierwotnie szafka nie miała blatu a została jedynie rama. Brakowało środka blatu, który pierwotnie był marmurowy.Na zdjęciu poniżej resztka blatu została zdemontowana. Szafeczka nie miała też dna a zamiast niego utłuczony kawałek poplamionego marmuru. Środek szafki był w opłakanym stanie. Jednym słowem MIAŁA POTENCJAŁ a Ania też go w niej zobaczyła bo gdyby nie ona to szafka czekała by kolejne miesiące na odnowienie.
Jak zwykle użyłam farb kredowych ale wcześniej mój mąż wykonał ogromną pracę, wykańczając od nowa wnętrze szafki i praktycznie robiąc nowy blat. Potem ja zabrałam sie za szpachlowanie drobnych ubytków i malowanie. Kolor Vanilia, trochę patyny dla podkreślenia ozdobnych frezów i listewkowych boków. Powstała urocza szafeczka nocna do niewielkiej sypialni. Będzie miała lawendowe tło ścian więc kontrast wydobędzie jej piękny kształt.
Super przemiana :))
OdpowiedzUsuńŚliczna
OdpowiedzUsuńCudna
OdpowiedzUsuńBardzo pięknie wyszła !!!! Uwielbiam takie zmiany!!!
OdpowiedzUsuńjest cudna. dużo pracy w nią włożyliście!
OdpowiedzUsuńJak już wpadnie coś w Twoje rączki to oczywiste jest że powstanie kolejne cudo.Piękna.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWarto było czekać, piękna szafka wyszła z tego starocia :)
OdpowiedzUsuńPRZEPIEKNA ;)
OdpowiedzUsuńWspaniale odnowiony mebelek i wspaniały Mąż, pięknie Cię wspiera silną ręką z duszą artysty :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
śliczna ta odnowiona szafeczka.
OdpowiedzUsuńSzafka jest świetna po metamorfozie :)
OdpowiedzUsuńPozostaje tylko podpisać się pod wszystkimi opiniami - szafka wyszła wspaniale!
OdpowiedzUsuńCudna:)
OdpowiedzUsuńSuper,wyszła ślicznie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Edyta.
Pięknie uratowałaś tę szafkę. Też lubię przywracać urok starym rzeczom,myślę, że warto to robić.pozdrawiam Dora
OdpowiedzUsuńEwuniu, pieknie. Ilez my tu mamy, takich szafeczek wolajacych:wez mnie!:)
OdpowiedzUsuńDo mnie ciągle jakaś woła a potem długo czeka na lifting bo ma konkurencję w postaci innych stoliczków szafeczek i półeczek. Największy oroblem ze to działa jak nałóg, trudno przestac zbieraćte cudne uszkodzone przez czas meble a kiedy je juz pomaluje to moim domu zaczyna brakować miejsca. Trzeba by sklep otworzyc cz wyprzedaż garazową zrobić😃
UsuńNiesamowita jakość wykonania. Super!!
OdpowiedzUsuń