piątek, 31 grudnia 2010

Pożegnanie starego roku...

O tej porze wszyscy podsumowują stary rok i robią postanowienia na nadchodzący. Mnie zawsze przychodzi to z trudem. Ale spróbuję...
Nie był to łatwy dla nas rok, podobnie jak dwa poprzednie, w których budowaliśmy dom. W tym roku przyszło nam się zmagać z wiecznie zalewaną działką, robotami drenażowymi i ratowaniem nowo posadzonych roślin, które marniały w wodzie. Prawie się udało a ciąg dalszy robót oraz przyjemniejsza strona tj. sadzenie roślin ruszy na wiosnę.
Wnętrze domu pięknieje w oczach, ciągle coś ulepszamy, malujemy, stare meble "dostają" drugie życie.
Nie był to zły rok ale bardzo pracowity.
Był to dobry rok również dlatego, że  zdecydowałam się poświęcać więcej czasu na swoje pasje i znalazłam w blogowym świecie wiele takich jak Wy wspaniałych osób. Dziekuję Wam że jesteście !


...a postanowienia?
postanawiam wreszcie odpocząć i pojechać na pierwszy od 7 lat długi  urlop!

Życzę wszystkim spełnienia marzeń i postanowień również.
Oby ten rok był dla Was łaskawy.


pozdrawiam
Ewa





6 komentarzy :

  1. Ewo
    to chyba tak jest że koniec roku wiąże się z podsumowaniem i w pracy zawodowej i w życiu osobistym.
    mam nadzieję, ze dla mnie kolejny rok bedzie juz inny, lepszy

    Oby i dla ciebie taki był

    pozdrawiam ciepło i do zobaczenia w 2011 Roku

    Dorota

    OdpowiedzUsuń
  2. Szczęśliwego Nowego Roku i wymarzonego urlopu:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajne rzeczy Robisz, wszystkiego dobrego w nowym roku !

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana, po to żyjemy aby marzyć , a marzymy aby je realizować. Życzę Ci w Nowym Roku realizacji chociaż 40% swoich marzeń. Więcej nie, bo Ci się w główce poprzewraca, hihi.
    Buziole

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystkiego dobrego w nowym roku: samych radości, szczęścia i wszelkiej pomyślności!
    Pozdrawiam ;-)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuje za wizytę u mnie i komentarz :)