czwartek, 22 września 2011

Wróciłam.... a gdzie byłam opisałam

Witajcie,
wróciłam z krótkiego bo 4 dniowego urlopu. A wycieczka była wspaniała. Wybraliśmy się do Buska Zdroju świętować 45 rocznicę ślubu moich rodziców a przy okazji starsze pokolenie zostało podreperować zdrowie w uzdrowisku.
A że okolica piękna i bogata w zabytki to trochę pojeździliśmy po okolicy: Wiślica, Chroberz, wizyta w Ogrodzie na rozstajach i chwilka w Krakowie. Oczywiście nie mogłam sobie odmówić wizyty na Targu  staroci "Pod halą" na krakowskich Grzegórzkach.
Miejsce pełne staroci wymieszanych z antykami, replikami i innymi rupieciami. Miałam tak zajęte oczy i ręce, że kompletnie zapomniałam o robieniu zdjęć. Właściwie nie wybrałam się tam na konkretne zakupy ale wiecie jak to jest! Tyle wspaniałych "rupieci" do przerabiania! Pochwalę się paroma zdobyczami w następnym poście ja je obfocę.

A teraz  relacja ze spotkania z historią...i inspiracje ogrodowe ze zwiedzania "Ogrodu na Rozstajch".
Okolice Buska Zdroju obfitują w ciekawe miejsca jak całe  świętokrzyskie. Będzie bardzo dużo zdjęć, więc mam nadzieję, że wytrzymacie do końca.
Na trasie zwiedzania był  Chroberz - nazwa miejscowości pochodzi od Bolesława Chrobrego, który wracając z wyprawy kijowskiej wzniósł tu obronny zamek i założył parafię.  W Chrobrzu zatrzymał się też król Kazimierz Wielki,  który leczył się po wypadku, odniesionym w czasie polowania, w okolicznych lasach.
Obejżelismy Zespół pałacowy Wielopolskich powstały w 1857  pałac w stylu klasycystycznym wg projektu Henryka Marconiego, który zaprojektował też budynki uzdrowiska w Busku.
Udało mi się z bardzo daleka zrobić zdjęcie romantycznej kapliczki w parku, która niestety niszczeje bo własciciel Pałacu nie ma środków na renowacje parku i pozostałych obiektów.
W pałacu brak oryginalnego wyposażenia, cóż wojna wszędzie pozostawiła zniszczenia. Na zdjęciach pięknie zachowane , malowane sufity sal.

Są też bardzo ciekawe wystawy. Jedna z nich dotyczy najstarszego osadnictwa ludzkiego na tej ziemi, ponad 3 tys. lat p.n.e. Ekspozycja robi wrażenie!


 Rekonstrukcja pochówku kobiety i mężczyzny.
W parku wiele pięknych i starych okazów drzew, nas najbardziej zachwycił stary platan klonolistny - ogromny! Na zdjęciu ja ( tylko 154 cm wzrostu) dla porównania z gabarytami pnia.

następna wieś na trasie zwiedzania: Wiślica - która do 1869 roku była miastem.
Wiślica istnieje od co najmniej IX w. i według przekazywanej legendy jej nazwa pochodzi od imienia jej założyciela, księcia Wiślan o imieniu Wiślimir, który wraz ze swoim otoczeniem miał przyjąć chrzest w 880 roku. Zapiski o tym zdarzeniu można znaleźć w Żywocie św. Metodego. Dokument mówi o przymusowym chrzcie pogańskiego księcia Wiślan.
W XV w. w Wiślicy Jan Długosz - kronikarz i nauczyciel prowadził tu w tym czasie edukację synów króla Kazimierza Jagiellończyka.
W Wiślicy warto zobaczyć Bazylikę z 1350 r.  ufundowaną przez Kazimierza Wielkiego. 
Wnętrze zdobią gotyckie sklepienia krzyżowo – żebrowe. Co ciekawe bazylika jest dwunawowa co oznacza, że sklepienia oparte są  na trzech filarach stojących na  bazyliki. Dojścia do ołtarza są po obu bokach, dość nietypowo. Jest to najstarszy i największy kościół dwunawowy w Polsce. 

We wnętrzu można obejrzeć fragmenty fresków rusko-bizantyjskich powstałych w 1397 – 1400 r. ufundowanych przez Władysława Jagiełłę.  

 Na ołtarzu głównym stoi figura Matki Boskiej tzw. Madonny Łokietkowej pochodzącej z roku ok. 1300.
W podziemiach Bazyliki znajdują się pozostałości dwóch wcześniejszych romańskich kościołów  z  XII i XIII w. oraz unikatowa romańska Płyta Ornatów z  1175 r.
Obok Bazyliki stoi Dom Długosza z XV w.  Budynek z cegły, wybudowany  jako mieszkanie dla wikariuszy kolegiaty wiślickiej. We wnętrzach znajduje się muzeum z eksponatami ze zniszczonej podczas I wojny światowej Bazyliki, które nie zostały umieszczone w niej po renowacji. Piwnice Domu Długosza robią wrażenie, zachowały się jej XV wieczne elementy.




    Mieliśmy też okazję   pospacerować po  Ogrodzie  na Rozstajach w miejscowości  Młodzawy Małe 17 k/Pińczowa. Jest to prywatny ogród, który w weekendy jest udostępniony dla zwiedzających. Wspaniała inspiracja ogrodowa, ogród dość swobodny,  naturalny i malowniczy.








Następny post będzie  o zdobyczach z targu staroci i nowych pracach.
Pozdrawiam Was serdecznie
Ewa

9 komentarzy :

  1. Ewo wspaniała wyprawa i wspaniała rocznica. Gdy będę tylko miała okazję, chętnie odwiedzę tak ciekawe miejsca.


    Pozdrawiam serdecznie

    Ada

    OdpowiedzUsuń
  2. Coś dla mnie!:) Uwielbiam takie wycieczki-połączone ze zwiedzaniem:)
    Zdjęcia Ewo-cudowne. Z chęcią pojechałabym w te urokliwe miejsca.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna wyprawa! Tyle pięknych miejsc zwiedziłas!
    Zauroczona jestem ogrodem!!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. PIĘKNE MIEJSCE-MÓJ TATO JEŹDZIŁ TAM DO SANATORIUM NA KRĘGOSŁUP....A OGRÓD.....RE-WE-LA-CJA!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajne zdjęcia i fajne miejsca:) Ogród śliczny.. Ale najfajniejszy ze wszystkiego platan...
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  6. dzięki dziewczyny za komentarze, mam nadzieję, że w tym przydługim poście każdy znajdzie coś dla siebie.
    Ja mam skrzywienie zawodowe i uwielbiam starą architekturę, musiałam sie powstrzymać od opisywania jaką fantastycznie skonstruowana więźbę dachową ma bazylika w Wiślicy! Konstrukcja drewniana, wprost koronkowa robota.
    Zawsze podlegam ogromnym emocjom jak dotykam czegoś zbudowanego np. 500 lat temu. Ot tak mam i już. Co by było jak bym mogła dotknąć piramid?

    OdpowiedzUsuń
  7. No to widzę, że wyjazd się udał :) I pogoda dopisała. Cudnie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Pozazdrościć urlopu. Ogród ,o którym piszesz, znam z jakiegoś artykułu, jest rzeczywiście piękny. A w sprawie warzywnika- pomogę, ile się da. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  9. 4 dni,ale za to jakie!!! Fajna wyprawa. Pozdrawiam Magda

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuje za wizytę u mnie i komentarz :)